[80 B4 1.9TDI 1Z] mułowaty po odpaleniu

mysza134 · Post autor: **mysza134** » 26 lut 2010, 20:04

witam wszystkich od jakiegoś czasu zauważyłem że gdy odpalę rano samochód i chcę odrazu ruszyć to bardzo tępo reaguje na pedał gazu ale jak przejadę dosłownie parę metrów to jest wszystko w porządku nie występuje to natomiast gdy go odpalę i pochodzi sobie 1 minute na wolnych obrotach dodam że tak wszystko ok z autem filtry wymieniane na czas paliwo nie cofa sie może ktoś ma coś takiego lub jest to normalka w tdi?

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 27 lut 2010, 10:28

No żeby to była normalka to raczej nie... Z reguły dobrze jest żeby diesel po rannym odpaleniu chwilę sobie pochodził na jałowych... Co do problemu to proponuję podpiąć vaga.

gibaj · Post autor: **gibaj** » 27 lut 2010, 11:13

a mi się wydaje że to normalne bo jak ja odpalę swoją i ruszam odrazu to też jakoś tak tępo ale jak pochodzi chwilkę i obroty spadną do normalnych to jest jak najbardziej ok kąt wtrysku ustawiony,filtry wymienione,pasek rozrządu,zaciski na przewodach ,Vag nic nie wykazuje czyli raczej to normalne

Roberto 77 · Post autor: **Roberto 77** » 27 lut 2010, 11:59

kolego norma u mnie to samo,tak jest silnik zimny olej gęsty ,wszystko do kupy i tak się dzieje.

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 27 lut 2010, 12:08

Może dlatego ja tego nie zauważyłem bo nie ruszam autem niczym sobie chwilkę nie pochodzi.

Ale vaga nie zaszkodzi podpiąć dla pewności.

marko009 · Post autor: **marko009** » 28 lut 2010, 08:29

Myślę .że nie ma się czym przejmować

Ciebie jak by ktoś szybko z łóżka wyrwał i kazał biec to pewnie przez chwilę też byś się zamulił :lol:

Daj autku troszkę pochodzić na wolnych obrotach niech wepchnie wszędzie olej a na pewno wyjdzie mu to na zdrowie <ok>

hudy · Post autor: **hudy** » 28 lut 2010, 09:34

moim zdaniem norma.ja tez to zauważyłem.co ciekawe jak jest bardzo zimno to nie ruszę bez dodania gazu a jak się samochód rozgrzeje to bez problemu puszczam sprzęgło i samochód sam jedzie...

auroxick · Post autor: **auroxick** » 28 lut 2010, 10:57

na zimnym dawka jest mniejsza, moze takie jakies zabezpieczenie

zeby nie ciskac zimnego.

levis1991 · Post autor: **levis1991** » 28 lut 2010, 11:48

normalnie jest tak w tdi ze mułowaty jest po odpaleniu dopiero jak olejek sie przegoni po całym silniku i sie rozgrzeje troche silniczek to normalnie idzie. Takie pytanie kieruje do ciebie ,"jaki masz olej wlany do silnika i jak ci odpala lano samochód"

tomek87g · Post autor: **tomek87g** » 01 mar 2010, 16:35

witam,ja mam tak samo w 1Z z 94r. podpinałem kilka razy vaga i brak błędów logi też ok.wiec to chyba norma,gdy jest cieplej okres kiedy po odpaleniu jest mułowaty skraca się

mysza134 · Post autor: **mysza134** » 01 mar 2010, 17:15

olej wlewam valvoline 10w40 maxlife rano pali od starzała

piotr2210 · Post autor: **piotr2210** » 01 mar 2010, 17:24

Witaj
Naprawdę nie masz czym się przejmować. Wbrew opiniom niektórych kierowców diesel w zimie powinien około 2 minut pochodzić sobie na luzie ponieważ jest to korzystne tak dla silnika jak i dla turbinki. Wiem to akurat z własnego doświadczenia gdyż dieslami jeżdże już od 20 lat. <ok> Pozdrawiam

Mabrothrax · Post autor: **Mabrothrax** » 06 mar 2010, 19:51

Fakt, im zimniej tym dłużej musi pochodzić. Przy mrozie -25 C mój musiał tak z 5 minut pochodzić, żeby jeździć normalnie. Po wlaniu depresatora trochę mu przeszło, ale nadał chwile poklekotać musiał.

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 06 mar 2010, 19:54

mysza134 pisze:olej wlewam valvoline 10w40 maxlife rano pali od starzała

Górna półka.

Mój przy -25*C tak koło 3min stoi i się smaruje. <ok>

ST38 · Post autor: **ST38** » 06 mar 2010, 21:05

Niki20 pisze:
mysza134 pisze:olej wlewam valvoline 10w40 maxlife rano pali od starzała
Górna półka. Mój przy -25*C tak koło 3min stoi i się smaruje. <ok>

...i akurat wtedy najbardziej sie zuzywa... smiech na sali z takim mysleniem - odpalamy i po chwili jedziemy, coby nagrzac silnik jak najszybciej-taka moja rada. TDI na obrotach jałowych ma tak wycliwiona sprawność, że wieki sie nagrzewa i zamiast mu pomoc to mu szkodzimy. To nie syrenka 105L i nie selektol special i nie czasy kiedy sie kocykiem przykrywało auta a jak deszczyk padał to autko w garazu a sami pod parasolka zap...smy.