Wiam, mam taki objaw że jak zapalam ciepły silnik to obroty podchodzą do 1800, powoli schodzą do 1500 i dopiero po 2-3sek schodzą na "normalne" 850, silnik zimny odpala normalnie, do tego samochód wogóle stracił siłę, słabo przyspiesza. Dodając gaz delikatnie mam szarpanie od ok. 1400obr do 1900obr, jak gaz troche mocniej to jest równo, szarpania nie ma.
Co bym nie robił nie puści nawet najmniejszej chmurki z rury (za mało tej ropki chyba)
Efekt taki pojawił się jak samochód zostawiłem na wolnych obrotach na cpn i jak wróciłem to paliła się kontrolka ABS AUS (nie wiem co to mogło mieć wspólnego), jak zgasiłem silnik i uruchomiłem go ponownie to właśnie już tak dziwnie zapalił.
Dawkę paliwa miałem ustawioną wtedy na 5-5,5mg (próbowałem na 9mg i to samo)
Nie mogę zejść poniżej 5mg VAGiem w adaptation (dodam że mam pompę 11mm i końcówki wtrysków AFN)
Vag pokazywał mi bląd zaworu N109 (fuel shut off - mechanical malfunction) ale podmiana zaworu nic nie dała...
Możliwe że filtr paliwa blokuje przepływ ropy i pompa nie jest w stanie pociągnąć ile trzeba?
[1.9TDI 1Z] ciepły dziwnie zapala, brak mocy, coś z dawką?
Zrobie na krótko obejscie filtra i sie okaże, filtr stary nie jest ale to możliwe, fakt że było z 19C na minusie w tym okresie czasu jak to mi się zaczeło...
Jutro się do tego Noworoczno zabiorę...
Szczęśliwego Nowego i hucznej życzę tymczasem...
[ Dodano: 2010-01-03, 14:38 ]
Wymiana filtra paliwa, sprawdzenie przewodów paliwowych itp. nic nie dało - to nie ta droga
Ale skoro to miało związek z temperaturą silnika to odłączyłem wtyczkę od czujnika temperatury cieczy chłodzącej (nie tego co na wskaźnik - ten z prostokątną wtyczka 2piny) i silnik odpalał normalnie, bez żadnych większych obrotów, idealnie... (ale brak mocy pozostał)
Jednak to nie jest chyba wina czujnika bo czasem grzania świec steruje dobrze...
Może być że coś padło na nastawnik? Ktoś przerabiał może już coś podobnego?
[ Dodano: 2010-01-03, 14:40 ]
Dodam tylko że nastawnik indukcyjny, przepływka Pierburg...
Jutro się do tego Noworoczno zabiorę...
Szczęśliwego Nowego i hucznej życzę tymczasem...
[ Dodano: 2010-01-03, 14:38 ]
Wymiana filtra paliwa, sprawdzenie przewodów paliwowych itp. nic nie dało - to nie ta droga
Ale skoro to miało związek z temperaturą silnika to odłączyłem wtyczkę od czujnika temperatury cieczy chłodzącej (nie tego co na wskaźnik - ten z prostokątną wtyczka 2piny) i silnik odpalał normalnie, bez żadnych większych obrotów, idealnie... (ale brak mocy pozostał)
Jednak to nie jest chyba wina czujnika bo czasem grzania świec steruje dobrze...
Może być że coś padło na nastawnik? Ktoś przerabiał może już coś podobnego?
[ Dodano: 2010-01-03, 14:40 ]
Dodam tylko że nastawnik indukcyjny, przepływka Pierburg...