Stan. pisze:Kolego UKI_XX według twojej teorii w samochodzie wszystkie przekaźniki powinny komutować aby się nie przegrzały, to chyba nie miałoby sensu.
ale Ty szukasz dziury w całym.. może trochę przesadziłem z tym przegrzaniem ale podłącz sobie zaworek na kilka minut pod akumulator to zrobi Ci się bardzo ciepły a nawet gorący, jeśli chodzi o przekaźniki to są one nawijane innym drutem i płynie przez nie dużo mniejszy prąd gdyż jedyne co mają pokonać to opór sprężynki powrotnej a N75 oprócz tego musi utrzymać ciśnienie rzędu 1 bara a nawet w przypadku podrasowanych silników zawór ten bez problemu utrzymuje 1.4 bara a że cewka ma podobne wymiary to jasne że przy większym prądzie nagrzewa się bardziej
także kolejnym elementem co się mocno nagrzewa będzie elektrowłącznik rozrusznika, z tym że tam są dwie cewki i jedna ma zupełnie inne parametry (aby nie uległa uszkodzeniu) a ta co załącza styki i płynie przez nią dość duży prąd jest zwierana po załączeniu rozrusznika
i przeczytaj uważnie to co wcześniej napisałem bo zaworek ten zamyka się dopiero gdy ciśnienie w dolocie zbliża się do ok 0.5-0.6 bara (poniżej tego ciśnienia załączenie zaworu jest zupełnie bezcelowe także równie dobrze mogłoby go wtedy wcale nie być) a dlaczego cyka z taką częstotliwością a nie inną to zapytaj konstruktorów