Mam silnik PM czyli jednopunkt. Przyjmując że najlepsze spalanie po mieście na sprawnej podpiętej sondzie lambda wynosi 11l/100km, to o ile więcej będzie palił ten silnik na:
-uszkodzonej ale podpiętej sondzie
-uszkodzonej ale wypiętej sondzie
Podobno lepiej jest jeździć na wypiętej niż na uszkodzonej bo i tak będzie różnica w spalaniu na korzyść wypiętej.
Dodatkowo czy jest możliwe że tani zamiennik lambdy będzie pokazywał inne wartosci niż powinien ?
[80 1,8 PM] Różnice w spalaniu na sondzie Lambda
Właśnie dlatego piszę bo sprawa jest taka: w lecie na odpietej zepsutej sondzie paliła 12l/100 ale istny szatan, później wymieniłem na jesień na jakis tani zamiennik ale na pewno nie NGK/Bosch tylko jakiś włoski badziew i paliła 13/100 z tym ze do 2500tyś była trochę zamulona, wiec lekko przyspieszyłem zapłon. Teraz jest zima robię odcinki 10km i pali prawie 15/100 z tym że ostatnio znowu odpiołęm sondę, i znowu czuć ze dostała mocy, wiec mam dwa wyjścia -albo jeździć na odpiętej albo kupić zamiennik NGK/Bosch. Odkąd odpiąłem ja to widać że spalanie przynajmniej według wskaźnika spadło.
[ Dodano: 2010-01-31, 11:07 ]
Podbiję temat.
Znalazłem obliczenia gościa , wprawdzie z poloneza i na gazie ale mniej wiecej tak może kształtować sie ta zależność w spalaniu
1) Miasto z podpieta zepsuta sonda lambda - 15,5 l/100km (lpg)
2) Miasto z odpieta zepsuta sonda lambda - 14,5l/100 km (lpg)
3) Trasa z odpieta zepsuta sonda lambda - 10,1l/100 km (lpg) (100-110 km/h)
4) Miasto z podpieta sprawna sonda lambda -14,51/100km (PB)
5) Miasto z podpieta sprawna sonda lambda -14,71/100km (lpg) - max 4 bieg 80km/h
[ Dodano: 2010-10-08, 20:13 ]
Minęło prawie 10 miesięcy odkad jeżdżę z odpiętą sonda. Średnie spalanie wyszło 12,5 l/100km większość trasy po mieście, głównie odcinki 10KM, ale auto szybko łapie temp. Z moich obserwacji wynika że dla tego sterownika nie ma większego znaczenia czy sonda jest odpięta czy podpięta, spalanie będzie niby ponad litr większe od książkowego (10,5,10,8 wg. różnych źródeł). Co do dynamiki to nie wiem jak zachowują się inne PM, ale w porównaniu do wielopunkta (JN) to do ok. 2500obr. jest bardziej mulasty, później kręci się już ładnie, zwłaszcza na 3ce jest bardzo elastyczny. Ale wynika to prawdopodobnie z wad wtrysku jednopunktowego.
Teraz wykonam jeszcze jeden test - "jazda na emeryta", postaram sie zejść poniżej 12l
[ Dodano: 2010-01-31, 11:07 ]
Podbiję temat.
Znalazłem obliczenia gościa , wprawdzie z poloneza i na gazie ale mniej wiecej tak może kształtować sie ta zależność w spalaniu
1) Miasto z podpieta zepsuta sonda lambda - 15,5 l/100km (lpg)
2) Miasto z odpieta zepsuta sonda lambda - 14,5l/100 km (lpg)
3) Trasa z odpieta zepsuta sonda lambda - 10,1l/100 km (lpg) (100-110 km/h)
4) Miasto z podpieta sprawna sonda lambda -14,51/100km (PB)
5) Miasto z podpieta sprawna sonda lambda -14,71/100km (lpg) - max 4 bieg 80km/h
[ Dodano: 2010-10-08, 20:13 ]
Minęło prawie 10 miesięcy odkad jeżdżę z odpiętą sonda. Średnie spalanie wyszło 12,5 l/100km większość trasy po mieście, głównie odcinki 10KM, ale auto szybko łapie temp. Z moich obserwacji wynika że dla tego sterownika nie ma większego znaczenia czy sonda jest odpięta czy podpięta, spalanie będzie niby ponad litr większe od książkowego (10,5,10,8 wg. różnych źródeł). Co do dynamiki to nie wiem jak zachowują się inne PM, ale w porównaniu do wielopunkta (JN) to do ok. 2500obr. jest bardziej mulasty, później kręci się już ładnie, zwłaszcza na 3ce jest bardzo elastyczny. Ale wynika to prawdopodobnie z wad wtrysku jednopunktowego.
Teraz wykonam jeszcze jeden test - "jazda na emeryta", postaram sie zejść poniżej 12l