Forum Audi 80 Klub Polska

Zacznę od opisu problemu:
Dwa dni temu wsiadam sobie rano do auta i jadąc do pracy zauważyłem że lewy kierunkowskaz mruga znacznie słabiej niż prawy (zarówno na wskaźnikach, jak i te zewnętrzne). Po kilku minutach przestały działać obydwa kierunkowskazy, oraz światła awaryjne. Podczas zamykania i otwierania samochodu świeciły tylko prawe kierunkowskazy (jest założony alarm).

Moja diagnoza była prosta, zwarcie gdzieś w obwodach lewego kierunkowskazu.
Podczas zamykania i otwierania drzwi z pilota świeciły tylko prawe kierunki gdyż z lewych przepalił się bezpiecznik ( dodatkowy w instalacji alarmu). Wymiana na nowy i znów po uzbrojeniu alarmu spalony.

Sprawdziłem żarówki - dobre, z wypiętymi też palił się bezpiecznik.
Okazało się że przez zwarcie nadpaliła się ścieżka w przekaźniku 21, naprawiłem. Wypiąłem centralkę alarmu żeby wykluczyć jego awarię. Problem nadal ten sam. Prawy mruga dobrze, lewy słabo. Wypiąłem przycisk od świateł awaryjnych - bez zmian. Wypiąłem zegary - bez zmian.
Dodam iż sprawdzając omomierzem styki tylnej żarówki (obydwie lewe żarówki wypięte) wskazuje on około 20 omów, czyli jakieś niepełne zwarcie..... Wypiąłem więc wtyczkę złącza brązowego pod kierownicą. Tym razem omomierz podpięty w tym samym miejscu pokazuje rozwarcie. Czyli kabel między tyłem, a podszybiem OK.
Było natomiast zwarcie między dalszą częścią (czyli ta która idzie do pojąka), a masą - znów te 20 omów.
Wypiąłem więc złącza z tyłu pająka - bez zmian.
Odciąłem ten kabel przy wtyczce i pająku (czarny z białym), następnie zmostkowałem innym - kierunki nie działały (!!!????).
Poddałem się. Naprawiłem ucięty kabel, wszystko popodłączałem, włączam kierunkowskaz, wszystko działa ok !!!!
Dziś rano jadąc do pracy scenariusz ten sam. Lewy mruga słabiej, w końcu przestają mrugać obydwa, bezpiecznik przy alarmie pali się przy zamykaniu auta.
Więc znów na tym mrozie zabrałem się za to ........... auto.
Zrobiłem test. wypiąłem gniazdo od pająka przy kierownicy. Wypiąłem przekaźnik 21, mostkując zaciski 49 i 49a (czyli kierunki powinny świecić ciagle, a nie mrugać). Na złączu do pająka zmostkowałem wyjście 49a oraz R. Prawy kierunek ładnie świeci. Zmostkowałem wyjście 49a z L, przepalił się bezpiecznik w skrzynce pod maską. Kto zgadnie jaki?
S15 (25A) czyli z tego co widzę w książce bezpiecznik od wentylatora chłodnicy, piszecie na forum że też od żarówek kierunków, ale tego w mojej książce nie widzę ("obsługa i naprawa Audi 80" taka niebieska).
Wymieniłem na nowy powtórzyłem czynność, znów to samo - czyli nie przypadek.

Dodam jeszcze że teraz kierunki w ogóle nie działają, może przekaźnik 21 się zawiesił, podczas włączania kierunku w obojętnie jaką stronę słuchać z niego tylko jedno cyknięcie.
Cała instalacja nie wygląda na to by ktoś w niej grzebał - poza zamontowanie alarmu.
Czy macie jakiś pomysł ????
Ja już nie wiem co z tym szrotem zrobić:)
Aha próbowałem też odłączać zarówki lewych postojówek - bez zmian.