[B3] Dziwne tarcie w kole
[B3] Dziwne tarcie w kole
Witam. Mam taki problem w niedzielę przejechałem samochodem ok 30km i odstawiłem na parkingu po ok. 2godz wsiadam odpalam i odjeżdżam a tu coś trze. Tak na słuch było by to prawe koło. Im szybciej jadę tym głośniejszy wydaję się dźwięk nie przekraczałem w drodze powrotnej 80km/h bo się obawiałem aby się coś złego nie stało. Czy ktoś kiedyś się spotkał z takim przypadkiem? Cóż to może być?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 145
- Rejestracja: 18 mar 2010, 15:43
- Lokalizacja: Żary
Mam podobny problem, popiskuje mi w przednim kole.grze pisze:W pierwszej kolejności trzeba po jeździe sprawdzić czy się żadne koło nie grzeje. Dotknij ręką opony, felgi oraz śrub, i tak przy każdym kole. Jeśli któreś koło/koła się grzeje/grzeją, to przynajmniej będziesz wiedział gdzie szukać.
Poza tym było wiele podobnych wątków na forum więc poszukaj trochę
Nie sprawdzalem innych kol, ale to przednie skrzypiace bylo gorace tarcze mocno.
Myslalem, ze moze to wina blaszek przy hamulcach, ze zawadza i odgialem je bardziej,
ale niestety nie pomoglo i nadal popiskuje.
Tylko nie piszczy caly czas, tylko po tym zdjeciu kola, jade sobie z 5km i nic,
a pozniej zaczelo piszcec i juz nie przestawalo.
Jak dodawalem gazu zmniejszal sie, popuscilem gazu i piszczy.
Zmienialo sie tez popiskiwanie jak lekko ruszaelm kierownicą,
w lewo mocniej w prawo słabło nieco tak ja kprzy dodawaniu gazu.
Dodam, ze tarcze i klocki ATE jedno i drugie, zmienione rok temu,
co za dranstwo piszczy wiec?
U mnie po zdjeciu kola niby wszystko ok i tarcza i klocki malo uzywane,kogote pisze:U mnie po zdjęciu koła było widać skończone klocki. Może u Ciebie jest to samo. Dziś je wymienia okaże się jaki będzie efekt :mrgreen:
a pisk jest nadal, a moze to byc od czegos innego niz hamulce, łozysko,przegub?
Juz sam nie wiem, bo niby hamowanie i dodawanie gazu zmniejsza pisk,
wiec jakby cos hamulec, ale skoro wyglada dobrze, to niewiem?
U mnie gorące są te tarcze i kola przednie, a to piszczące mocniej, parzy rękę po tych 30-40km jak sie zrobi, a co ciekawe, dopiero zaczyna metalicznie piszczeć jak sie zrobi z 5-10km, dopiero widać jak się trochę rozgrzeje, bo na początku jazdy, jak się wyjeżdża z pod domu to cichutko jak by nic nie było, a jak już zacznie popiskiwać, to już później nie przestaje a łożysko też mogło by piszczeć, mam trochę luz na pewno, ale ono raczej szumi w czasie jazdy i głośniejsze kolo, ale to by było słychać chyba przecież niezależnie od temperatury nagrzania kola, ale może się mylę?