[B3] Sposób na uszczelnienie przecieku przez linkę od maski
[B3] Sposób na uszczelnienie przecieku przez linkę od maski
witajcie
zlokalizowałem przeciek, następuje przez linkę od otwierania maski, nie bardzo jednak wiem jak go usunąć. Macie jakieś pomysły? Gumka wygląda na dobrą nie jest wysunięta mimo to woda się tamtędy przedostaje. Wymyśliłem sobie, że leci nie z boku gumki a pomiędzy gumką a linką (rozwiązanie owinąć taśmą izolacyjną) ale czy to pomoże? Z góry dziękuje za wszelkie sugestie.
zlokalizowałem przeciek, następuje przez linkę od otwierania maski, nie bardzo jednak wiem jak go usunąć. Macie jakieś pomysły? Gumka wygląda na dobrą nie jest wysunięta mimo to woda się tamtędy przedostaje. Wymyśliłem sobie, że leci nie z boku gumki a pomiędzy gumką a linką (rozwiązanie owinąć taśmą izolacyjną) ale czy to pomoże? Z góry dziękuje za wszelkie sugestie.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2010, 11:26 przez krzysiek82, łącznie zmieniany 1 raz.
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie
Kolego, w kwestii wody w samochodzie wszystko jest możliwe. Pod wykładziną jest ten filc, który nasiąka wodą i niestety suszenie tego idzie bardzo opornie. Ja np w takiej sytuacji wymieniłem cały filc, bo stary nie nadawał się juz do suszenia. No ale podstawa to wyeliminować przyczynę.ysiul pisze:A czy to możliwe żeby prze tą sama linkę co koledze krzysiek82, nalało mi się do środka tak żeby pod dywanikiem było mokro na tyle że zaczęło śmierdzieć
Tak jak dokładnie mam tak samo, rozebrałem dywanik wytarłem wszystko lałem na auto wodę przez 5minut i znowu woda na podłodze, od spodu widać,że kapało przy lince.ysiul pisze:A czy to możliwe żeby prze tą sama linkę co koledze krzysiek82, nalało mi się do środka tak żeby pod dywanikiem było mokro na tyle że zaczęło śmierdzieć, bo właśnie zauważyłem że woda leci w okolicy rączki od otwierania maski
Miałem też ten problem, ale u mnie ta gumka została wciągnięta do środka i lało całą dziurą. Wyjąłem całą wykładzinę i filc, wystawiłem wszystko na słońce. Co się dało to uratowałem ze starego filcu. Co się nie dało, to dociąłem z kawałków, które miałem od Duo (w całości się niestety nie nadawał ). Póki co po założeniu gumki jest na szczęście sucho.
kolego spokojnie uszczelnisz to sobie od zewnątrz, kup sobie uszczelniacz dekarski i masz po problemie dobrze tam tego nawal i masz po klopocie a wykładzine w aucie opalarką albo suszarką sobie wysusz, możesz też gazety układac bo wyciągają wilgoć, ale takie zwykłe nie te kolorowe bo te nawet piec niechce palić
o koledzy ja sie dopiero z tym uporałem..wybierałem sobie wodę z tyłu od kierowcy tak codziennie.. a jak pojechałem na wies i wyciągnąłem wszystko to woda stała na blasze.. wiec możecie sobie wybierać i i tak nic to nie da. uszczelke założyłem dałem silikonem i zobaczymy.. ale musiałem całe wnętrze wybebeszyć..jak coś piszcie na PW i możecie w temat zaglądnąc o mojej audi
ysiul, tak, ja miałem tylko z lewej strony. Przód i tył zalane.
Wykładzinę suszyłem na słońcu i dosuszałem opalarką (trzeba zachować bezpieczną odległość i nie kierować powietrza zbyt długo w jedno miejsce). Próbowałem suszyć ten filc, ale chyba zbyt długo jeździłem z wodą w środku i już wiele się nie dało uratować z niego (cała operacja musiała poczekać na wyjazd na urlop, gdzie sobie mogłem na podwórzu przed domem na spokojnie wszystko rozłożyć).
Wykładzinę suszyłem na słońcu i dosuszałem opalarką (trzeba zachować bezpieczną odległość i nie kierować powietrza zbyt długo w jedno miejsce). Próbowałem suszyć ten filc, ale chyba zbyt długo jeździłem z wodą w środku i już wiele się nie dało uratować z niego (cała operacja musiała poczekać na wyjazd na urlop, gdzie sobie mogłem na podwórzu przed domem na spokojnie wszystko rozłożyć).