[B4 '92 1,9TDI 1Z] błędy G19, G28, G80 i N109 podpowiedz
[B4 '92 1,9TDI 1Z] błędy G19, G28, G80 i N109 podpowiedz
Witam mam auto jak w tytule. W czasie tych ostatnich mrozów nie mogłem zapalić więc zabrałęm do domu akumulator i po 2 dniach zamontowałem go do auta i prubowałęm zapalić. Było ciężko ale udąło się. Jednak jakoś zaczoł ciężko pracować i lekko nie równo. Myslałem ze tak musi być bo wyjmowałem akumulator i się poprawi. Jednak po jakimś tygodniu zaczoł przerywać w czasie jazdy i na wolnych obrotach, tak jak by w benzyniaku nie było iskry na świecy. Jednak miał siłę i przyspieszał nawed jak przerywał pracę. Czasami jeżdził normalnie a czasami przerywał, lekko pali i nie kopci a całkiem nie dawno ładnie pracował. Po rozmowie z mechanikiem usłyszałęm do wymieny wtrysk sterujący. Nie mam kasy ale moze jakis używany bym znalazł. Poszukałem interfejs i zeskanowałm go delta skan 1z i znalazłem coś takiego:
01237 ----- - zawór odciecia paliwa (N109); nieprawidłowy sygnał, usterka sporadyczna;
00542 ----- - czujnik podniesienia iglicy (G80); otwarte wejście, usterka sporadyczna;
00513 ----- - czujnik prędkości obrotowej silnika (G28); otwarte wejście, usterka sporadyczna;
00552 ----- - przepływomierz (G19) lub czujnik pozycji przepustnicy; nieprawidłowy sygnał, usterka sporadyczna;
Skasowałem te błedy jednak zostawał cały czas błąd G19 i N109.
Po odpięciu przepływomierza silnik troche się uspokoił i udawało się skasować G19 na chwile po chwili pokazał się G80 ale pogazowałem silnik i skasowałem błąd i juz się nie pokazał. Silnik chodzi w miarę równo ale jakoś tak ciężko. Jak podpinam przepływomierz to silnik znowu głupieje i pokazują się wszystkie błędy. co w tytule. G19 G28 G80 N109 a jak kasuje to zostaje cały czas N109 i G19. Nie wiem co wymienić Ten wtrysk sterujący czy przepływomierz a może czujnik położenia wału ale ten ostatni jak by padł do bym nie uruchomił silnika. Proszę o jakąś podpowiedz bo nie mam kasy a zależy mi na usunięciu usterki. Z góry dzięki za podpowiedzi
[ Dodano: 2010-03-02, 18:22 ]
Przypomniało mi się osprzęt bosh
01237 ----- - zawór odciecia paliwa (N109); nieprawidłowy sygnał, usterka sporadyczna;
00542 ----- - czujnik podniesienia iglicy (G80); otwarte wejście, usterka sporadyczna;
00513 ----- - czujnik prędkości obrotowej silnika (G28); otwarte wejście, usterka sporadyczna;
00552 ----- - przepływomierz (G19) lub czujnik pozycji przepustnicy; nieprawidłowy sygnał, usterka sporadyczna;
Skasowałem te błedy jednak zostawał cały czas błąd G19 i N109.
Po odpięciu przepływomierza silnik troche się uspokoił i udawało się skasować G19 na chwile po chwili pokazał się G80 ale pogazowałem silnik i skasowałem błąd i juz się nie pokazał. Silnik chodzi w miarę równo ale jakoś tak ciężko. Jak podpinam przepływomierz to silnik znowu głupieje i pokazują się wszystkie błędy. co w tytule. G19 G28 G80 N109 a jak kasuje to zostaje cały czas N109 i G19. Nie wiem co wymienić Ten wtrysk sterujący czy przepływomierz a może czujnik położenia wału ale ten ostatni jak by padł do bym nie uruchomił silnika. Proszę o jakąś podpowiedz bo nie mam kasy a zależy mi na usunięciu usterki. Z góry dzięki za podpowiedzi
[ Dodano: 2010-03-02, 18:22 ]
Przypomniało mi się osprzęt bosh
Ostatnio zmieniony 04 mar 2010, 14:27 przez migacz, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam ponownie. Odpiąłem kostkę przy skrzyni i nadal działa jak działał czyli nie jest to nastawnik. Ruszałem kablami przy czujniku położenia wału i żadnych zmian. W wężyku z ropą co idzie do pompy żadnych pęcherzyków. Do tego nowy filtr paliwa i od ok miesiąca jeżdżę na drogiej ropce z dodatkiem do czyszczenia wtrysków. Cały czas są te błędy. Ale o dziwo od czasu do czasu silnik pracuje super. Tak jak by się naprawił. Kasowałem błędy i wszystko ok ale po ok 30 min od nowa silnik na wolnych obrotach przerywa i w czasie jazdy, ale siłę ma i przyspiesza. Jak mu skasowałem wszystko to był błąd przepływomierza potem znowu wtrysku sterującego ale bez przepływomierza a czasami jest ok. Najlepsze jak się zapali czek to silnik pracuje ok. Ma siłę i nic nie szarpie. Zatem już nie wiem. Myślę o wymianie najpierw przepływomierza a potem jak nie da rady to wtrysków. A na koniec czujnik położenia wału jak już to nic nie da. Nie mam kasy ale muszę bo boję się jeździć tym samochodem bo często daje takie wrażenie jak by się miał rozlecieć.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Odpiąłeś tą własciwą ? licznik przestał działać ?Jeśli tak to była ta wtyczka,bo są dwie.migacz pisze:Odpiąłem kostkę przy skrzyni i nadal działa jak działał czyli nie jest to nastawnik
Drogą metodę wybrałeś ,szukaj kolegów z twojej okolicy bo najlepszą i najtańszą metodą diagnozy jest podmiana części .Jakbyś był z Lubelskiego to mam te wszystkie częsci na podmiankęmigacz pisze:Myślę o wymianie najpierw przepływomierza a potem jak nie da rady to wtrysków
Nie drogą tylko konieczną bo samochód mi pilnie potrzebny a nie mam jak jeździć. Sprawdzałem ten kabelek na postoju są dwie ale ta niżej to czujnik od prędkości obrotowej wału jak bym ją zdjął to by chyba silnik zgasł z tego co myślę.
OK to dzisiaj spróbuje się zabrać za ten czujnik.
Ale jest temat jak skasuje błędy to czujnik rzadko się pokazuje a nagminnie przepływomierz albo wtrysk. A jak pojeżdżę to wszystkie.
[ Dodano: 2010-03-04, 14:22 ]
ok przeczytam regulamin
OK to dzisiaj spróbuje się zabrać za ten czujnik.
Ale jest temat jak skasuje błędy to czujnik rzadko się pokazuje a nagminnie przepływomierz albo wtrysk. A jak pojeżdżę to wszystkie.
[ Dodano: 2010-03-04, 14:22 ]
ok przeczytam regulamin
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Wychodzi więc na to że albo przepływomierz albo wtrysk sterujący.migacz pisze:jak skasuje błędy to czujnik rzadko się pokazuje a nagminnie przepływomierz albo wtrysk. A jak pojeżdżę to wszystkie.
Miałem na myśli że zawsze taniej wymienić rzecz co do której jesteśmy pewni że jest niesprawna (i tu koledzy z takim samym modelem silnika są bezcenni),niż wymieniać po kolei aż się trafimigacz pisze:Nie drogą tylko konieczną bo samochód mi pilnie potrzebny a nie mam jak jeździć.
Od wczoraj świeci mi się na okrągło czek i samochód mi się naprawił nie szarpie jedzie równo i wszystko jest ok. Tylko czasami mi gaśnie i wtedy przez chwile znowu szarpie ale od razu zapala się czek i znowu jest ok. Myślę, że chyba to co miało się popsuć to się popsuło i silnik wchodzi w jakiś tryb awaryjny i chodzi na stałych nastawach.
A odnośnie części znalazłem faceta co ma przepływomierz i wtryski podjadę wymienię zobaczę czy jest poprawa i na kompie sprawdzę wtedy podejmę decyzję. ale myślę, że przepływomierz albo i wtryski bo samochód stary i ma prawo już się psuć. Niepodoba się mi to ale co zrobić.
[ Dodano: 2010-03-09, 13:17 ]
Znalazłem kostkę od wtrysku sterującego i ją odpiąłem (znajduje się za serwem od hamulca kostka z 2 pinami). Zapalił się czek i palił się na okrągło zaś silnik pracuje wtedy równo i ale tak trochę głośniej i ciężko. Po wykasowaniu wszystkich błędów został tylko od wtrysku. Miernikiem zmierzyłem wtrysk nie udało mi się go zmierzyć zachowuje się jak przerwa ale i w innym sprawnym tak samo jest. Zaś kostka co idzie od komputera ma 120 om. Zatem mamy informacje, że kostka z komputera jest poprawnie podpięta i jest ciągłość kabla. Po zamontowaniu wtrysku sprawnego i skasowaniu błędów silnik zaczął pracować równo i ciszej. Czyli usterka naprawiona. Może komuś to pomoże ale jak silnik wariuje śmiało można odpiąć wtrysk sterujący i jeździć. Silnik gorzej pracuje ale da rade kontynuować podróż.
Dziękuje za pomoc.
A odnośnie części znalazłem faceta co ma przepływomierz i wtryski podjadę wymienię zobaczę czy jest poprawa i na kompie sprawdzę wtedy podejmę decyzję. ale myślę, że przepływomierz albo i wtryski bo samochód stary i ma prawo już się psuć. Niepodoba się mi to ale co zrobić.
[ Dodano: 2010-03-09, 13:17 ]
Znalazłem kostkę od wtrysku sterującego i ją odpiąłem (znajduje się za serwem od hamulca kostka z 2 pinami). Zapalił się czek i palił się na okrągło zaś silnik pracuje wtedy równo i ale tak trochę głośniej i ciężko. Po wykasowaniu wszystkich błędów został tylko od wtrysku. Miernikiem zmierzyłem wtrysk nie udało mi się go zmierzyć zachowuje się jak przerwa ale i w innym sprawnym tak samo jest. Zaś kostka co idzie od komputera ma 120 om. Zatem mamy informacje, że kostka z komputera jest poprawnie podpięta i jest ciągłość kabla. Po zamontowaniu wtrysku sprawnego i skasowaniu błędów silnik zaczął pracować równo i ciszej. Czyli usterka naprawiona. Może komuś to pomoże ale jak silnik wariuje śmiało można odpiąć wtrysk sterujący i jeździć. Silnik gorzej pracuje ale da rade kontynuować podróż.
Dziękuje za pomoc.