[B4/ABT] Nieda rady jeździć na benzynie po złożeniu gazu
[B4/ABT] Nieda rady jeździć na benzynie po złożeniu gazu
witam. Mam żałożony gaz pare tygodni temu i zaczeły się problemy. Gdzy samochód odpala na benzynie to poprostu nieda rady jechać . Na tylny zderzak tak jakby żyga olejem a na gazie idzie normalnie. I do tego pali jeszcze dużo benzyny. myślałem że to sonda lamda ale wymieniłem i to samo niewiem co robićtak się nieda jeździć
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 22:59 przez zary, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Witam, miałem ten sam problem w fieście rok temu.
Po założeniu gazu miałem właśnie problem z jazdą na benzynie. Jeżdżę i pytam i pytam o co chodzi i nic.. (.....) się i wziąłem się za robotę. Cały gaźnik przejrzałem i znalazłem, w środku na (nie wiem jak to się nazywa - okrągłe blaszki obracające się na pociągnięcie gazu) pławikach (?) były stopy jakiegoś metalu. Usunąłem to i było ok. Podejrzewam, że to przez niedbałość gazowników podczas montowania kopułki gazowej na gaźnik. Sprawdź, może być podobnie.
Pozdro.
Kolego, staraj się na przyszłość nie używać takich słów!
IC69
Po założeniu gazu miałem właśnie problem z jazdą na benzynie. Jeżdżę i pytam i pytam o co chodzi i nic.. (.....) się i wziąłem się za robotę. Cały gaźnik przejrzałem i znalazłem, w środku na (nie wiem jak to się nazywa - okrągłe blaszki obracające się na pociągnięcie gazu) pławikach (?) były stopy jakiegoś metalu. Usunąłem to i było ok. Podejrzewam, że to przez niedbałość gazowników podczas montowania kopułki gazowej na gaźnik. Sprawdź, może być podobnie.
Pozdro.
Kolego, staraj się na przyszłość nie używać takich słów!
IC69
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 12:09 przez Azymut, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co mi wiadomo to w ABT nie ma gaźnika :lol: także ciężko go będzie znaleźć Jak już coś to sprawdź lepiej gumę od wtrysku a najlepiej wymień. Możesz też wymienić filtr paliwa. Może ci emulację zrobili na "przebieg" (czy jakoś tak), a nie na "masa" albo "odłączony", jak nie wiesz to jedź do nich i spytaj. A do adaptacji samo odłączenie akumulatora niewiele da, musisz go jeszcze zostawić na wolnych obrotach żeby pochodził, aż się wentylator chłodnicy nie załączy i wyłączy. Nie wiem czy tak zrobiłeś ciężko wywnioskować z twojej wypowiedzi. Pomijam fakt, że może benę masz trefną?