[1.9TDI 1Z] Problemy z odpalaniem i spalaniem
[1.9TDI 1Z] Problemy z odpalaniem i spalaniem
Witam wszystkich !
Mam taki problem z moim autem, gdy temperatura spada poniżej zera samochód ma problemy z odpaleniem, wygląda to tak: wsiadam rano do samochodu przekręcę kluczyk, zapala się kontrolka świec no i jak zgaśnie zapalam silnik, ładnie chodzi jakieś 5 sekund po czym gaśnie, jakbym zaraz znów zaczął kręcić to by nie odpalił, muszę poczekać jakieś 30 sekund i powtórzyć czynność i znów jest tak samo jak za pierwszym razem silnik chodzi 5 sekund i gaśnie i tak wkoło to samo, aż może za 5 czy 6 razem silnik powoli załapie, strasznie nie równo chodzi, tak że cały sąsiad pewnie myśli że liście pale ale silnik w końcu się unormuje i chodzi, potem już cały dzień nie mam problemu z odpalaniem, no i nie ma też problemu jak np jest +5 stopni. Dodam jeszcze że samochód mi pali 8,7 litra to trochę dużo jak na taki silnik.
Samochód poszedł do mechanika który stwierdził że trzeba dać pombę do regeneracji bo cieknie, no więc oddał pompę, sprawdził wtryski, wymienił paliwo i filtr paliwa, sprawdził świece, wszystkie czujniki i oddał mi samochód że już jest sprawny, ale samochód zachowuje się dalej tak samo, i dalej pali tak samo, a niby miał palić mniej bo niby przez tą pompę tyle palił, proszę o jakąś rade bo już nie wiem co zrobić, w poniedziałek oddaje samochód znów do tego mechanika, bo mam na pompę 1 rok gwarancji ale już nie mam siły, jestem z katowic może ktoś zna w tym mieście albo okolicach kogoś kto jest pewnym mechanikiem, pozdrawiam
Mam taki problem z moim autem, gdy temperatura spada poniżej zera samochód ma problemy z odpaleniem, wygląda to tak: wsiadam rano do samochodu przekręcę kluczyk, zapala się kontrolka świec no i jak zgaśnie zapalam silnik, ładnie chodzi jakieś 5 sekund po czym gaśnie, jakbym zaraz znów zaczął kręcić to by nie odpalił, muszę poczekać jakieś 30 sekund i powtórzyć czynność i znów jest tak samo jak za pierwszym razem silnik chodzi 5 sekund i gaśnie i tak wkoło to samo, aż może za 5 czy 6 razem silnik powoli załapie, strasznie nie równo chodzi, tak że cały sąsiad pewnie myśli że liście pale ale silnik w końcu się unormuje i chodzi, potem już cały dzień nie mam problemu z odpalaniem, no i nie ma też problemu jak np jest +5 stopni. Dodam jeszcze że samochód mi pali 8,7 litra to trochę dużo jak na taki silnik.
Samochód poszedł do mechanika który stwierdził że trzeba dać pombę do regeneracji bo cieknie, no więc oddał pompę, sprawdził wtryski, wymienił paliwo i filtr paliwa, sprawdził świece, wszystkie czujniki i oddał mi samochód że już jest sprawny, ale samochód zachowuje się dalej tak samo, i dalej pali tak samo, a niby miał palić mniej bo niby przez tą pompę tyle palił, proszę o jakąś rade bo już nie wiem co zrobić, w poniedziałek oddaje samochód znów do tego mechanika, bo mam na pompę 1 rok gwarancji ale już nie mam siły, jestem z katowic może ktoś zna w tym mieście albo okolicach kogoś kto jest pewnym mechanikiem, pozdrawiam
pewną rzecz sprawdziłem, mianowicie jak jest pełny bak paliwa to samochód pali bez problemu, ale gdy już jest 3/4 baku to już ma problemy, a jeśli chodzi o mechanika to w pobliżu jest tylko ten jeden, już tyle kasy dostał że niech teraz w ramach gwarancji to naprawia, bo nowy mechanik znów mnie skasuje napewno nie mało