[audi 80 tdi 1Z]problem z czujnikiem temperatury
[audi 80 tdi 1Z]problem z czujnikiem temperatury
Witam mam problem z czujnikiem temperatury niebieskim na 2 piny,przestały mi grzać świece żarowe ,byłem u mechanika po odłonczeniu czujnika świecę już grzeją,mechanik powiedział żeby kupić nowy czujnik i to załatwi sprawę ,kupiłem nowy czujnik po wsadzeniu go i podłonczeniu świece nadal nie grzeją,więc kupiłem drugi czujnik jakiś firmowy za 50 zł bo ten wcześniejszy to był za 7 zł i myślałem ze tani to i nie dobry bedzie,po wsadzenu tego drozszego to samo,znowu nie grzją,kontrolka zapal sie i odrazu gaśnię,co może być przyczyną ,dodam jeszcz że swiece żarowe często mi wysiadają 2 razy zmieniałem zimą
Re: [audi 80 tdi 1Z]problem z czujnikiem temperatury
Przy jakich temperaturach sprawdzales ze ci nie grzeja? Swiece sie zalanczaja ponizej 5 stopni a teraz mamy temperatury plusowe wiec moga niegrzac .
Jak ci auto odpala? jakies problemy ?
Jak ci auto odpala? jakies problemy ?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Dziwne rzeczy ci się dzieją .Jak ci świece nie grzeją to nie powinny ci się palić bo niby jak ?Palą się jak zbyt długo grzeją .Piekutoj pisze:dodam jeszcz że swiece żarowe często mi wysiadają 2 razy zmieniałem zimą
Ewidentnie winny jest czujnik skoro tak się dzieje .Może jakiś lipny czujnik?Piekutoj pisze:byłem u mechanika po odłonczeniu czujnika świecę już grzeją,
- krzyzak2211
- Forum Audi 80
- Posty: 55
- Rejestracja: 23 sty 2009, 21:47
- Lokalizacja: Malbork
Po odłączeniu czujnika świece nie grzeją cały czas.Brak czujnika to jakby max zimny silnik i ecu ustawia max długi czas grzania .Nie pamiętam jak długi ale na pewno wyłącza świecekrzyzak2211 pisze:Sprawdź przekażnik świec żarowych bo wydaje mi się że coś jest z nim nie tak skoro czujniki wymienione i jest to samo, to możesz jeszcze to sprawdzić. A po odłączeniu czujnika będzie się paliła kontrolka do momentu odpalenia bo nie ma rozeznania w stopniach C skoro jest on odłączony.POZDRAWIAM.
Przekaźnik masz na podszybiu.Na początek to wyjmij wtyczkę o czujnika włącz zapłon i słuchaj pstryknięcia w skrzynce na podszybiu .przekaźnik ma się włączyć po włączeniu zapłonu i wyłączyć chwilę po zgaszeniu się kontrolki od świec .Rada - podczas sprawdzania odłącz kapturki od świec, bo jak będziesz próbował kilkakrotnie a okaże się że wszystko ci działa to szkoda świec .
[/quote]
-
- Forum Audi 80
- Posty: 49
- Rejestracja: 13 lis 2007, 09:12
- Lokalizacja: małopolska
taki przekaźnik po wyjęciu ze skrzynki bezpieczników można sprawdzić zwykłym miernikiem,
dajesz plus do jednego styku cewki a minus do drugiego(w tym momencie powinieneś usłyszeć coś jak kliknięcie,jeśli go nie ma to przekaźnik jest niesprawny)następnie dajemy jeszcze jeden plus na styk przekaźnika,który jest podłączony do załącznika(nie pamiętam dokładnie chyba ten środkowy,ale to który styk od czego ładnie jest opisane na przekaźniku w formie schematu) teraz mierzymy napięcie na wyjściu złącznika powinno mieć taką samą wartość jak to które podłączyliśmy,jeśli jest mniejsze oznacza to że któryś element przekaźnika stwarza opór(też da się w podobny sposób sprawdzić w którym elemencie przekaźnika ma to miejsce) i świadczy o uszkodzeniu przekaźnika choć słychać kliknięcie i jest napięcie na wyjściu,pozdrawiam.
dajesz plus do jednego styku cewki a minus do drugiego(w tym momencie powinieneś usłyszeć coś jak kliknięcie,jeśli go nie ma to przekaźnik jest niesprawny)następnie dajemy jeszcze jeden plus na styk przekaźnika,który jest podłączony do załącznika(nie pamiętam dokładnie chyba ten środkowy,ale to który styk od czego ładnie jest opisane na przekaźniku w formie schematu) teraz mierzymy napięcie na wyjściu złącznika powinno mieć taką samą wartość jak to które podłączyliśmy,jeśli jest mniejsze oznacza to że któryś element przekaźnika stwarza opór(też da się w podobny sposób sprawdzić w którym elemencie przekaźnika ma to miejsce) i świadczy o uszkodzeniu przekaźnika choć słychać kliknięcie i jest napięcie na wyjściu,pozdrawiam.
W zimie po przekręceniu kluczyka zapalała mi się kontrolka grzania świec, gasła po jakimś czasie i auto odpalało bez problemów, ale gdy przejechałem krótki odcinek tak że silnik jeszcze się nie nagrzał i silnik zgasiłem, kontrolka od świec już się nie pojawiała i nie było możliwości ponownego odpalenia. Oczywiście w momencie odpięcia czujnika temperatury, kontrolka się znów pojawiała i po krótkim podgrzaniu świec auto odpalało. Natomiast silnik gorący mogłem już odpalać normalnie. Teraz dodatnie temperatury powodują, że kontrolka nawet na zimnym się nie pojawia i auto nie pali wcale do momentu kiedy odepnę czujnik i podgrzeje trochę świecę.
Byłem już w 3 warsztatach gdzie był wymieniany i przekaźnik od świec i świece i czujniki temp. od podróbek po oryginał i przestawiany rozrząd i nic. Ponoć VAG nic nie diagnozuje. Byłem i u elektryka on tez nic nie znalazł i zalecił wymianę pompy. Czy ktoś z forumowiczów z czymś podobnym się spotkał ?? Jeżdżenie po warsztatach i płacenie za nic trochę mnie już drażni. A jedyny jaki mi pomysł do głowy przychodzi to założyć przełącznik na czujnik temp. by maski codziennie po kilka razy nie otwierać.
Proszę o podpowiedz.
Byłem już w 3 warsztatach gdzie był wymieniany i przekaźnik od świec i świece i czujniki temp. od podróbek po oryginał i przestawiany rozrząd i nic. Ponoć VAG nic nie diagnozuje. Byłem i u elektryka on tez nic nie znalazł i zalecił wymianę pompy. Czy ktoś z forumowiczów z czymś podobnym się spotkał ?? Jeżdżenie po warsztatach i płacenie za nic trochę mnie już drażni. A jedyny jaki mi pomysł do głowy przychodzi to założyć przełącznik na czujnik temp. by maski codziennie po kilka razy nie otwierać.
Proszę o podpowiedz.