[B4 ABK] parownik-wytryskuje gaz-czemu?
[B4 ABK] parownik-wytryskuje gaz-czemu?
witam
dzis zauwazylem ze po zgaszeniu silnika z parownika wytryskuje gaz.na jego srodku jest malutka dziurka z ktorej przez chwile tylko wylatuje a potem tylko syczy.czy tak powinno byc?czy cos sie spierdzielilo??
moj parownik wyglada tak:
http://zapodaj.net/667dc104a137.jpg.html
z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi
dzis zauwazylem ze po zgaszeniu silnika z parownika wytryskuje gaz.na jego srodku jest malutka dziurka z ktorej przez chwile tylko wylatuje a potem tylko syczy.czy tak powinno byc?czy cos sie spierdzielilo??
moj parownik wyglada tak:
http://zapodaj.net/667dc104a137.jpg.html
z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi
Nie ma takiej opcji żeby z parownika w jakikolwiek sposób sączył się gaz, tak więc wizyta u gazownika i montaż nowego parownika.
Pomyśl że zupełnie przypadkiem w tym samym momencie będziesz miał do wymiany przewody WN po których będzie "skakać" iskra i wystarczy że zbierze się trochę tych oparów z parownika pod maską i wybuch gwarantowany. :-|
Pomyśl że zupełnie przypadkiem w tym samym momencie będziesz miał do wymiany przewody WN po których będzie "skakać" iskra i wystarczy że zbierze się trochę tych oparów z parownika pod maską i wybuch gwarantowany. :-|
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Masz nieszczelny parownik albo zacina elektrozawór gazu na parowniku. Jeśli zawór na parowniku się zatnie gaz który znajduję w przewodzie między zaworem z filtrem a parownikiem jeszcze wylatuje i przez to jeszcze jakiś czas syczy.
Jeśli to nieszczelność to lepiej ją usunąć bo możesz gubić cenne paliwo.
Jeśli to nieszczelność to lepiej ją usunąć bo możesz gubić cenne paliwo.
jutro pojade do gazownikow zeby to sprawdzili. teraz pojechalem na stacje na gazie, po bezyne zeby nie jezdzic na gazie. i auto zgaslo;/zajrzalem pod maske to parownik byl caly zamarzniety...
http://zapodaj.net/aa1bae3794d5.jpg.html
razem z tym wymienie wszystkie gumy od ukladu chlodzenia bo tez mam wyciek pod parownikiem z obydwoch.to moze byc tez jakas przyczyna tego ze tryska gazem??
i ile moze kosztowac taki parownik?
http://zapodaj.net/aa1bae3794d5.jpg.html
razem z tym wymienie wszystkie gumy od ukladu chlodzenia bo tez mam wyciek pod parownikiem z obydwoch.to moze byc tez jakas przyczyna tego ze tryska gazem??
i ile moze kosztowac taki parownik?
hmm.z regeneracja moze byc problem.w sumie moge ja zrobic tylko sam bo zaden gazownik w trojmiescie nie chce tego robic.a nie wiem czy warto bo na dodatek z parownika na dole gdzie sa dwie rurki od ukladu chlodzenia cieknie plyn,to plastikowe kolanko sie rusza.wiec nie wiem czy sie oplaca.
mam gazownika niedaleko domu i proponuje mi parownik BRC za 350zeta z instalacja i regulacja.warto??
aa i jeszcze jedno.jesli jezdze na benzynie to nic sie wiecej nie popsuje od tego parownika?bo dotknalem go i jest goracy i nie wiem czy tak powinno byc??
mam gazownika niedaleko domu i proponuje mi parownik BRC za 350zeta z instalacja i regulacja.warto??
aa i jeszcze jedno.jesli jezdze na benzynie to nic sie wiecej nie popsuje od tego parownika?bo dotknalem go i jest goracy i nie wiem czy tak powinno byc??
to dobrze.
ale chyba poczekam jeszcze zanim cos zaczne robic z tym parownikiem.
dzis znajomy powiedzial mi ze jesli mialem zbyt malo plynu chlodzacego to parownik zamarzl od tego.membrana sie skurczyla ale nie koniecznie musiala sie rozerwac itp.
tez polecil mi zebym dokladnie zalal uklad chlodzenia zatamowal wszystkie wycieki i odpowietrzyl.i zobaczyc co bedzie po tym sie dzialo z parowniekiem.
zrobilem tak i parownik jest goracy i gaz nie ucieka przez ta dziurke na srodku i wyglada jakby wszystko bylo ok.
myslicie ze takie cos moglo stac sie od zbyt malej ilosci plynu? i moze dzialac dalej poprawnie?
aa i jeszcze jedno.nie wiem czy to jest cos wspolnego z tym parownikiem ale przy nizszych obrotach przy lekkim i szybkim wcisnieciu i puszczeniu pedalu gazu slychac jakby syczenie jakby przez mala dziurke wyplywal gdzies plyn.jednak pod maska nic takiego nie widac.moze to byc cos wspolnego z parowniekiem?czy to raczej cos innego?
ale chyba poczekam jeszcze zanim cos zaczne robic z tym parownikiem.
dzis znajomy powiedzial mi ze jesli mialem zbyt malo plynu chlodzacego to parownik zamarzl od tego.membrana sie skurczyla ale nie koniecznie musiala sie rozerwac itp.
tez polecil mi zebym dokladnie zalal uklad chlodzenia zatamowal wszystkie wycieki i odpowietrzyl.i zobaczyc co bedzie po tym sie dzialo z parowniekiem.
zrobilem tak i parownik jest goracy i gaz nie ucieka przez ta dziurke na srodku i wyglada jakby wszystko bylo ok.
myslicie ze takie cos moglo stac sie od zbyt malej ilosci plynu? i moze dzialac dalej poprawnie?
aa i jeszcze jedno.nie wiem czy to jest cos wspolnego z tym parownikiem ale przy nizszych obrotach przy lekkim i szybkim wcisnieciu i puszczeniu pedalu gazu slychac jakby syczenie jakby przez mala dziurke wyplywal gdzies plyn.jednak pod maska nic takiego nie widac.moze to byc cos wspolnego z parowniekiem?czy to raczej cos innego?