[B4 ABC 2,6 V6 Cabrio] problem z ogrzewaniem i temp. silnika
[B4 ABC 2,6 V6 Cabrio] problem z ogrzewaniem i temp. silnika
Vitam
Szukałem ale nie znalazłem a temat dla mnie szybki stąd liczę na Waszą szybką pomoc - bo inaczej trzeba będzie furke zwrócić.Mam nadzię, że to nic poważnego.
Już pisze w czym rzecz- autko odpala bez problemów, ale moim zdaniem ciężko się grzeje do temp. 90- średnio ok 50-60 stopni ma, dopiero po dłuższej chwili dochodzi do 90 po czym załącza normalnie wentylator, stąd wnioskuje, że termostat jest dobry, a w kabinie nadmuch działa ale zimny.Klima sie normalnie włącza i działa ale też dmuchając zimnym.
Układ został odpowietrzony zaworkiem na grodzi- tyle co wyczytałem, to zrobiłem.
Dzięki z góry za szybką pomoc
Szukałem ale nie znalazłem a temat dla mnie szybki stąd liczę na Waszą szybką pomoc - bo inaczej trzeba będzie furke zwrócić.Mam nadzię, że to nic poważnego.
Już pisze w czym rzecz- autko odpala bez problemów, ale moim zdaniem ciężko się grzeje do temp. 90- średnio ok 50-60 stopni ma, dopiero po dłuższej chwili dochodzi do 90 po czym załącza normalnie wentylator, stąd wnioskuje, że termostat jest dobry, a w kabinie nadmuch działa ale zimny.Klima sie normalnie włącza i działa ale też dmuchając zimnym.
Układ został odpowietrzony zaworkiem na grodzi- tyle co wyczytałem, to zrobiłem.
Dzięki z góry za szybką pomoc
Ostatnio zmieniony 10 maja 2010, 23:38 przez wilu, łącznie zmieniany 1 raz.
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
jak mówie - troche wyrozumiałości dla mnie - mogę zawsze pomóc komuś w temacie H bo tam pół życia spędziłem .
Stąd dla mnie przejechanie 10km + 10min na postoju =długo by osiągnąć temperature.
Gdzie w Hondzie po 500m juz się dźwiga.
Auto przy jeździe ma ok 60-70 st. dopiero przy postoju dochodzi do 90-100.
Cięgno z klapki pracuje, ponieważ - co potwierdza, że auto stało- po przełączaniu pokrętła na zimnym poleciały syfy z nawiewu oraz dodatkowo na zimnym leci zimniejsze niż po przekręceniu na ciepłe jednakże to "ciepłe" jest ledwo co ciepłe.
Przewody są ciepłe i jak wspominałem układ odpowietrzyłem nawet dwa razy.
Stąd dla mnie przejechanie 10km + 10min na postoju =długo by osiągnąć temperature.
Gdzie w Hondzie po 500m juz się dźwiga.
Auto przy jeździe ma ok 60-70 st. dopiero przy postoju dochodzi do 90-100.
Cięgno z klapki pracuje, ponieważ - co potwierdza, że auto stało- po przełączaniu pokrętła na zimnym poleciały syfy z nawiewu oraz dodatkowo na zimnym leci zimniejsze niż po przekręceniu na ciepłe jednakże to "ciepłe" jest ledwo co ciepłe.
Przewody są ciepłe i jak wspominałem układ odpowietrzyłem nawet dwa razy.
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
moge dodac tyle- trasa ok 100km/h - temp na samym dole, ani drgnie w góre i z nadmuchu leci zimne.To by wskazywało na termostat ale w korku czy na postoju - dogrzeje się do 90-100 stopni, załączy się wentylator i nadal leci zimne powietrze z nawiewu- co już jest dziwnym objawem na termostat.Wszystkie przewody tzn - przy chłodnicy oraz te wchodzące do kabiny są gorące- obieg jest, co sprawdziłem wykręcając odpowietrznik.
Usłyszałem równiez że możliwe jest to, by już jedna z uszczelek pod głowicą zaczęła przepuszczać i stąd taki objaw lecz :
-brak baniek w płynie chłodzącym
- brak tłuszczu w cieczy chłodzącej
- pod korkiem oleju brak masła
Także to też dla mnie dziwne, ale dla mnie jak na razie V-ka i audi = czarna magia.
Mam nadzieję, że może znajdzie się ktoś kto będzie w stanie to bliżej zdiagnozować, bądź miał z podobnym przypadkiem do czynienia, ponieważ przeciągam poprzedniego własciciela
by to zdiagnozować.
Usłyszałem równiez że możliwe jest to, by już jedna z uszczelek pod głowicą zaczęła przepuszczać i stąd taki objaw lecz :
-brak baniek w płynie chłodzącym
- brak tłuszczu w cieczy chłodzącej
- pod korkiem oleju brak masła
Także to też dla mnie dziwne, ale dla mnie jak na razie V-ka i audi = czarna magia.
Mam nadzieję, że może znajdzie się ktoś kto będzie w stanie to bliżej zdiagnozować, bądź miał z podobnym przypadkiem do czynienia, ponieważ przeciągam poprzedniego własciciela
by to zdiagnozować.
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Na początek proponuje zrobić test aby sprawdzić termostat.
Odpalić zimny silnik niech pracuje aż zacznie się lekko dźwigać wskazanie temperatury, zgasić silnik i podotykać przewody od chłodnicy(górny i dolny) od nagrzewnicy. Przy sprawnym termostacie przewody od chłodnicy jak i sama chłodnica powinna być zimna najwyżej same przewody lekko letnie natomiast przewody od nagdzewnicy powinny być obydwa gorące. Jeżeli wszystko to jest jednakowo ciepłe to do wymiany termostat.
Co do ogrzewania. Jaką masz klimatyzację ? Manuala czy klimatronic ?
Bo jeżeli po rozgrzaniu się układu obydwa przewody od nagrzewnicy są gorące to przepływ przez nagrzewnicę jest i przyczyny trzeba szukać w sterowaniu klapami bądź w samycxh klapach- w klapach są otwory oklejonę pianką a pianka ta niestety lubi się kruszyć co daje efekt nieddziałającej klapy. Druga sprawa to samo sterowanie albo w klimatronicu silniki poblokowane od klap albo ktróraś z linek uszkodzona przy manualu.
Odpalić zimny silnik niech pracuje aż zacznie się lekko dźwigać wskazanie temperatury, zgasić silnik i podotykać przewody od chłodnicy(górny i dolny) od nagrzewnicy. Przy sprawnym termostacie przewody od chłodnicy jak i sama chłodnica powinna być zimna najwyżej same przewody lekko letnie natomiast przewody od nagdzewnicy powinny być obydwa gorące. Jeżeli wszystko to jest jednakowo ciepłe to do wymiany termostat.
Co do ogrzewania. Jaką masz klimatyzację ? Manuala czy klimatronic ?
Bo jeżeli po rozgrzaniu się układu obydwa przewody od nagrzewnicy są gorące to przepływ przez nagrzewnicę jest i przyczyny trzeba szukać w sterowaniu klapami bądź w samycxh klapach- w klapach są otwory oklejonę pianką a pianka ta niestety lubi się kruszyć co daje efekt nieddziałającej klapy. Druga sprawa to samo sterowanie albo w klimatronicu silniki poblokowane od klap albo ktróraś z linek uszkodzona przy manualu.
tak jak mówi kokolino, sprawdź czy przewody od nagrzewnicy są ciepłe.wilu pisze:a w kabinie nadmuch działa ale zimny
Ja przy odpowietrzaniu nagrzewnicy ostatnie resztki płynu wlewam przez ten odpowietrznik aż się zacznie wylewać, bo to kolanko jest na moje oko wyżej od zbiornika wyrównawczego. Albo klapy nie działają, albo nadal jest zapowietrzona
termostat kolego odpowiada za otwieranie się dużego obiegu, za wentylator odpowiada czujnik temperatury na chłodnicy. Jeżeli cały czas masz otwarty duży obieg, przyciął się termostat, to silnik będzie się dogrzewał tylko w czasie postoju, podczas jazdy będzie to około 60stopni. Wiem, bo jeżdżę bez termostatu.wilu pisze:dopiero po dłuższej chwili dochodzi do 90 po czym załącza normalnie wentylator, stąd wnioskuje, że termostat jest dobry
Adaś Lee- dzięki za zwrócenie uwagi - też już doszedłem do tego, że tu jest to rozdzielone.
Wniosek: termostat na bank padnięty- temp. na zegarach 60st., chłodnica gorąca i załącza się wentylator, a podczas jazdy idzie do zera.
Co do ogrzewania- przewody wchodzące jak pisałem są gorące, widać że już ktoś tam coś kombinował bo powiedzmy całe auto jest na "cibandach" zaciskanych a układ chłodzenia na ślimakowych- czyli coś wcześniej było nie halo.
Przy odpowietrzaniu pojawia sie problem taki, że non stoper zaciąga skądś powietrze.
Czyli odpowietrze, płyn zaczyna lecieć, zakręce.Po kilkukrotnym włączeniu i wyłączeniu silnika znów pojawia się skądś powietrze.
I kolejna dziwna rzecz - po zgaszeniu silnika - kilka razy pojawiła się bańka w zbiorniku wyrównawczym - co by właśnie wskazywało na uszczelkę.
Zapytam tak - termostat i klapy czy nawet nagrzewnica to powiedzmy niskobudżetowa naprawa ale ilu z Was obstawia, że to jednak nie uszczelka?
Bo wtedy trzeba będzie iść w koszta, a to już mi się nie uśmiecha.
Wniosek: termostat na bank padnięty- temp. na zegarach 60st., chłodnica gorąca i załącza się wentylator, a podczas jazdy idzie do zera.
Co do ogrzewania- przewody wchodzące jak pisałem są gorące, widać że już ktoś tam coś kombinował bo powiedzmy całe auto jest na "cibandach" zaciskanych a układ chłodzenia na ślimakowych- czyli coś wcześniej było nie halo.
Przy odpowietrzaniu pojawia sie problem taki, że non stoper zaciąga skądś powietrze.
Czyli odpowietrze, płyn zaczyna lecieć, zakręce.Po kilkukrotnym włączeniu i wyłączeniu silnika znów pojawia się skądś powietrze.
I kolejna dziwna rzecz - po zgaszeniu silnika - kilka razy pojawiła się bańka w zbiorniku wyrównawczym - co by właśnie wskazywało na uszczelkę.
Zapytam tak - termostat i klapy czy nawet nagrzewnica to powiedzmy niskobudżetowa naprawa ale ilu z Was obstawia, że to jednak nie uszczelka?
Bo wtedy trzeba będzie iść w koszta, a to już mi się nie uśmiecha.
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A czy poza wymienionymi objawami jeszcze coś się dzieje z silnikiem. Nadmiernie kopcji, spaliny sprawiają uczucie słodkości w ustach albo normalnie czuć w nich spalony płyn, nadmiernie rośnie ciśnienie w układze chłodzenia, nierówno silnik pracuje, ubywa w bardzo znacznym stopniu płynu. Jeżeli nic takiego się nie dzieje to uszczelki bym nie ruszał. Oczywiście to "diagnoza" na odległość i zawsze może być mylna. Zacząłbym od sprawdzenia klap. Nadal nie napisałeś czy masz klimatronic czy manuala. Audi nawet nie dogrzane dość sprawnie nagrzewa wnętrze. Skoro węże są goroące to obieg w nagrzewnicy jest i coś jestr nie tak z sterowaniem nadmuchu.
Jak dojdzie do 90-100stopni, włączy się wentylator, to zbija temperaturę i nie rośnie dalej?
gdyby poszła uszczelka, to silnik by Ci się grzał, a nie był niedogrzany. u mnie jak poszła usczelka, to mimo wentylatorów szło do 110 i więcej, piszczało wszystko, że za wysoka temperatura, a spod maski szła para i bulgotało
zmień termostat, sprawdź czy sterowanie klapami działa i będzie okej.
Co do wycieków płynów z układu - węże nie są nowe, są z reguły sparciałe, wystarczy że za mocno dociągniesz i już się poci. Takie rzeczy się zdarzają. U mnie np kapało powolutku z czerwonego zaworka spustowego na chłodnicy. Niby niewiele, ale trochę potrafiło upuścić.
gdyby poszła uszczelka, to silnik by Ci się grzał, a nie był niedogrzany. u mnie jak poszła usczelka, to mimo wentylatorów szło do 110 i więcej, piszczało wszystko, że za wysoka temperatura, a spod maski szła para i bulgotało
zmień termostat, sprawdź czy sterowanie klapami działa i będzie okej.
Co do wycieków płynów z układu - węże nie są nowe, są z reguły sparciałe, wystarczy że za mocno dociągniesz i już się poci. Takie rzeczy się zdarzają. U mnie np kapało powolutku z czerwonego zaworka spustowego na chłodnicy. Niby niewiele, ale trochę potrafiło upuścić.
Klima jest manualna - i działa bez zarzutu tyle, że tylko mrozi.
Co do klap - regulacja zimne/ciepłe działa w sensie czuć róznice i slychać że klapa działa
Zaczynam się zastanawiać czy nagrzewnica nie ma czasem obiegu po krawędzi ?
Temperatura dochodzi do 90 - silnik się schłodzi wentylatorami i spada więc też to dla mnie dziwny objaw jak na uszczelkę, a tym bardziej, że wedle posiadanej wiedzy:
- odpala na zimnym bez problemu
- nie kopci na biało
-nie łyka płynu
- nie bulgota w wyrównawczym
plus opisane w poprzednich postach objawy nie zostały zauważone.
Tyle, że to były słowa mechanika w serwisie - stąd moje obawy.Usłyszałem :"brak ogrzewania jest pierwszym oznakiem siadającej uszczelki pod głowicą"
VAG wywalił 21 błędów.
I na dodatek doszedł nowy problem ale to chyba wątek do innego tematu - przy V=110 i więcej ->zapala się ABS
jak widać chyba mam nie mieć tego auta
Co do klap - regulacja zimne/ciepłe działa w sensie czuć róznice i slychać że klapa działa
Zaczynam się zastanawiać czy nagrzewnica nie ma czasem obiegu po krawędzi ?
Temperatura dochodzi do 90 - silnik się schłodzi wentylatorami i spada więc też to dla mnie dziwny objaw jak na uszczelkę, a tym bardziej, że wedle posiadanej wiedzy:
- odpala na zimnym bez problemu
- nie kopci na biało
-nie łyka płynu
- nie bulgota w wyrównawczym
plus opisane w poprzednich postach objawy nie zostały zauważone.
Tyle, że to były słowa mechanika w serwisie - stąd moje obawy.Usłyszałem :"brak ogrzewania jest pierwszym oznakiem siadającej uszczelki pod głowicą"
VAG wywalił 21 błędów.
I na dodatek doszedł nowy problem ale to chyba wątek do innego tematu - przy V=110 i więcej ->zapala się ABS
jak widać chyba mam nie mieć tego auta
no to decyzja zapadła - auto zostaje. Zobaczymy co z tego będzie.Na początek idzie pod młotek termostat,filtry itd., nie będe na razie ruszać głowic - zobaczymy co da wymiana, a zaraz potem trzeba będzie rozebrać deche by dostać się do klap i nagrzewnicy i mam nadzieję, że problem ustąpi i nie będzie to miało nic wspólnego z uszczelkami.
Do tej deczji przyłożyli się jednak fachmani z ASO, którzy stwierdzili że dawno nie widzieli tak zadbanego cabrio więc może warto - czas pokaże.
Biorąc na logikę i to co wyczytałem na temat klap i dziur w nich - jest nadzieja, że to chodzi o to bo przy temp. na silniku 90 st. leci leciuśko letnie, więc to może tu leży problem bo w Cabrio mogło z racji większej wilgoci to szybciej wywiać.
Dzięki Wszystkim za sugestie i pokmoc - najwyżej będe truć dalej ucząc się tego auta
[ Dodano: 2010-09-20, 15:10 ]
po kilku miesiącach uzytkowania dla "potomnych którzy by mieli taki problem " to proponuje najpierw zając sie nagrzewnicą oraz stykami w liczniku i wymianą czujnika temp.
Obecnie auto - normalnie sie nagrzewa nawet ma ogrzewanie ( nadmienie że da sie w wersji z klimą wymienić nagrzewnice bez uszkodzenia czegokolwiek i wyjmowania całego zespołu nadmuchu)
klapy akurat były w tej sztuce wręcz idealne ale nagrzewnica nieźle przypchana.
ale już nie chcąc zakładać nowego tematu dopytam - ktoś moż ma jakieś sugestie bądź to przerabiał już :
ABS - działa do 100-120 km/h po czym się zapala kontrolka i papa.
Odczyt z VAG;a na serwisie nie wykazuje uszkodzenia czujnika nadmienie, że wszelkie luzy zostały wyeliminowane z układu zawieszenia a same zęby i ogólnie czujniki przeczyszczone.
Przy hamowaniu na niższych prędkośćiach ABS działa w pełni prawidłowo.
Ktoś ma jakieś sugestie?
(jeśli mod uzna że nie należy tych wątków łączyć - prosze o edycje posta)
Do tej deczji przyłożyli się jednak fachmani z ASO, którzy stwierdzili że dawno nie widzieli tak zadbanego cabrio więc może warto - czas pokaże.
Biorąc na logikę i to co wyczytałem na temat klap i dziur w nich - jest nadzieja, że to chodzi o to bo przy temp. na silniku 90 st. leci leciuśko letnie, więc to może tu leży problem bo w Cabrio mogło z racji większej wilgoci to szybciej wywiać.
Dzięki Wszystkim za sugestie i pokmoc - najwyżej będe truć dalej ucząc się tego auta
[ Dodano: 2010-09-20, 15:10 ]
po kilku miesiącach uzytkowania dla "potomnych którzy by mieli taki problem " to proponuje najpierw zając sie nagrzewnicą oraz stykami w liczniku i wymianą czujnika temp.
Obecnie auto - normalnie sie nagrzewa nawet ma ogrzewanie ( nadmienie że da sie w wersji z klimą wymienić nagrzewnice bez uszkodzenia czegokolwiek i wyjmowania całego zespołu nadmuchu)
klapy akurat były w tej sztuce wręcz idealne ale nagrzewnica nieźle przypchana.
ale już nie chcąc zakładać nowego tematu dopytam - ktoś moż ma jakieś sugestie bądź to przerabiał już :
ABS - działa do 100-120 km/h po czym się zapala kontrolka i papa.
Odczyt z VAG;a na serwisie nie wykazuje uszkodzenia czujnika nadmienie, że wszelkie luzy zostały wyeliminowane z układu zawieszenia a same zęby i ogólnie czujniki przeczyszczone.
Przy hamowaniu na niższych prędkośćiach ABS działa w pełni prawidłowo.
Ktoś ma jakieś sugestie?
(jeśli mod uzna że nie należy tych wątków łączyć - prosze o edycje posta)