[B3 90 2.3 NG] Moja 90-tka :) -blosss pod maską :)-Sprzedane
Bardzo dobrze sprawuje się na blosie. Od czasu montarzu o tym że mam lpg przypominam sobie tylko przy tankowaniu. Pali na "tyk", nic nie śmierdzi gazem, kultura pracy idealna. Same zalety. Polecam. Koszta? Cena zakupu blosa.nowi2 pisze:Jak na blosie sie sprawuje i jakie koszta? jesli można wiedzieć
Zamontowałem na ori gumie bo nie chciałem żadnej przeróbki rzucającej się w oczy. Miało być jak najbardziej wyglądające na fabrykę i najtaniej <ok>
Gdzieś tu na forum opisałem mój sposób montarzu.
Ktoś już też tak zamontował i jeździ
Auto to kupiłem z przebiegiem 236.000km spod granicy niemieckiej. Sprowadzona do Polski przez właściciela warsztatu z przeznaczeniem do rozebrania. Przestała wcześniej w Niemczech 2 lata i u tego gościa na placu 1 rok. Facet zajmował się konkretnymi amerykańskimi furami i nie miał czasu jej pociąć. Ogólnie nie otwierana przez 3 lata. Przez to właśnie zawilgotniała i tapicerki odpadały. Ogólnie był stan igła. Zero ryski na lakierze. Tydzień po zakupie zamontowałem gaz ( blos dopiero wtedy się pojawiał) więc padł wybór na parownik z podciśnieniem. Podpisałem klauzulkę, że gazownia nie odpowiada za uszkodzony przepływomierz od strzału gazu i w drogę. Cóż samochodzik nie miał lekko , przeżył kilkanaście startów na 1/4 mili gdzie za duży sukces mogę uznać wygraną z BMW E30 1.8 is :mrgreen: . Po trzech miesiącach strzelił gaz i trzeba było wyklepać klapkę od przepływomierza. A to cholerstwo bardzo precyzyjne, więc po pieciu strzałach już doszedłem do perfekcji i robiłem to w 15 min :mrgreen: Pamietam , że na łapce przepływomierza simering był cienki i na filtr kapało czasem paliwo. Może ktoś już to wymienił. W obudowie filtra powietrza jest dziurka gdzie miałem zamontowany patencik otwarcia przepływki na max w razie dalekiej wyprawy na gazie. W gumie na przepływomierz też jest dziurka, kolejny patent od klapki przepływomierza. Kiedyś skończyły mi się także hydropopychacze , ale na szczęście miałem wolno leżący drugi silnik 1.8 16V od VW i przekłądałem używane. Najpierw nasłuch, która szklanka poszła na spacer, a pożniej szybka wymianka bez zdejmowania paska rozrządu. Kilka razy taką akcję robiłem. W tym też doszedłem do perfekcji. Co było tego powodem, że szklanki się kończyły? Chyba to, że żeby wydobyć z NG ten piękny dżwięk, którego nie posiada ŻADNE audi ( 2.3 20V i V8 odpadają ) trzeba dodać trochę więcej gazu niż auto jest w stanie przepalić. Drugi ważny czynnik to zaworek od oleju od magistrali głowicy i filtr konicznie KNECHTA - tego akurat wtedy nie wiedziałem.
Ogólnie poza tym to rok bezdotykowej jazdy , poza przednim halogienem którego potłukłem wjeżdzając w zderzak sprężarką i tylną blendę. To była załamka mojego życia ta blenda od strony kierowcy. Auto wystawiłem na allegro, za 5 godzin dzwoni gość i mówi , ze juz jest pod płockiem. Pomyślałem, że chłopakowi posprzątam furę, na szybko. Stoje przy gniazdku w ścianie i 20 metrów rzutu w kierunku auta przedłużaczem. No i pomyłka bo ciężkie gniazdko trafiło prosto w blendę. Aż klęknąłem przy tym jak to zrobiłem. :shock: . Dzwonie do tego kolesia i mówię mu, że trafił na promocję , bo już blenda jest pobita. A on załamany , bo to była właśnie najpiękniejsza rzecz z tego auta dla niego :mrgreen:. ALe spoko ucieszony był jak odjeżdzał.
Bardzo miło wspominam ten samochodzik, przeżyłem także w nim swój poślizg życia, przy 140km/h, szeroka, sucha trzypasmówka , a ja na przekór do wewnętrznej zbyt mocno przyciąłem. Pamietam to jak dziś , życie przeleciało przed oczami. Cztery kontry i gdyby nie było tam tak szeroko to widziałem jak leży fura zdachowana w szczerym polu z oddzielonymi maskami , błotnikami , bez szyb, bez kół i beze mnie.
Super autko, mam nadzieję że jest takie samo do tej pory.
Z ciekawości , ile traz ma na liczniku ?
Ogólnie poza tym to rok bezdotykowej jazdy , poza przednim halogienem którego potłukłem wjeżdzając w zderzak sprężarką i tylną blendę. To była załamka mojego życia ta blenda od strony kierowcy. Auto wystawiłem na allegro, za 5 godzin dzwoni gość i mówi , ze juz jest pod płockiem. Pomyślałem, że chłopakowi posprzątam furę, na szybko. Stoje przy gniazdku w ścianie i 20 metrów rzutu w kierunku auta przedłużaczem. No i pomyłka bo ciężkie gniazdko trafiło prosto w blendę. Aż klęknąłem przy tym jak to zrobiłem. :shock: . Dzwonie do tego kolesia i mówię mu, że trafił na promocję , bo już blenda jest pobita. A on załamany , bo to była właśnie najpiękniejsza rzecz z tego auta dla niego :mrgreen:. ALe spoko ucieszony był jak odjeżdzał.
Bardzo miło wspominam ten samochodzik, przeżyłem także w nim swój poślizg życia, przy 140km/h, szeroka, sucha trzypasmówka , a ja na przekór do wewnętrznej zbyt mocno przyciąłem. Pamietam to jak dziś , życie przeleciało przed oczami. Cztery kontry i gdyby nie było tam tak szeroko to widziałem jak leży fura zdachowana w szczerym polu z oddzielonymi maskami , błotnikami , bez szyb, bez kół i beze mnie.
Super autko, mam nadzieję że jest takie samo do tej pory.
Z ciekawości , ile traz ma na liczniku ?
... O yes Adam dobrze prawi ja też chętnie zobacze s4 Pająka bo ostatnio jak na skrzynkach sie widzieliśmy to miał jeszcze coupetke :mrgreen:Słonik pisze:A pajak jak zwykle :mrgreen: Sory ale nie dalem rady doczytac do konca .
PS-Chlopak trzeba sie spiknac jakos na ploty jak odwilz przyjdzie, daleko do siebie nie mamy
... Buziaki chłopaki <urodziny>
Zgadzam się na pewno z tym że 2.3 NG ma piękny dźwięk. Wogóle całe auto jest magiczne. Po ożywieniu auta poprosiłem kumpla żeby się pobawił trochę gazem (przydeptał na jałowym) a ja stałem za autem. Po chwili musiałem usiąś ze łzami w oczach (autentycznie <ok>) że udało mi się zdobyć NG. I jeszcze działa I brzmi.. Audi to magiczne auta, zwłaszcza te starsze modele. Masz może Leszku jakąś próbke dźwięku twojego cuda? Jak tak, to ja chętnie posłucham ;] Bezawaryjności życzę!
-
- Audi 80 Klub
- Posty: 948
- Rejestracja: 29 sie 2007, 19:41
- Imię: Rafał
- Model: Audi 80 B1
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 6A
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
GerB3, zawieszenie mam -40mm (chyba). Na tym zdjęciu z kołpakami opony są zimowe 175/70R14. Takie miałem to założyłem je na zimę. Auto stoi troszkę wyżej, ale w zakrętach czuć jak przechodzi na gumach w tym profilu. Jedyna zaleta to trochę miękko się jedzie. W sam raz na obecny stan dróg po zimie.
Miałem 185/60R14 było ok tylko niżej
Miałem 185/60R14 było ok tylko niżej