[B4 COUPE ABC] Brak prawego światła mijania
- RzEsKi_STG
- Forum Audi 80
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 lip 2007, 16:34
- Lokalizacja: Starogard Gdański
[B4 COUPE ABC] Brak prawego światła mijania
Witam !!
Mam taki problem, wczoraj przyjechalem do domu i zapalila sie kontrolka spalonej żarówki i rzeczywiscie nie palila prawa żarówka mijania, wymieniłem żarówke i dalej sie nie pali. Dziś rano zajrzałem w bezpieczniki i bezpiecznik 10 byl spalony, włożyłem nowy i tez sie spalil. Wziałem miernik do reki i zaczałem mierzyc, wyciagnałem przekaznik 281 i zwarcie mija. Przełącznik i licznik tez odłaczyłem i dalej to samo. Nie mam pojecia gdzie moze byc zwarcie, po wyciagnieciu przekaznika 281 jest ok, a przekaznik jest sprawny. Macie jakies pomysły gdzie szukac zwarcia, bo mi juz rece opadaja.
Mam taki problem, wczoraj przyjechalem do domu i zapalila sie kontrolka spalonej żarówki i rzeczywiscie nie palila prawa żarówka mijania, wymieniłem żarówke i dalej sie nie pali. Dziś rano zajrzałem w bezpieczniki i bezpiecznik 10 byl spalony, włożyłem nowy i tez sie spalil. Wziałem miernik do reki i zaczałem mierzyc, wyciagnałem przekaznik 281 i zwarcie mija. Przełącznik i licznik tez odłaczyłem i dalej to samo. Nie mam pojecia gdzie moze byc zwarcie, po wyciagnieciu przekaznika 281 jest ok, a przekaznik jest sprawny. Macie jakies pomysły gdzie szukac zwarcia, bo mi juz rece opadaja.
- RzEsKi_STG
- Forum Audi 80
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 lip 2007, 16:34
- Lokalizacja: Starogard Gdański
- RzEsKi_STG
- Forum Audi 80
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 lip 2007, 16:34
- Lokalizacja: Starogard Gdański
Grzebałem pół dnia i pojechalem do elektryka, który sprawdził to samo co ja i powiedzial ze to wielka zagadka, pewno nie chcialo mu sie grzebac... Jak na moje jest gdzies przetarty kabel pomiedzy bezpieczniekiem a tym przekaznikiem, bo napiecie do bezpiecznika dochodzi, a od przekaznika do lampy juz nie ma zwarcia, tylko znalezc to miejsce w gaszczu kabli... A moze wiecie gdzie lubia sie przecierac kable przy bezpiecznikah ??
- RzEsKi_STG
- Forum Audi 80
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 lip 2007, 16:34
- Lokalizacja: Starogard Gdański
jeżeli tak jest to w miejsce przekaźnika tzn.styków 30 i 87 wsadź kabelek i powinno działać.Ja jednak myślę,że zwarcie jest za przekaźnikiem,bo w kasecie od dołu między bezpiecznikiem a przekaźnikiem raczej nie ma takiego miejsca narażonego na zwarcie,ale oczywiście mogę się mylić,bo niejedno już ciekawe zjawisko widziałem.RzEsKi_STG pisze:od przekaznika do lampy juz nie ma zwarcia
- RzEsKi_STG
- Forum Audi 80
- Posty: 30
- Rejestracja: 12 lip 2007, 16:34
- Lokalizacja: Starogard Gdański
więc odepnij kable z wtyczką od włącznika i z czerwonego(plus) podawaj na obwody świateł,będziesz wiedział,że wiązka robi zwarcie lub wyłacznik przykręcony do obudowy kierownicy.Teoretycznie masy tam nie ma (włącznik) ale jak kierunki są wyłączone to przez żarówki wchodzi do obudowy na stykiRzEsKi_STG pisze:Zwarcie musi byc gdzies miedzy wlacznikiem świateł a bezpiecznikiem.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 282
- Rejestracja: 05 lip 2009, 20:06
- Lokalizacja: Gliwice
dobra, nie bede tworzyć nowego tematu, więc może ktoś odpowie tutaj. a jak nie, to stworze nowy
hmm... miałem od zawsze problem taki ze światłami drogowymi i mijania:
-gdy dałem manetkę do siebie świeciło jedno światło drogowe (prawe)
-gdy dałem od siebie gasła cała lewa strona (mijania), a prawe drogowe świeciło.
miałem małą przygodę ze starszym panem i zbiłem światło lewe przednie. przestały w ogóle działać już i nawet światła mijania. po tej przygodzie gdy odkręcałem uszkodzoną lampę odkryłem, że mam belkę za zderzakiem jakąś krzywą, więc chciałem ją naprostować ew. wymienić. odkręcam i widzę ...
wziąłem lutownice, taką folię termokurczliwą i połatałem dziury. jednak efekt taki sami
co mogło się stać? gdy daję prawą lampę do tych wtyków nic sie nie zmienia i na odwrót uszkodzona lampa działa po prawej stronie.
czy wina może leżeć w źle przeze mnie połatanych kablach? czy w czymś może innym? jakieś styki w gniazdku przy lampie mogły zostać uszkodzone? dlaczego działa w takim razie postojowa lampa ....
hmm... miałem od zawsze problem taki ze światłami drogowymi i mijania:
-gdy dałem manetkę do siebie świeciło jedno światło drogowe (prawe)
-gdy dałem od siebie gasła cała lewa strona (mijania), a prawe drogowe świeciło.
miałem małą przygodę ze starszym panem i zbiłem światło lewe przednie. przestały w ogóle działać już i nawet światła mijania. po tej przygodzie gdy odkręcałem uszkodzoną lampę odkryłem, że mam belkę za zderzakiem jakąś krzywą, więc chciałem ją naprostować ew. wymienić. odkręcam i widzę ...
wziąłem lutownice, taką folię termokurczliwą i połatałem dziury. jednak efekt taki sami
co mogło się stać? gdy daję prawą lampę do tych wtyków nic sie nie zmienia i na odwrót uszkodzona lampa działa po prawej stronie.
czy wina może leżeć w źle przeze mnie połatanych kablach? czy w czymś może innym? jakieś styki w gniazdku przy lampie mogły zostać uszkodzone? dlaczego działa w takim razie postojowa lampa ....