Forum Audi 80 Klub Polska

witam mam problem z układem chłodzenie a mianowicie po przejechaniu kilku kilometrow wszystkie węże są bardzo twarde ale ciepłe dzisiaj przejechałem po obwodnicy 40 km podjechałem pod dom wyłączyłem silnik i gdzieś w okolicy chłodnicy na dole z prawej sikneło płynem przez 4 sek i cisza i tak sie robi jak wyłączę silnik jak delikatnie otwieram korek od zbiornika to długo powietrze leci potem coś bąblu je i płyn ucieka byłem jakis czas temu u mechanika niby odpowietrzył i było ok nic nie uciekało węże były mięke długo stał nieruszany i teraz znowu , niemam kiedy jechać do mechanika bo porostu pracuje a w niedziele niemam gdzie a uto potrzebne jest do dojazdu wiec go bardzo potrzebuje czy jest jakis sposób co mogę zrobić sam i szybko zaznaczę jeszcze ze jak auto chodzi na wolnych to niewidzie żeby cokolwiek ciekło pozdrawiam i proszę o pomoc

Twarde przewody mogą oznaczać kłopoty z uszczelką pod głowicą, piszesz też że Ci bąbluje po odkręceniu korka. Zobacz czy nie masz oleju w płynie, czy nie śmierdzi spalinami. Odkręć korek oleju i zobacz czy nie ma białawego osadu. Możliwe też że jest po prostu zapowietrzony układ. Sprawdź też korek na zbiorniczku czy puszcza ciśnienie.

niemam białego osadu ani syfu w płynie a jak sprawdzić czy ten korek puszcza cisnienie bo watpie w subie zyby puszczał bo jest duże ciśnienie jak tylko go lekko odkrece to zaraz syczy

Użyj <szukaj>. Podobnych tematów było już sporo.

Nie straszcie kolegi głowicą. To normalne że na rozgrzaym silniku jak odkręci korek to bąbluje, bo ucieka ciśnienie z układu i płyn zaczyna wrzeć. Podaj wiecej szczegółów kolego: jaką masz temp na blacie? Czy termostat sie otwiera? czy ubywa płyn?

percevalle pisze:To normalne że na rozgrzaym silniku jak odkręci korek to bąbluje, bo ucieka ciśnienie z układu i płyn zaczyna wrzeć.

Hmy, dziwno bo w żadnym z aut które miałem i w których układ chłodzenia działał prawidłowo coś takiego się nie działo - więc śmiem twierdzić że nie jest to normalne.

adam247, popraw swoją wypowiedź stosując znaki interpunkcyjne bo ciężko się to czyta.

Czy jeśli na zimnym silniku odkręcisz korek od zbiorniczka wyrównawczego i włączysz auto niech chodzi na jałowym aż się rozgrzeje, to czy podnosi Ci się poziom płynu w zbiorniczku i lecą te bąbelki? Prawdopodobnie masz korek od zbiorniczka wyrównawczego do wymiany. W grę wchodzi tylko ori z ASO - niestety nie jest tani

no własnie wróciłem pojechałem ok 5 km stanolem auto chodziło jakieś 20 min zanim sie włączył wentylator tem na wskazniku była ok 92 st po właczeniu wentyla spadł poziom płynu o jakis centymetr moze 2 weze wszystkie ciepłe ten u góry gorący jedyne zimny woą to taki cienki co idzie góra do zbiorniczka wszystko to robiłem przy otwartym zbiorniczku ale dziwnie mi sie zachowuje wskaznik temperatury jak by nie działał odrazu na przykład jade cały czas na przykład na obwodnicy kiedyś mialem ze jak śmigałem to tem mialem 70 a teraz jest 90 i na przyklad jak dojeżdżam do skrzyżowania albo przez chwile wolno jade albo stane wrzuce na luz to spada o jakies 10 st ale zachwile znowu sie podnosi kiedys wymieniałem kostke stacyjki i wyjmowałem te zegary i od wtedy dziwnie sie zachowuje ta temperatura , i pytanie bo caly czas patrzałem nigdzie z chłodnicy nie ciekło ale jak wróciłem rano i odkrecilem zbiorniczek to strasznie syczało i wtedy mocno sikneło płynem gdzieś z prawej strony chłodnicy przez jakies 2 sek i cisza tak jaby upuściło ciśnienie nie wiem juz może faktycznie ten korek do wymiany