Ja zgrzeszyłem i nie byłem... Ale to niestety przez tę chwiejną pogode... Następnym razem muszę być, bo tym razem niewiedziałem, co ze soba zrobić
Dobrze, że była robota przy audi do dokończenia ( wiem wiem, niedziela, ale jakoś musiałem się zając, bo bym chyba dom z nerwów rozwalił
) <ok>