[B4 ABT] Przy rozgrzanym silniku dymi na niebiesko
Dołączę się do tematu. moja niunia spala dużo oleju,dymi na niebiesko na zimnym silniku przy odpalaniu i potem jak się rozgrzeje to też zadymia. Najgorzej jest jadąc ok. 120 k/h przez dłuższą chwile to całkiem zasłone dymną za sobą zostwaiam. Uszczelniacze były wymieniane ponad rok temu, teraz pewnie pierścionki poszły. Mugł by ktoś diagnozę postwawić?? bo moim zdaniem to lepiej motorek drugi zarzucić bo niebardzo się opłaca robić.
ach te problemy, u mnie abt zaczął kopcić na niebiesko, ale tylko na rozgrzanym silniku podczas pracy na benzynie i lpg(mam wrażenie jakby śmierdziało nieprzepaloną benzyną podczas pracy na lpg). nie kopci cały czas, musi chwilę pochodzić na wolnych obrotach i jak mu da się po tym przygazówkę to na chwilę pojawia się błękitna chmurka, zauważyłem również że w dolocie w filtrze powietrza jest trochę oleju który mógłby w sumie nawet skapywać do dolotu. Miał ktoś coś podobnego w swoim aucie??
Borykam się z tym problemem u siebie, wczoraj zrobiłem traskę 500km, spalił około 100ml oleju, silnik odpala bez chmury, zaczyna kopcić po nagrzaniu i tylko podczas ruszania np w korku...
Problem pojawił się niedawno. Wg mnie związany jest z przegrzaniem oleju przez co śmierć poniosły uszczelniacze zaworowe.
U mnie silnik do rozebrania i do sprawdzenia...
Proponuję zrobić to samo.
Wstępnie:
-wymiana pierścieni
-wymiana uszczelniaczy zaworowych + prowadnice i zawory czyli frezowania i inne...
dla perfekcjonistów:
-jezeli wymiar zachowany to dodatkowo honowanie gładzi,
-docieranie gniazd zaworów
Problem pojawił się niedawno. Wg mnie związany jest z przegrzaniem oleju przez co śmierć poniosły uszczelniacze zaworowe.
U mnie silnik do rozebrania i do sprawdzenia...
Proponuję zrobić to samo.
Wstępnie:
-wymiana pierścieni
-wymiana uszczelniaczy zaworowych + prowadnice i zawory czyli frezowania i inne...
dla perfekcjonistów:
-jezeli wymiar zachowany to dodatkowo honowanie gładzi,
-docieranie gniazd zaworów
Tu już nie chodzi o kasę, ogólnie cały czas czuć olej w spalinach... ten zapach jest taki ostry. W mieście spali więcej, bo są częste zatrzymania.GerB3 pisze:200ml na 1000km przy normie 1,5l, nie szkoda Ci pieniedzy na remont :mrgreen:rejdzik pisze:wczoraj zrobiłem traskę 500km, spalił około 100ml oleju,
Trochę wstyd puszczać niebieską chmurę jak się rusza 8-) nie tak ?
Jeżeli wyd*mane są prowadnice to same uszczelniacze nie wiele dadzą, trzeba sprawdzić luz trzonków zaworów w prowadnicach a potem myśleć...
W jaki sposób można jeszcze sprawdzić nieszczelne uszczelniacze oraz prowadnice > gdy silnik pobiera olej i widać go w spalinach, to świece nie zmieniają zbytnio koloru elektrody. Gdy tak się dzieje (ciemniejsze elektrody) to olej pobiera przez pierścienie. Taka wskazówka.
Panowie, u mnie problem dotyczy raczej podlewania benzynką. Odłączyłem pompe benzyny bo chodziła nawet na lpg i problem zniknął. Auto zupełnie inaczej się zachowywało, choć wydawało mi się że i tak dobrze pracowało przy tym dymieniu. Równiejsza praca i ładniej się wkręca na obroty. Jak odłączyłem pompe benzyny po przegazówce poszła tylko biała chmurka a później nic i przestało nieprzepaloną benzyną śmierdzieć. Muszę więc szukać problemu w instalacji zasilania. Może komuś pomoże moja wiadomość, a napewno napisze jeszcze kiedy dojde o co dokładnie chodzi. Z browarnianym pozdrowieniem
Możesz mi powiedzieć dlaczego tak jest, bo śmiem zaprzeczyć. Skoro spala olej to tak czy siak pojawia się nagar z oleju na świecach niezależnie od tego czy bierze go górą czy dołem. Nie chce się bezsensownie sprzeczać, ale przynajmniej tak na chłopski rozum mi sie wydaje.rejdzik pisze:W jaki sposób można jeszcze sprawdzić nieszczelne uszczelniacze oraz prowadnice > gdy silnik pobiera olej i widać go w spalinach, to świece nie zmieniają zbytnio koloru elektrody.
Przeważnie uszczelniacze padają na zaworach wydechowych, tam jest największa temperatura. Przy nagrzanym silniku olej po prostu spływa po zaworze i jest na nim spalany od temperatury. Widać wtedy na zaworze nagar. Oczywiście do komory spalania też trochę trafia ale różnicę na świecy widać gdy spala łykając go od dołu.
To wszystko zależy też od poszczególnego stanu zniszczenia elementów.
To wszystko zależy też od poszczególnego stanu zniszczenia elementów.
Mam ten sam problem. Niebieski dym i smród spalonego oleju .Dziwne bo spala oleju ok. 0,6 l./1000 km. Właśnie zaprowadziłem do mechanika i będzie wymiana uszczelniaczy ( 200zł. plus części ).Za trzy godz. odbieram auto i zobaczymy czy pomogło.
[ Dodano: 2012-06-21, 13:54 ]
Tak na pierwsze wrażenie to jest super. Zobaczymy jak z braniem oleju .....Nie dymi i nie śmierdzi.....Mechanik zalecił jazdę na benzynie 500 km. żeby ułożyły się zawory ????? Jeśli natomiast chodzi o zużycie benzyny jak napisał pawelx1988 , to nie wieżę .....11 l. gazu na 100km. Mój silnik chodzi jak zegareczek a pali 13/1000km gazu (większość w mieście )
[ Dodano: 2012-06-21, 13:54 ]
Tak na pierwsze wrażenie to jest super. Zobaczymy jak z braniem oleju .....Nie dymi i nie śmierdzi.....Mechanik zalecił jazdę na benzynie 500 km. żeby ułożyły się zawory ????? Jeśli natomiast chodzi o zużycie benzyny jak napisał pawelx1988 , to nie wieżę .....11 l. gazu na 100km. Mój silnik chodzi jak zegareczek a pali 13/1000km gazu (większość w mieście )