maskownice z podszybia - pytanie
Dobry patent nie jest zły <ok>
:mrgreen:
Zadziurkowac sie mozna na smierc jak by ktos chcial to udroznic
Nie ma strachu o szlifowanie tylko trzeba zrobic z głową i na spokojnie, potem wygladzic drobniutkim papierem sciernym i potraktować jakimś czernidłem do plastikow bo po szlifowaniu sie takie szare robia.
KrisPRG a pytałes o wykonanie na Manii :?: jak byłem na kacu to sie zgadza moge nie kojarzyc
, zreszta co tu tlumaczyc jak sie widzi jak to wygląda to tlumaczenie zbędne raczej.
Pomysł nie mój tylko kolegi CzarekCabrio.
:mrgreen:
Zadziurkowac sie mozna na smierc jak by ktos chcial to udroznic
Nie ma strachu o szlifowanie tylko trzeba zrobic z głową i na spokojnie, potem wygladzic drobniutkim papierem sciernym i potraktować jakimś czernidłem do plastikow bo po szlifowaniu sie takie szare robia.
KrisPRG a pytałes o wykonanie na Manii :?: jak byłem na kacu to sie zgadza moge nie kojarzyc
, zreszta co tu tlumaczyc jak sie widzi jak to wygląda to tlumaczenie zbędne raczej.Pomysł nie mój tylko kolegi CzarekCabrio.
Przy okazji pozwolę sobie uchylić rąbka tajemnicy, w jaki sposób ja to wykonałem.
Zaczęłem od szlifowania ręcznego, ale doszedłem do wniosku, że będzie to dosyć długo trwało, to wziąłem do ręki szlifierkę kątową, założyłem specjalną tarczę z papierem ściernym. 5 minut delikatnej zabawy ze szlifierką. Następny etap to nożyk malarski i dokładne usuwanie wszelkich resztek siateczki itp. Ręczne wygładzenie maskownic drobnym papierem ściernym np 600, odtłuszczenie, pomalowanie w czarny mat motipem do plastików i gotowe :mrgreen:
Oglądając maskownice z perspektywy kierowcy wygląda to bardzo ładnie <ok>
Zaczęłem od szlifowania ręcznego, ale doszedłem do wniosku, że będzie to dosyć długo trwało, to wziąłem do ręki szlifierkę kątową, założyłem specjalną tarczę z papierem ściernym. 5 minut delikatnej zabawy ze szlifierką. Następny etap to nożyk malarski i dokładne usuwanie wszelkich resztek siateczki itp. Ręczne wygładzenie maskownic drobnym papierem ściernym np 600, odtłuszczenie, pomalowanie w czarny mat motipem do plastików i gotowe :mrgreen:
Oglądając maskownice z perspektywy kierowcy wygląda to bardzo ładnie <ok>
-
piotrek 250279
- Forum Audi 80
- Posty: 358
- Rejestracja: 19 lut 2010, 18:00
- Lokalizacja: brzesko
ja wyjolem kiedys w lecie te maskownice,jak nagrzaly sie do slonca to wydlubalem je bez problemu bo na jakims auto kicie byly zlapane w trzech miejscach.zrobilem to z ciekawosci.teraz idzie je sobie normalnie wyciagac.i mam doskonaly schowek w kturym chowam przed zona zaskurniaki na browarka :mrgreen:
