[80 B4] przymulony prędkościomierz

Ibanez · Post autor: **Ibanez** » 31 maja 2007, 19:52

Mam problem z prędkościomierzem. Mianowicie czasami nie pracuje, po kilku czasami kilkunastu minutach jazdy zaczyna pracować. Jednak robi to bardzo powoli i nie wskazuje odrazu prawidłowej prędkości. Gdy ją osiągnie a ja gwałtownie zahamuję wskazówka nie cofa się a czasami robi to bardzo wolno. Dodam, że kilometry nalicza prawidłowo. Gdy zdemontowałem prędkościomierz okazalo się, że wskazówka pracuje pod wyczuwalnym oporem. Gdy ją przesunę w prawo nie wraca sama do pozycji wyjściowej. Moje pytanie brzmi. Czy jest sposób jakiegoś "nasmarowania" lub innego rozwiązania mojego problemu. Dodam,że w wysokich temperaturach (upały) prędkościomierz pracuje lepiej tzn. trochę szybciej reaguje. Z góry dzięki za ewentualną pomoc i POZDRAWIAM!

PawelG · Post autor: **PawelG** » 31 maja 2007, 20:09

nojlepij znajdź gdzieś na szrocie stare zegary i pzełóż prędkościomierz, bo nie ma sensu się z tym bawić.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 31 maja 2007, 21:24

Sens z tym bawić jest się, jeśli ktoś za dużo pieniędzy nie ma. Czasami faktycznie, lepiej wydać to 50-60 złotych i wstawić nowy licznik, ale czasami może to być naprawdę pierdoł.

Trudno mi koledze doradzić. Ale skoro mówisz że to przez ciężko chodzącą wskazówkę to sprawdź czy gdzies tam sie nie przynbrudziła, nie weszły jakieś paprochy. Bo jak to będzie wina samego silniczka to nie wiem czy da się coś z tym zrobić. Spróbować zawsze warto.

Ibanez · Post autor: **Ibanez** » 01 cze 2007, 18:15

Wymontowałem prędkościomierz i wyczyściłem go. T.zn. przedmuchałem tam gdzie sie dało. Ale naprawdę nie wyglądał na zabrudzony. Wręcz przeciwnie, jak nowy. Dziwi mnie to, że jego działanie zmienia się pod wpływem temperatuty powietrza. Co myślicie o przesmarowaniu WD-40.

[ Dodano: 2007-06-01, 18:17 ]
Oczywiście myśle o kupnie nowego-używanego jednak jak na złość nie ma nic na Allegro. Ile taki zegar może kosztować?

cobra · Post autor: **cobra** » 01 cze 2007, 19:31

Ja sprzedawałem po 50zł, dziś sprzedałem sprawny cały prędkościomierz z uszkodzoną zebatką od naliczania km za 40zł

ale po co kupować skoro twój powinien działać, przede wszystkim powiedz jakie masz: VDO czy UN4?

Ibanez · Post autor: **Ibanez** » 01 cze 2007, 20:29

Witaj! Dysponuję zegarami VDO i co ty na to. Masz jakiś pomysł na "wyleczenie" prędkościomierza. Siemanko.

cobra · Post autor: **cobra** » 01 cze 2007, 20:51

Skoro VDO, więc jeszcze nic straconego... najpierw sprawdź czy wskazówka obraca się równolegle do tarczy

rozbierz zegary, rozbierz prędkościomierz, zdemontuj tarczę, odłącz całkowicie mechanizm naliczania km (bębenki z cyferkami), tam jest też mechanizm od wskazówki. Narazie go nie rozbieraj. Gdy zdejmiesz tarczę to nałóż ponownie wskazówkę, ale bez tarczy i poruszaj nią. Zobacz gdzie ociera, sprawdź czy nikt nie pchał palców do prowadnicy w tej blaszanej puszeczce. Tam gdzieś musi tkwić problem. Stawiam na wygięte blaszki w prowadnicy, ewentualnie wygiętą szpilkę od wskazowki

Ibanez · Post autor: **Ibanez** » 02 cze 2007, 15:06

Witam! COBRA widę, że wiesz co w trawie t.zn. w licznikach piszczy. Ale ze mną jest troczę gorzej. Jestem na etapie rozebrania całego licznika jednak nie mam pojęcia jak rozebrać prędkościomierz. Słyszałem, że wyjmując wskazówkę już jej nie założę, a prędkościomierz staje sie uszkodzony. Co ty o tym sądzisz. Z tego co wiem mimo, że VDO predkościomierze różnią sie od siebie. Ja ma drugi niestety angielski i tam prędkościomierzwyglada inaczej. Jeden płytkę ma z boku a drugi z tyłu.
Ja naprawdę nie wiem jak zabrać sie do rozebrania tego prędkościomierza. Obawiam sie, że coś uszkodzę i bedzie po imprezie. Ja juz odkreciłem 4 wkrety z tyłu, jednak nie udało sie zdjąć tej płytki. Jaki jest sposów "od tyłu" czy od przodu" (bez skojarzeń). To tyle i z góry dzięki za pomoc. Siemanko i pozdowienia z deszczowego Sosnowca.

cobra · Post autor: **cobra** » 02 cze 2007, 16:02

UN4 (zwykle w milach, angielskie) są nierozbieralne, VDO jak najbardziej
skoro już zdjąłeś białą podstawkę z tyłu obrotomierza, to weź teraz zdejmij wskazówkę, obkręcaj ją w 1stronę aż się zaprze mechanizm, ale ty obkręcaj ją dalej, będzie się kręcić, wtedy zacznij ją ściagać z ośki. Zejdzie na pewno. Potem odkręcasz czarną tarczę (2 śrubki czarne). Następnie zdemontujesz przezroczystą podstawkę od tarczy i zostanie Ci sam mechanizm (wcześniej jeszcze tylko odkręcisz tą płytkę z boku prędkościomierza (2 śruby). Nie wyciągaj na siłę tych 2 przewodów wychodzących z płytki, bo tam trzeba z boku wsadzić coś ostrego i lekko odgiąć zabezpieczenia w pinach, coby wyszło gładko. Zostaje Ci teraz tylko obejrzeć dokładnie mechanizm i samą "prowadnicę".

Ibanez · Post autor: **Ibanez** » 03 cze 2007, 16:45

Witaj! Czyli nie mam sie obawiać, że wskazówka bedzie mi służyła tylko do dłubania w uchu. Ten angielski, który mam również jest VDO. Wobec tego na nim poćwiczę rozbieranie. Ale jest pewien problem. Mimo, że oba są VDO wygladają trochę inaczej. Chodzi mi o tył po zdemontowaniu plastikowej obudowy. W "polskim" jest duża płytka elektroniczna a w angielskim jest ona cześciowo z boku. Są tam 4 wkręty czy je również mam odkręcić. Szkoda,że nie mam teraz warunków do zrobienia zdjęć ale samochód jest obecnie stale używany i nie mogę ponownie wymontować zegarów. Będę to robił dopiero w piątek i chcę być do tego przygotowany. Jeszcze takie pytanie. Na co mam zwrócić uwagę po rozebraniu prędkościomierza. Czy jest tam sprężyna, która wraca wskazówkę i czy można wykorzystać części z anglika. Sorry, że dopiero teraz piszę, ale cały weekend pracuję na "chleb" i tak bedzie do czwartku. Wielkie dzięki za zainteresowanie sie moim problemem i SIEMANO!!

cobra · Post autor: **cobra** » 03 cze 2007, 18:30

przyznam szczerze że nie słyszałem o różnicach w prędkościomierzach VDO. Szkoda że tego nie widzę, zrób mi fotki chociaż tego prędkosciomierza jak Ty to nazywasz, angielskiego :mrgreen: tak na sucho to trochę lipa, wolałby Ci pokazać co i jak na zdjęciu.

Ibanez · Post autor: **Ibanez** » 03 cze 2007, 19:41

Jak tylko będę miał czas i sposobność zrobię zdjęcia obu prędkościomierzy. A teraz powiedz czy wskazówkę mam "odkręcać" w prawo czy w lewo.

cobra · Post autor: **cobra** » 03 cze 2007, 21:21

bez różnicy

P.S. W prędkościomierzu nie ma żadnych sprężynek, działa na zasadzie elektromagnesu

andrzej1 · Post autor: **andrzej1** » 08 cze 2007, 01:53

witam , podłączę się do tematu.
Posiadam licznik w milach angielskich - czy to oznacza w 100% że jest to UN4 nierozbieralny? Tylko na tej podstawie można stwierdzić, że jest to un4? zaciął mi się licznik mil całkowitego przebiegu, cząstkowy działa - jak to możliwe? Jak proponujecie to naprawić? Czy ten sam silniczek napędza oba "zliczacze" mil? Cząstkowy działa bez zarzutów.

cobra · Post autor: **cobra** » 08 cze 2007, 08:34

nie bardzo znam się na UN4, ale były też VDO w milach. Gdzieś na samym prędklościomierzu powinno być napisane czy UN4 czy VDO. Na zegarach pomiędzy obrotomierzem a prędkościomierzem też jest napisane jaki to model.

W VDO 1 zębatka napędza oba mechanizmy (dzienny i całkowity) więc jeśli w UN4 jest tak samo to obstawiam uszkodzone ząbki ma zębatce od dziennego, mógł się złamać ząbek i zębatka się nie kręci