TDI Avant czy sedan napinacze są takie same ,przynajmniej powinny ,różnica jest tylko w autach z klimą i bezTDI80 pisze:napinacz z B4 1.9tdi avant? czy innej audi?
[B4 1.9TDI 1Z] Pekajacy pasek alternatora
ja tej podstawy nie odkrecałem nigdy
po zrobieniu chipa i modyfikacji cochwile coś sie rozkreca albo psuje nap pekł mi kruciec wody tak ze przewód ten co do chłodnicy idzie odpadł
J ajk zmieniam pasek to wyciągam wentylatory i dostemp jest super a naciągam napinacz za pomocą zwykłego drutu zbrojeniowego i pasek wchodzi lekko
przed załozeniem paska proponuje sprawdzic jak kreci sie kułko od sprężarki klimy moze łozysko padło
po zrobieniu chipa i modyfikacji cochwile coś sie rozkreca albo psuje nap pekł mi kruciec wody tak ze przewód ten co do chłodnicy idzie odpadł
J ajk zmieniam pasek to wyciągam wentylatory i dostemp jest super a naciągam napinacz za pomocą zwykłego drutu zbrojeniowego i pasek wchodzi lekko
przed załozeniem paska proponuje sprawdzic jak kreci sie kułko od sprężarki klimy moze łozysko padło
Oglądałem kółka pod kątem jakiś uszczerbień i nierówności, które mogły by szarpać pasek, ale nic nie było, wiec możę to sam napinacz cos psuł i wyrobione to kólko, a łożysko klimy to było by słychać.gruszek01 pisze: przed załozeniem paska proponuje sprawdzic jak kreci sie kułko od sprężarki klimy moze łozysko padło
Re: [B4 1.9TDI 1Z] Pekajacy pasek alternatora
Kolego ja jakies 2 tyg. temu przerabiałem to samo. U mnie ramię napinacza było zapieczone i po ok. 10 tys km pasek się urwał. Teraz już wiem że przez niesprawny samonapinacz. Jeśli założenie paska idzie z oporem to coś jest nie tak i polecam zacząć od napinacza. On musi chodzić lekko z niewielkim oporem. U mnie teraz tak właśnie jest po wymianie ramienia napinacza, tulejek, uszczelek i rolki napinacza. Polecam zrobić to porządnie, żeby Cie w trasie nie spotkała niemiła niespodzianka za kolejne 15kkm. W razie potrzeby pisz to podpowiem Ci co robiłem.TDI80 pisze:Witam, nie wiem czy to normalny objaw i taka jest trwalosc tych paskow, ale mialem jeden pasek zalozony od alternatra i klimy i sie rozlecial, zalozylem kolejny i po 15tys km tez prawie pekniety jest, ma szczeliny wzdluz, jak poprzednik, wiec nie wiem czy to nie za krotko i cos mozna zrobic, zeby tak nie strzelaly te paski, czy tyle wytrzymuja?
ps. dodam ze byly to firmowe paski CONTITECH 6 PK 1183
Re: [B4 1.9TDI 1Z] Pekajacy pasek alternatora
Co oznacza pojecie lekko, nie wiem jaka sila tam powinna byc w kazdym razie jak założony jest pasek i ciągnie sie go do góry, to łąpa napinacza sie ugina, wiec, nie ma tak, że zero ruchu i kółko się kręci, ta rolka dociskająca pasek, tylko nie wiem jaki powinien mieć ruch ten napinacz i jak wysoko sie unosić i jak nisko zsuwać w dół, bo u mnie to moze jakies 1,5cm jest tego ugięcia rolki, powiedz jak u Ciebie? Może masz jakies zdjecia, zeby pokazać co i jak z tymi wymianami, czy jakims rozebraniem, zeby chociaz nasmarowac napinacz, o ile masz taki sam jak ja do wersji z klima?Jelly pisze: Kolego ja jakies 2 tyg. temu przerabiałem to samo. U mnie ramię napinacza było zapieczone i po ok. 10 tys km pasek się urwał. Teraz już wiem że przez niesprawny samonapinacz. Jeśli założenie paska idzie z oporem to coś jest nie tak i polecam zacząć od napinacza. On musi chodzić lekko z niewielkim oporem. U mnie teraz tak właśnie jest po wymianie ramienia napinacza, tulejek, uszczelek i rolki napinacza. Polecam zrobić to porządnie, żeby Cie w trasie nie spotkała niemiła niespodzianka za kolejne 15kkm. W razie potrzeby pisz to podpowiem Ci co robiłem.
Gdzie ta spręzyna jest, bo samą rolke mozna nasmarować jest na wierzchu, ale juz samo ramię, to schowane i z jednej strony od przodu jest uszczelnienie gumowe, a z drugiej taka jakby kopułka na 4 śruby i nie wiem czy to włąśnie od napinacza jest i czy można to odkęcic i jakas spręzyna nie wystrzeli mi w twarz, czy cos tam jeszcze luzowac itp?
Opisz też jak możesz co i jak Ty robiłeś?
ps. czy ta sruba 13tka dokęcająca rolke od napinacza, to ją sie maksymalnie dokręca, to tylko ośka, czy coś ona reguluje i moment dokręcania jakiś specjalny?
Kolego masz racje ciezko jest określić "lekko" ale jak założe klucz na srube mocującą rolke to odgina sie i to o wiele wiecej niż 1,5cm. Trudno mi jest określić ile napinacz ma duży skok, wiec pasek zaklada sie wyjatkowo lekko, bez zadnego naciagania go itp. Mam tez wersje z klima i niestety zeby rozebrać napinacz i wyjąć to ramie napinacza musiałem zdjąć całą łapę mocującą alternator. Potem wszystko masz już na wierzchu. Napinacz to jest tala "puszka" na 2 sruby mocowana do łapy alternatora. Nie bój się żadna sprezyna ani nic Ci nie wyskoczy. Napinacz jest zamkniety, wiec spokojnie możesz to zdejmować. Na załączonych rysunkach masz schemat co i jak jest zbudowane. W razie potrzeby pisz to pomoge w miare mozliwości.
O wlasnie tego schematu brakowalo, zeby zobrazowac sytuacje, ajesli chodzi o srube to najpierw faktycznie odchylał sie napinacz jak zalozylem 13klucz i odciagalem, ale pozniej, to niestety cala rolka sie zaczela odkrecac. A ja mowilem o skoru tej rolki ze jakies 1,5-2cm ma, tylko, ze ona dalej sie nie przesunie w dół bo juz nie ma miejsca, bokiem dotyka prawie kola pasowego, jest przy nim na grubosc paska. A te puszke z tylu mozna zdjac i zalozyc przy zalozonym pasku alternatora, czy musi byc zdjety?Jelly pisze:Kolego masz racje ciezko jest określić "lekko" ale jak założe klucz na srube mocującą rolke to odgina sie i to o wiele wiecej niż 1,5cm. Trudno mi jest określić ile napinacz ma duży skok, wiec pasek zaklada sie wyjatkowo lekko, bez zadnego naciagania go itp. Mam tez wersje z klima i niestety zeby rozebrać napinacz i wyjąć to ramie napinacza musiałem zdjąć całą łapę mocującą alternator. Potem wszystko masz już na wierzchu. Napinacz to jest tala "puszka" na 2 sruby mocowana do łapy alternatora. Nie bój się żadna sprezyna ani nic Ci nie wyskoczy. Napinacz jest zamkniety, wiec spokojnie możesz to zdejmować. Na załączonych rysunkach masz schemat co i jak jest zbudowane. W razie potrzeby pisz to pomoge w miare mozliwości.
A i jeszcze jedno, czy na rolce napinacza pasek przesuwa sie czescia gładką, czy wielorowkową i napinacz napina pasek w gore do klapy maski czy do ziemi, bo juz sie zakreciłem troche, bo na tym schemacie z ETKI to wygląda jakby pasek szedł dolem, czyli po czesci z rowkami dociskała rolka?
Tą puszke czyli napinacz możesz zdjącprzy załozonym pasku, ale wtedy pasek i tak Ci spadnie bo nie bedzie napinany.TDI80 pisze:O wlasnie tego schematu brakowalo, zeby zobrazowac sytuacje, ajesli chodzi o srube to najpierw faktycznie odchylał sie napinacz jak zalozylem 13klucz i odciagalem, ale pozniej, to niestety cala rolka sie zaczela odkrecac. A ja mowilem o skoru tej rolki ze jakies 1,5cm ma, tylko, ze ona dalej sie nie przesunie w dół bo juz nie ma miejsca, bokiem dotyka prawie kola pasowego, jest przy nim na grubosc paska. A te puszke z tylu mozna zdjac i zalozyc przy zalozonym pasku alternatora, czy musi byc zdjety?Jelly pisze:Kolego masz racje ciezko jest określić "lekko" ale jak założe klucz na srube mocującą rolke to odgina sie i to o wiele wiecej niż 1,5cm. Trudno mi jest określić ile napinacz ma duży skok, wiec pasek zaklada sie wyjatkowo lekko, bez zadnego naciagania go itp. Mam tez wersje z klima i niestety zeby rozebrać napinacz i wyjąć to ramie napinacza musiałem zdjąć całą łapę mocującą alternator. Potem wszystko masz już na wierzchu. Napinacz to jest tala "puszka" na 2 sruby mocowana do łapy alternatora. Nie bój się żadna sprezyna ani nic Ci nie wyskoczy. Napinacz jest zamkniety, wiec spokojnie możesz to zdejmować. Na załączonych rysunkach masz schemat co i jak jest zbudowane. W razie potrzeby pisz to pomoge w miare mozliwości.
A i jeszcze jedno, czy na rolce napinacza pasek przesuwa sie czescia gładką, czy wielorowkową i napinacz napina pasek w gore do klapy maski czy do ziemi, bo juz sie zakreciłem troche, bo na tym schemacie z ETKI to wygląda jakby pasek szedł dolem, czyli po czesci z rowkami dociskała rolka?
No tak, tylko wyrwie mi tam sruby jak bede odkręcal, bo to przeciez spręzynuje, wiec pewnie bez poluzowania paska nie uda się samego napinacza zdjac i zalożyc ponownie, bo tam za mocna sprężyna i tylko odginając cale ramie napinacza z przodu znow można pasek założyc?Jelly pisze: Tą puszke czyli napinacz możesz zdjącprzy załozonym pasku, ale wtedy pasek i tak Ci spadnie bo nie bedzie napinany.
A co do mojego pytania o to z ktorej str pasek, to samsobie odpowiem, ze po gladkiej do gory, ale sie juz zakrecilem nieco i myslelem ze moze pasek mialem zle zalozony i pekal
Powiem o co mi chodzi, bo do założenia paska potrzebne 2 osoby i kanał, zakładając go mogłem raz gościnnie skorzystać z kanału, ale juz nie bede miał tej możliwości, wiec tylko z ziemi mogę coś robić, a to mocno ogranicza, stąd moje wątpliwości, czy zdejmując napinacz z tylu i zakładając znow, uda sie tak założyć pasek bez naciągania tradycyjnie z przodu napinaczem.Jelly pisze:Ale i tak pasek Ci zejdzie po zdjeciu napinacza wiec mozesz go zdjac wczesniej i po sprawie. Nie rozumiem problemu.
Kolego do zalozenia pask anie sa potrzebne 2 osoby. Jak napinacz chodzi jak trzeba to sam bez problemu to zrobisz. Ponadto bez kanału też wymienisz pasek ale to już z dużą trudnością. Ale nie masz szans na demontaż napinacza bez kanału.TDI80 pisze:Powiem o co mi chodzi, bo do założenia paska potrzebne 2 osoby i kanał, zakładając go mogłem raz gościnnie skorzystać z kanału, ale juz nie bede miał tej możliwości, wiec tylko z ziemi mogę coś robić, a to mocno ogranicza, stąd moje wątpliwości, czy zdejmując napinacz z tylu i zakładając znow, uda sie tak założyć pasek bez naciągania tradycyjnie z przodu napinaczem.Jelly pisze:Ale i tak pasek Ci zejdzie po zdjeciu napinacza wiec mozesz go zdjac wczesniej i po sprawie. Nie rozumiem problemu.
Nie miałe styczności z innym napinaczem niż mój, wiec nie wiem jak pracują inne, wiem natomiast, ze u mnie zarówno mechanik przy poprzednim montażu, jak i ja teraz, mieliśmy mocne problemy z założeniem, w obu przypadkach 2 osoby.Jelly pisze: Kolego do zalozenia pask anie sa potrzebne 2 osoby. Jak napinacz chodzi jak trzeba to sam bez problemu to zrobisz. Ponadto bez kanału też wymienisz pasek ale to już z dużą trudnością. Ale nie masz szans na demontaż napinacza bez kanału.
Co do demontażu napinacza, to bardzo trudny dostęp jest z jednej strony rozrusznik, z drugiej przewody od klimatyzacji i praktycznie nie ma dojścia, bo dzis zaglądałem tam.
A jeszcze mam pytanie, czy ta rolka napinacza jest rownolegla do kola pasowego, czy pod lekkim kątem oraz czy na pasku widać takie linie wzdłuż, na takim normalnie założonym, bo myślałem, ze może to kółkona napinacza mi rysuje, chcialem je nawet jakoś zeszlifowac troche, ale okazało sie gładziutkie, wiec nie wiem, czy tak u kazdego widać takie linię jakby porysowany ciemniejsze i to normalne na napiętym pasku czy tylko u mnie?
Jak poprzednio zmieniałem pasek a ramie napinacza już wtedy było zapieczone (o czym nie wiedziałem wtedy) to też niesamowicie ciezko bylo zalozyc pasek, nawet w 2 osoby. I tez sobie nie wyobrazałem jak to jest że inni mowia ze wymiana paska zajmuje 30min. Ale teraz jak wszysto chodzi jak nowka to faktycznie jest to banalne. Ponadto pisałem Ci wcześniej, ze żeby zdemontować napinacz musisz praktycznie całą łapę alternatora wyjąć.TDI80 pisze:Nie miałe styczności z innym napinaczem niż mój, wiec nie wiem jak pracują inne, wiem natomiast, ze u mnie zarówno mechanik przy poprzednim montażu, jak i ja teraz, mieliśmy mocne problemy z założeniem, w obu przypadkach 2 osoby.Jelly pisze: Kolego do zalozenia pask anie sa potrzebne 2 osoby. Jak napinacz chodzi jak trzeba to sam bez problemu to zrobisz. Ponadto bez kanału też wymienisz pasek ale to już z dużą trudnością. Ale nie masz szans na demontaż napinacza bez kanału.
Co do demontażu napinacza, to bardzo trudny dostęp jest z jednej strony rozrusznik, z drugiej przewody od klimatyzacji i praktycznie nie ma dojścia, bo dzis zaglądałem tam.
A jeszcze mam pytanie, czy ta rolka napinacza jest rownolegla do kola pasowego, czy pod lekkim kątem oraz czy na pasku widać takie linie wzdłuż, na takim normalnie założonym, bo myślałem, ze może to kółkona napinacza mi rysuje, chcialem je nawet jakoś zeszlifowac troche, ale okazało sie gładziutkie, wiec nie wiem, czy tak u kazdego widać takie linię jakby porysowany ciemniejsze i to normalne na napiętym pasku czy tylko u mnie?
A niestety z zarysowaniami ktore opisujesz to kompletnie nie wiem o co może Ci chodzic, wiec zrób boże jakąś fotke.
No wiec własnie już wiesz, czemu pisze, ze tak ciezko sie zdejmuje, mam tak pewnie jak Ty wcześniej, chociaż miałem ten ruch ugięcia ramienia mały i kółko sie też kręci.Jelly pisze: Jak poprzednio zmieniałem pasek a ramie napinacza już wtedy było zapieczone (o czym nie wiedziałem wtedy) to też niesamowicie ciezko bylo zalozyc pasek, nawet w 2 osoby. I tez sobie nie wyobrazałem jak to jest że inni mowia ze wymiana paska zajmuje 30min. Ale teraz jak wszysto chodzi jak nowka to faktycznie jest to banalne. Ponadto pisałem Ci wcześniej, ze żeby zdemontować napinacz musisz praktycznie całą łapę alternatora wyjąć.
A niestety z zarysowaniami ktore opisujesz to kompletnie nie wiem o co może Ci chodzic, wiec zrób boże jakąś fotke.
A TY u siebie wymienialeś wszystko, czy tylko te dokrecana z tylu cześć napinacza?
Co do linii, to załączam fotki i nie wiem czy to normalne od napięcia paska, czy zaczyna mi sie tak przecierać wzdłuż, ale tak ja mówiłem rolke podejrzewałem, ale gładka, nawet dla pewność wygładziłem ja lekko papierem ściernym delikatnym?