[B4/ABK/2.0E] strumiennica zamiask pustego katalizatora?!?!?

marek1989 · Post autor: **marek1989** » 16 sty 2010, 11:15

Witam!

sytuacja wygląda następująco:
podczas jazdy słyszałem szczekanie w tłumiku, jak się później okazało środek w katalizatorze się poruszał i stukał na wolnych obrotach co bardzo mnie wkurzało, więc rozciąłem katalizator, środek wyciągnąłem i zaspawałem pustą obudowę.

wszystko by było OK jakby nie to że wzrosło mi spalanie o 3 l LPG/100km (mocniejszy przez to nie jest...)

podjechałem tam gdzie gaz był zakładany i gość podpiął pod kompa i powiedział że Sonda wolno reaguje ponieważ jak był środek w katalizatorze to przytrzymywał powietrze które ją podgrzewało i szybciej reagowała ... przez to spalanie teraz większe bo wolniej sonda pracuje

powiedział że najlepiej założyć strumienicę... OCEŃCIE CZY TO DOBRY POMYSŁ ?!?!?!!?!??!
do strumienicy chyba nie wchodzi także co z nią wtedy zrobić???!?!?

lukwoj21 · Post autor: **lukwoj21** » 16 sty 2010, 12:14

Szkoda kasy na strunienice wstaw rurke i bedzie po klopocie.

meir · Post autor: **meir** » 16 sty 2010, 12:37

przy strumiennicy będziesz słyszał taki metaliczny dźwięk w środku samochodu nie koniecznie fajny

marek1989 · Post autor: **marek1989** » 16 sty 2010, 13:35

wstawię kawałek rury, a co w tedy z sondą odpiąć i tyle ...?!?!?!??!

pandamix · Post autor: **pandamix** » 16 sty 2010, 14:47

nie wiem jak u Ciebie ale u mnie sonda nie ma nic do gazu,wstaw rurke a sonde wspawaj w nią,orientacyjnie w tym samym miejscu gdzie była w orginale,a jak wspawać chyba nie muszę Ci tłumaczyć...chyba że nie masz zamiaru jeździć na BP to wywal sonde :mrgreen:

lesli · Post autor: **lesli** » 16 sty 2010, 15:03

w mojej 2.6 v6 wywalenie kata wspawienie strumienicy stało sie jedną wielką pomylką. auto zrobilo sie mułowate ,a posiadam dwie sondy na kolektorach wydechowych.
bylem na komp.okazuje sie że mam do wymiany sondy.A co do dzwięku to się niezmienił.
Po wstawieniu kata wszystko wrucilo do normy.

pandamix · Post autor: **pandamix** » 16 sty 2010, 15:13

i dlatego żadnych wynalazków,strumienic trąbek,gwizdków i żyletek bo później wychodzi pierdzenie a nie dźwięk :lol: ,"ni ma to jak ruła"

Mortiis · Post autor: **Mortiis** » 16 sty 2010, 15:24

Ja przerabiałem posaidanie strumienicy i pwoiem że jest to wyciąganie kasy z ludzi, no chyba że ktoś ma taką za 500zł i pomiezona odległość w której powinna być

a co takich z allegro to ja bym sobie odpuścił i jak koledzy wyżej pisali kawałek ruy wsadził

róznicy w jeździe nia ma żadnej miedzy ruą a sturmienicą tylko przy strumienicy jest nie ciekawy dźwięk wydechu.

pandamix · Post autor: **pandamix** » 16 sty 2010, 15:33

jak to piszą strumienica przyspiesza opróżnienie ze spali,ciekawe jakim cudem jak zostaje nam jeszcze dwa tłumiki?

Mortiis · Post autor: **Mortiis** » 16 sty 2010, 15:42

Strumienica ma sens jeśli jest przelot

kudlaty · Post autor: **kudlaty** » 18 sty 2010, 23:10

witam
jakiś czas temu wymieniem cały wydech poczynając od katalizatora do samego końca, katalizator - wymiana na strumienicę (gość wmontował sondę w strumienicę),
podejrzewam że katalizator był zapchany ale ja odczuwam poprawę osiągów a nie pali wcale więcej
b3 2.0E 3A 1990r.

kamilB4 · Post autor: **kamilB4** » 19 sty 2010, 20:59

pandamix,
Bo to prawda kolego,strumienica przyspiesza wylot spalin pod warunkiem że łuski są ułożone w strone wylotu,to tak samo działa jak gwintowana lufa w wiatrówce.

pandamix · Post autor: **pandamix** » 20 sty 2010, 15:46

i nie tylko w wiatrówce,w grubszym kalibrze też,akurat na temat broni coś tam wiem.według mnie sama nazwa strumienica wzięła się ze sportów i to taki tani chwyt żeby zarobić,prawdziwa na pewno inaczej wygląda,zresztą niech się wypowiedzą Ci co siedzą w tym

HeavenQueen · Post autor: **HeavenQueen** » 21 sty 2010, 13:49

Strumiennica to jest taki "chłyt matetingody". Zasada jej działania polega na zwiększeniu prędkości spalin kosztem spadku ciśnienia. Sprawdzi się to w przypadku układów wydechowych pracujących falowo (rajdówki).
Natomiast w naszych niuniach wzrost prędkości spalin spowoduje tylko zwiększenie oporów przepływu (opory są w kwadracie prędkości!). Także to jest pic na wodę, dodatkowy hałas i tylko pogorszenie pracy dynamicznego układu wydechowego.
Buziaki

PS. A co do "odczuwalnego" wzrostu parametrów to jest tak jak z PB98. Większość moich znajomych uważa że na paliwie o większej liczbie oktanowej samochody mają mocniejsze. Takie to właśnie mity, legendy, gusła i dziady.
PPS. A wypięcie/wyrzucienie sondy lambda to pomysł tak głupi że aż przykro czytać...
PPPS. A gwintowana lufa to ma nadać pociskowi ruch obrotowy w celu stabilizacji toru lotu

jabko_nb · Post autor: **jabko_nb** » 25 sie 2012, 07:06

podepne sie pod temat
mianowicie wymienilem strumiennice bo stara juz tak dziorawa byla ze nie dalo sie jechac dramatycznie bylo teraz nie wiem czy jest lepiej bo auto z przodu ma dziwęk jakby poloneza , zastanawiam sie nad wywaleniem strumiennicy i wstawieniem tam rurki tylko nie wiem czy dzwięk wydechu nie bedzie taki sam . doradzcie coś panowie bo to nie przystoi mieszać poldasa z audi

:P