Forum Audi 80 Klub Polska

Tobie MUNIOR pewnie tez klekocze jak zpalasz co? chyba ze juz zmieniles popychacze?

to moj numer telefonu 669 305 081 jak checie to zadzwoncie rano czy w nocy jak silnik bedzie zimny to posluchacie jak silnik zapala na oleju ktory NIBY powinno sie lac do TRAKTOROW :mrgreen:

LABIEL pytasz na podstawie czego tak sadze,NIE OBRAZ SIE PROSZE ale jak TY szedles do komuni to ja juz niestety rozkrecalem autka(no moze ze skrecanim bylo lepiej czy gorzej ) i TO NIE BYLY FIATY, a wtedy niebylo wielu ktorzy mieli pojecie co do czego. Zreszta MUNIOR tez pamieta jak bylo
Ja wiem ze swiat poszedl do przodu,ale silnik 1.9 tdi ma swoje korzenie wlasnie w koncu lat 70tych(ta inna epoka jak powiedzial kolega).bo zostal zbudowany na bazie 1.6 i 1.9 diesel.

I powtarzam jeszcze raz lejcie co chcecie,ale nie doradzajcie tak chlopakowi.Przepraszam ale jestem temu przeciwny bo za duzo widzialem takich silnikow.
z powazaniem dla obu Panow.

Zaciekawiła mnie wasza wymiana zdań Panowie. Jakby nie patrzeć to w kwestii oleju każdy ma trochę racji, ale po kolei. Stosować się powinno olej o zgodności z normą producenta według klasyfikacji API/SAE czyli 0W30, 15W40 itd. Przypuszczam, że dla B4 TDI jest to pewnie któryś z półsyntetyków. Wiadomo, też, że w miarę zużywania się silnika i pogorszenia się jego parametrów zmienia się olej na mineralny. I nie powinno się wracać do oleju z wyższej klasy gdyż może dojść do rozszczelnienia silnika. Ponadto dobre markowe oleje, które mamy w sklepach mają całą masę dodatków, które zapewniają dobrą pracę w całym zakresie temperatur, zarówno tych niskich jak i wysokich i w zasadzie nie ma potrzeby wymiany oleju w trakcie zimy. Jednakże, jeżeli silnik jest w dobrym stanie, a my mamy nadmiar gotówki, z którą chcemy się rozstać to oczywiście można zalać na zimę olej o niższej lepkości np. 10Wxx, czy 5Wxx. Jednakże trzeba taką decyzję skonsultować z kimś kto powie nam w jakim stanie jest nasz silnik i czy przypadkiem sobie nie zaszkodzimy.
Pozdrawiam

fredi99vv pisze:Tobie MUNIOR pewnie tez klekocze jak zpalasz co? chyba ze juz zmieniles popychacze?

Nic mi nie klekocze .Nic nie wymieniałem .Przebieg na chwile obecną 270tys. w AAZ-ecie i 250tys.w 1Z wszystkie oznaki wskazują na ori.Jak wymieniałem olej po kupnie auta , leciały jakieś śmierdzące szczyny i choć poprzedni właściciel pokazywał mi kanister po pólsyntetyku to nie żdziwiłbym się gdyby to był jakiś dziadoski minerał lotosa .Na moje szczęście gość pojeżdził tylko 6miesięcy zanim go odkupiłem wiec większych szkód w aucie nie poczynił .Długo się nie zastanawiałem i wlałem Valvoline 10w40 max life.Do oleju dodatkowo dolewam militeca .Kto używa wie jakie są jego zalety.I tak już zostanie .Na wiosne trzecia zmiana oleju .A co do tego

fredi99vv pisze:I powtarzam jeszcze raz lejcie co chcecie,ale nie doradzajcie tak chlopakowi

Ja nie widzę nic złego w polecaniu oleju półsyntetycznego zamiast mineralnego bo syntetyka bym się nie odważył polecić nie znając histori auta .Prawda jest taka że jak silnik jest w dobrym stanie to czy wleje mineralny czy półsyntetyk to nie wpłynie to na stan silnika w zauważalny sposób .A jak już jest coś nie tak to żeby nie wiem co wlewać to już nie pomoże