[80 B4 2.0 ABT] jak jest mroz to ledwo kreci rozrusznik

dani.b · Post autor: **dani.b** » 16 lut 2010, 18:40

Witam, prosze o rade bo juz mi rece opadaja... Moj problem polega na tym,ze jak jest mroz,tak ponizej piec kresek zera to rozrusznik ledwo kreci,tak jak by go cos hamowalo,dodam ze audi nie zapali chyba ze na popych. Z kolei jak jest odwilz to kreci rozrusznik jak glupi. Wymienilem akumulator na 64 Ah, olej na polsyntetik, dodalem dodatkowa mase silnik-podwozie,przeczyscilem wszystkie kable i styki od rozrusznika i akumulatora ale nic nie pomoglo. Prosze o jakies podpowiedzi,moze ktos juz mial taki problem, z gory dziekuje za pomoc.

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 16 lut 2010, 18:54

A przy odpalaniu gdy ledwo kręcił wciskałeś sprzęgło? Może masz jakiś gęsty olej w skrzyni biegów i przez niego skrzynia stawia duży opór.

sesej · Post autor: **sesej** » 25 lut 2011, 14:32

Witam....odgrzewam temat gdyż mam podobny problem tylko że przy ABK.Objawy:na zimnym silniku zaczyna kręcić normalnie potem ma z 3 obroty wolniejsze że aż kontrolki przygasają a następnie zaskakuje i odpala....na ciepłym motorze jest ok kręci normalnie....czasem tylko zanim zaskoczy to słychać takie stuknięcie jakby coś przeskoczyło.... Byłem u elektryka....aku ma już kilka lat z 510A rozruchu zostało mu 370A....a ładowanie na zalączonych max odbiornikach prądu...(światła drogowe,dmuchawa na 4,przeciwmgielne,ogrzewanie szyby) to 13,4 V,elektryk powiedział że za niskie ładowanie,jak ktoś miał podobne objawy i się z tym uporał to proszę o pomoc,przeszukałem forum ale konkretnej odpowiedzi nie znalazłem.

mefix17 · Post autor: **mefix17** » 03 mar 2011, 21:33

Też mam podobny problem, tylko że u mnie pierwsze 2 obroty są byle jakie, a potem normalne, ale już mi powiedziano że tulejki do wymiany.
Rozrusznik to największy złodziej prądu w samochodzi i może na początek pożycz od kogoś nowszy akumulator i zobacz czy będzie to samo.
Specem nie jestem, ale jeżeli dalej będzie to samo to radziłbym tulejki wymienić

[ Dodano: 2011-03-03, 21:40 ]
aldi,
Olej to chyba musiałby być naprawde stary i zużyty
Ale żeby przy -5 aż tak zastygał
U ojca w samochodzi (Opel Astra 1.6i) olej jest do wymiany, bo przy około -10 występowały problemy ze smarowaniem, ale żeby problem z odpaleniem to zawsze zapierwszym

kokoman0 · Post autor: **kokoman0** » 03 mar 2011, 21:52

Dokładnie musisz tulejki w rozruszniku wymienić i przy okazji przeczyść go bo mnustwo syfu będziesz miał w rozruszniku. A co do alternatora to wymień szczotki (są zintegrowane z regulatorem napięcia).

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 04 mar 2011, 10:21

mefix17 pisze:aldi,
Olej to chyba musiałby być naprawde stary i zużyty
Ale żeby przy -5 aż tak zastygał

wystarczy bezfirmowka i juz nie ruszysz w mroz, u mnie w golfie jest lane byle co do silnika, przy 0-wej temperaturze jest problem, a co dopiero -5, silnik tak kreci ze masakra, jak byl stary olej to bezproblemu, mroz nie mroz, pierwsze obroty sa okropne