Tylko daj proszę znać czy to pomogło.yonek2 pisze:Też mi się tak wydaje,że szeregowo.Ok jutro sobota,trzeba będzie zakasać rękawy,zakupić węże,trójniki,i popróbować.kokolino1 pisze:No to zgodnie z tym masz podłączone szeregowo. Z tego co pisał któryś z userów to przy tym podłączeniu może nie grzać.
Dziękuję za pomoc.
[ 80 B3 JV]Obieg płynu chłodzącego.
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nie chce zakładać nowego tematu a mam trochę podobny problem, a mianowicie niedawno miałem wymienianą pompę wody, bo na wolnych obrotach leciało zimne powietrze, teraz leci ciepłe ale parownik z gazu mi zamarza i dopiero jak auto bardzo się nagrzeje to i dam większe obroty to zaczyna się ocieplać, parownik mam wpięty w chłodzenie oleju (jedną stroną na powrocie z nagrzewnicy tam co odchodzi do chłodniczki oleju, a drugą na wężu tym co idzie od bloku do pompy na odejściu do górnego wyjścia na chłodniczce) nadmienię jeszcze że jak już zaczyna się robić parownik ciepły to najpierw robi się ciepły wąż który idzie od góry chłodniczki a dopiero po pewnym czasie ten co idzie do powrotu z nagrzewnicy
ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
Jeżeli tego objawu nie było wcześniej to trzeba odpowietrzyć parownik . Jeżeli był wcześniej to pozostaje kwestja czy chłodniczka oleju nie ma gdzieś po drodze termostatu regulującego przepływ płynu chłodzącego w zależności od temperatury płynu bądź oleju oraz oczywiście odpowietrzenie . Ja u siebie podłączyłem dojście wody do dolnej rurki na parowniku a odejście do górnej - łatwiej jest dobrze odpowietrzyć .
Witam.W moim temacie nic się nie zmieniło.dalej to samo ale jakoś jeżdżę.W międzyczasie urwała mi się gałka to i tak miałem co robić,a widzę ,że kolega"czapa"też z tego rozkopanego "miasta" więc ostrożnie.A co do Twojego problemu to też myślę ,że to kwestia odpowietrzenia(jak nie było nic grzebane przy wężach)
Pzdr.
Pzdr.
przez to rozkopane miasto ostatnio musiałem wymieniać amorki z przodu i końcówkę drążka kierowniczego, a po malej stłuczce doczekała się moja niunia zderzaka z cabrio i ori soczewek :mrgreen:
a co do problemu to odpowietrzałem układ na odkręconym zbiorniczku ściskając te grube węże i odkręcając co jakiś czas zaworek na powrocie z nagrzewnicy, oraz poluzowałem opaski na króćcach z parownika, aż nie poleciła z nich woda, jutro jeszcze powtórzę tą operacje a jak to nie pomoże to zdemontuje węże z parownika wraz z trójnikami i je przeczyszczę bo może od nowej pompy się czymś przytkały
a co do problemu to odpowietrzałem układ na odkręconym zbiorniczku ściskając te grube węże i odkręcając co jakiś czas zaworek na powrocie z nagrzewnicy, oraz poluzowałem opaski na króćcach z parownika, aż nie poleciła z nich woda, jutro jeszcze powtórzę tą operacje a jak to nie pomoże to zdemontuje węże z parownika wraz z trójnikami i je przeczyszczę bo może od nowej pompy się czymś przytkały
odpowietrzam i dalej lipa, jak niedawno wymieniałem termostat i przy okazji płyn to takich problemów nie miałem nic tylko zostaje wykręcić węże i trójniki i przeczyścić
a jeszcze jedna sprawa tak dla pewności czy wąż od powrotu z nagrzewnicy to ten z odpowietrznikiem i on powinien być po lewej stronie patrząc od przodu auta?
i druga sprawa obieg w chłodniczce oleju jest od górnego króćca do dolnego, czy na odwrót(dolny jest podłączony do powrotu z nagrzewnicy w kierunku pompy, a górny do węza idącego od bloku przy czujniku temperatury do pompy wody)?
a jeszcze jedna sprawa tak dla pewności czy wąż od powrotu z nagrzewnicy to ten z odpowietrznikiem i on powinien być po lewej stronie patrząc od przodu auta?
i druga sprawa obieg w chłodniczce oleju jest od górnego króćca do dolnego, czy na odwrót(dolny jest podłączony do powrotu z nagrzewnicy w kierunku pompy, a górny do węza idącego od bloku przy czujniku temperatury do pompy wody)?
czyli od strony pasażera (u mnie akumulator jest przy lampach od strony kierowcy), to teraz nagrzewnice dobrze podłączyłem bo miałem te węże na odwrót podpięte, ale dalej parownik zamarza, w poniedziałek spróbuje przeczyścić węże idące do parownika, a jak to nie pomoże to pozostaje wpiąć się prosto pod nagrzewnice
U mnie jest podobnie, na wolnych obrotach prawie nie ma grzania. Po dodaniu gazu robi się ciepło. Mam parownik wpięty równolegle i zastanawiam się czy tam nie zachodzi scenariusz że cały płyn woli walić przez w miarę nowy parownik niż pewnie starą nieco już zakamienioną nagrzewnicę. Po odpięciu węża z nagrzewnicy płyn prawie nie leci. Nosiłem się z zamiarem przeróbki na obieg szeregowy no i tu czytam że nie jest to zalecane dlaczego? Mi się wydaje że to by było dobre bo wymusiłoby obieg płynu przez obie te rzeczy. Inną przyczyną może być pompa wody ale jakim cudem? łopatki się starły czy co? :mrgreen: No i jest duży problem z odpowietrzeniem auta, wycieków raczej żadnych nie znalazłem. Auto potrafi dojść do 100C czasem w mieście.
Co radzicie na te przypadłości? Wymieniać w ciemno pompę wody? Raczej nie hałasuje i nie cieknie.
Wpadł mi jeszcze taki pomysł aby zacisnąć węże doprowadzające płyn do parownika, jakby obieg na węzu nagrzewnicy się poprawił to chyba można wtedy wykluczyć pompę wody...
Co radzicie na te przypadłości? Wymieniać w ciemno pompę wody? Raczej nie hałasuje i nie cieknie.
Wpadł mi jeszcze taki pomysł aby zacisnąć węże doprowadzające płyn do parownika, jakby obieg na węzu nagrzewnicy się poprawił to chyba można wtedy wykluczyć pompę wody...