Forum Audi 80 Klub Polska

Witam dałem Autko do wymiany rozrządu i płynu chłodniczego i termostatu przy przebiegu 224 tys km. Jak to mechanik powiedział , że rozrząd bez problemu ale po wymianie płynu zaczęły się dziać dziwne rzeczy autko zie im zagotowało i twierdzi że niema kompresji. Czyli trzeba wymienić uszczelkę pod głowica no dobra. dzisiaj dzwonie do mechanika a on mówi ze głowica została zamontowana wszystko było pięknie zagrzał się do 90* i wiatrak się włączył myśleli że jest wszystko ok lecz po chwili się zagotował i niby badali że znów się przedostaje CO2 do układu chłodniczego. znów go rozebrali i dali głowice do sprawdzenia szczelności dzisiaj niby ma być odpowiedz miał ktoś coś podobnego i jak się sytuacja potoczyła

Została splanowana czy mechanik przycią kasę, czas i wymienił samą uszczelkę? Niech chociaż da jakieś pokwitowanie za splanowanie głowicy będzie tam data i będziesz wiedział.

Niby wysłał do splanowania. O i jeszcze jedno 1 mówił że lepiej jak by była pęknięta głowica bo jak nie będzie pęknięta to będą się brać za cały blok silnika. :-|

zagotowało wodę czy po prostu wyrzuciło? może nie odpowietrzyli dobrze układu

Po wymianie płynu trzeba dobrze układ odpowietrzyć bo będą problemy,a to trochę zabawy jest z pół godziny albo godzinke, ale trzeba zrobić to dokładnie