[80 B4 1,9TDI 1Z] zabezpieczenie

RzEsKi_STG · Post autor: **RzEsKi_STG** » 19 lip 2007, 12:29

To w końcu pod co podłączyć najepiej zabezpieczenie w TDI ?? Gdzie znajduje się ten elektrozawór ?? Planuję zrobić sobie zabezpieczenie sensorowe, mam jeszcze blokade skrzyni to myśle że bedzie wystarczające utrudnienie dla złodziejaszków...

daro26 · Post autor: **daro26** » 21 lip 2007, 00:10

elektrozawor to jedna z pierwszych mozliwosci dla zlodzieja wystarczy kabelek od akumulatora i auto pojedzie

[ Dodano: 2007-07-21, 00:11 ]
prppozycja to odciecie kompa wtedy ani rusz(no chyba ze laweta)

RzEsKi_STG · Post autor: **RzEsKi_STG** » 21 lip 2007, 00:52

No własnie czytałem ze odłączony elektrozawór to pikuś dla złodzieja... Ktoś mi gadał że najlepiej odłączyć prąd od przekaźnika załączającego ECU, ale który to przekaźnik ??

mariusz8282 · Post autor: **mariusz8282** » 27 mar 2010, 21:16

Dawno nie odwiedzany temat wiec go odswieze. Potrzebuje informacji czy znacie gdzies w krakowie lub bliskiej okolicy jakiegos obeznanego czlowieka, ktory załozyłby jakies skuteczne zabezpieczenie w audi TDI (jakies odciecie zaplonu, przelaczniki ukryte tak jak sie poleca)? Mam tylko centralny z alarmem a to nie wiele.

obcy21 · Post autor: **obcy21** » 15 kwie 2010, 18:21

to ja mam takie pytanie: jak zabezpieczyć silnik 1.9TD AAZ? jak wiadomo u niego ubogo z elektroniką. czy można by było zrobić pstryczek powodujący odcięcie prądu od świec żarowych? i czy to by zdało egzamin?

hudy · Post autor: **hudy** » 16 kwie 2010, 18:07

raczej by nie zdało egzaminu bo mimo tego że świece odłączysz ktoś może go odpalić po dłuższym kręceniu lub od razu jak silnik będzie jeszcze ciepły.odciąć można inne rzeczy np rozrusznik lub wiele innych rzeczy które wpływają na to czy samochód odpali czy nie...

kula_sc · Post autor: **kula_sc** » 16 kwie 2010, 18:09

ja proponuje elektrozawór na przewodzie paliwowym dla AAZ bo wątpie, żeby złodzieje nosili ze sobą przewody paliwowe

hudy · Post autor: **hudy** » 16 kwie 2010, 18:13

znajomy kiedyś miał taki elektrozawór do momentu aż mu coś się w nim nie spieprzyło i stanął w połowie trasy nad morze <ok> ale miał ze sobą kawałem przewodu i pojechał dalej...