[All] Gorące felgi i tarcze hamulcowe
[All] Gorące felgi i tarcze hamulcowe
szukałem jest temat ale bez odpowiedzi konkretnej.wymienione klocki,przesmarowane tłoczki ,elastyczne przewody gumowe też nowe i nadal to samo 3-4 km i tarcz nie można dotknąć co jest?????????auto normalnie niby jedzie po rozpędzeniu i wrzuceniu na luz nie traci bardzo prędkości,więcej pali ok 8 litrów na 100km.Poradźcie coś
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, 10:24 przez leszek8400, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 12
- Rejestracja: 05 maja 2009, 16:44
- Lokalizacja: RMI
kolego a zacisk w jarzmie ci chodzi lekko? moze zapieczone sa prowadnice zacisku? to takie tuleje z gwintem do ktorych przykrecasz zacisk. je tez nalezy wyciagnac i przesmarowac, nalepiej smarem miedziowym. czy na tarczach widac ze sie przypalaja? takie jasny braz slady zostaja. moze lozysko kola sie konczy i przez to tak sie grzeje wszystko. ja mialem odwrotnie, od rozgrzanej tarczy skonczylo sie lozysko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4080
- Rejestracja: 18 lis 2009, 10:27
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: LBL
- Kontakt:
nie ten dział wstaw go tu https://audi80.pl/zawieszenie-vf6.htm
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
leszek8400, zapoznaj sie proszę z regulaminem. Popraw nazwę stosując odpowiedni tag. Zważaj baczniejszą uwagę gdzie zamieszczasz tematy oraz nie stosuj po sobie wielokrotnie znaków interpunkcyjnych.
Kolego, a powiedz czy jak masz koło uniesione to czy się lekko kręci, oczywiście na mocno nagrzanych tarczach. Do tego czy jak sprawdzasz czy hamulce się grzeją to robisz to po jakiś hamowaniach czy ruszasz zimnym autem pokonujesz odpowiedni dystans i po samoczynnym zatrzymaniu się auta.
Miałem kiedyś podobny przypadek że klient skarżył się na mocno grzejące się haeble. Jak się okazało to sprawdzał je jak przejechał po mieście i parę razy zahammował. Po przejechani się i nieużywaniu hamulca okazało się że wszystko było ok.
Kolego, a powiedz czy jak masz koło uniesione to czy się lekko kręci, oczywiście na mocno nagrzanych tarczach. Do tego czy jak sprawdzasz czy hamulce się grzeją to robisz to po jakiś hamowaniach czy ruszasz zimnym autem pokonujesz odpowiedni dystans i po samoczynnym zatrzymaniu się auta.
Miałem kiedyś podobny przypadek że klient skarżył się na mocno grzejące się haeble. Jak się okazało to sprawdzał je jak przejechał po mieście i parę razy zahammował. Po przejechani się i nieużywaniu hamulca okazało się że wszystko było ok.
Witaj, ja też wczoraj bawiłem się przy zaciskach. Zawsze po takich robotach będzie ci się trochę grzało ponieważ (jeśli wymieniłeś klocki to wiadome) nigdy nie założysz klocków identycznie tak samo z ich rowkami wyrobionymi w tarczy. Po założeniu one muszą sobie wejść na swoje miejsce lub się po prostu chwilę dotrzeć.
Wczoraj właśnie tak miałem, czyściłem cały ten sprzęt niestety ręcznego nie uratowałem, po 15 km od roboty, na tarczy ślina parowała. Pierwsze 2km to w ogole tracił prędkość na luzie. Przejechałem kolejne 20km - już mniej.
Ja się tam nie znam mogę pleść głupoty ale wydaję mi się, że to będzie to.
Aha tarcz nie można dotknąć nie raz po 1km przejażdżce z dużą ilością hamowania. To jest normalne. Teraz robi się takie autobusy które tą energię cieplną z hamulców wykorzystują. Sprawdź to bez hamowania.
Pozdrawiam
Przeklinanie jest niezgodne z regulaminem.
Wczoraj właśnie tak miałem, czyściłem cały ten sprzęt niestety ręcznego nie uratowałem, po 15 km od roboty, na tarczy ślina parowała. Pierwsze 2km to w ogole tracił prędkość na luzie. Przejechałem kolejne 20km - już mniej.
Ja się tam nie znam mogę pleść głupoty ale wydaję mi się, że to będzie to.
Aha tarcz nie można dotknąć nie raz po 1km przejażdżce z dużą ilością hamowania. To jest normalne. Teraz robi się takie autobusy które tą energię cieplną z hamulców wykorzystują. Sprawdź to bez hamowania.
Pozdrawiam
Przeklinanie jest niezgodne z regulaminem.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 10:23 przez Qster, łącznie zmieniany 1 raz.
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
Wlasnie jak koledzy pisza, moze to byc spowodowane tym, ze klocki musza sie ulozyc i jak troche pojezdzisz to powinno byc troche lepiej, rowniez jak pisze Karol, nie zaszkodzi odpowietrzyc hamulcy, a jak dawno tego nie robiles to i plyn hamulcowy wymienic, jest higroskopijny, i jak ma duza zawartosc wody, to tym samym nizsza temperature wrzenia i powoduje zapowietrzanie ukladu.
Podpinam się pod temat. Szlag mnie trafia, w żadnym samochodzie nie miałem takiego problemu :evil: . Tarcze tak się rozgrzewają, że piasty i felgi są nie do dotknięcia. Tarcze kolorowe, a któregoś razu jak wysiadłem z samochodu to aż czułem smród palonych okładzin z kół.(niedługo przy takiej pracy i łożyska pójdą się rypać) Tłoczki rozebrane na części pierwsze, wyczyszczone, prowadniczki potraktowane smarem miedziowym, gumy wymienione, wszystko starannie co by nie powodowało wątpliwości. Dalej to samo. Po przejechaniu kilku kilometrów bez hamowania piasty i felgi są ciepłe(przy hamowaniu nie da się trzymać przyłożonego palca), a nie czuć aby auto coś spowalniało, zachowuje się jakby było wszystko ok. Nie mam pojęcia co jeszcze mogę zrobić, aby było w końcu dobrze. Pomóżcie bo już mi żona stawia ultimatum albo ona albo audi, bo spędzam czas więcej w pracy i przy samochodzie
U mnie było tak w tylnym kole ale tylko jednym.Zaciski były robione ,ręczny hamulec również.Jednak po wnikliwym zbadaniu okazało się ,że jednak linka ręcznego nie wracała zupełnie do końca po opuszczeniu ręcznego pomimo tego, że w czasie jazdy nie czuło się żadnego oporu.Po normalnym hamowaniu nie ma problemów,zaciski chodzą normalnie.Sprawdziłem to,bo przez pewien czas jeździłem nie używając ręcznego.
Temat przegrzewających się hamulców został zażegnany. Wymieniłem przednie tarcze(były przegrzane i zwichrowane), odpowietrzyłem układ jeszcze raz, zostawiłem w zbiorniczku mniej płynu hamulcowego niż zwykle(zawsze zostawiałem bliżej poziomu max., a teraz poziom jest pomiędzy min. a max.) i po dotarciu tych nowych tarcz objawy zniknęły. Ale upociłem się z tymi hamulcami bo widać nikt ich wcześniej nie konserwował. Pozdrawiam
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Panowie podepnę się do tematu - wczoraj z porzodu zmieniłem tarcze i klocki i dziś zauwarzyłem że po przejechaniu ok 5 km po mieści ale hamując oczywiście delikatnie wysiadając z auta poczułem smrut spalenizny. Dotnąłem tarczy i się niemal poparzyłem ale gorąca jest sama tarcza zaciski ani felgi nie a z tyły tarcze są zimne! Auta specjalnie nic nie spowalnia na luzie toczy sie raczej normalnie czyli tak jak wcześniej. Czy tak ma być, czy tarcze(wentylowane) z przodu przejmują większąść siły hamowania niż tył?
Dodam tylko że wszystko dokładnie wyczyszczone, nasmarowane i odpowietrzone! Tarcze wywaliłem dlatego że miałem bicie podczas hamowania! Jescze ewentualnie jutro po pracy rozbiorę i jeszcze raz sprawdzę!
Dodam tylko że wszystko dokładnie wyczyszczone, nasmarowane i odpowietrzone! Tarcze wywaliłem dlatego że miałem bicie podczas hamowania! Jescze ewentualnie jutro po pracy rozbiorę i jeszcze raz sprawdzę!
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok