[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 69
- Rejestracja: 28 cze 2010, 12:41
- Lokalizacja: Lubaczów
Ta nakrętka zawsze wygląda"mocno zniechęcająco"
Opukać trzeba dobrze,do tego dobre kleszcze takie od hydraulika i odkręcisz bez problemu
Ja miałem luż na tłoczysku ale dolałem także oleju do obudowy bo mało było.
Przy złożonej kolumnie ciężko wyczuć luz,najlepiej jak sprężyna jest sciągnięta.
Jaak się dorobię nowych amorków to będę to rozbierał jeszcze raz :cry:
Opukać trzeba dobrze,do tego dobre kleszcze takie od hydraulika i odkręcisz bez problemu
Ja miałem luż na tłoczysku ale dolałem także oleju do obudowy bo mało było.
Przy złożonej kolumnie ciężko wyczuć luz,najlepiej jak sprężyna jest sciągnięta.
Jaak się dorobię nowych amorków to będę to rozbierał jeszcze raz :cry:
cinekp82 pisze:Moi drodzy wkradł się błąd w mój patent - poduszki NIE POCHODZĄ Z SHARANA !!!
(sharana poduszka ma za dużą średnicę)
Najprawdopodobniej podczas wybierania sprzedawca zapakował poduszki w kartoniki po poduszkach sharana.
Kilka osób właśnie jest w trakcie przeróbki i nie chciałem wprowadzić nikogo w błąd.
Podjechałem dzisiaj osobiście do sklepu i po ponad 3 godzinach znalazłem poduszkę taką jak montowałem.
Poduszka pochodzi od POLO 6N ( takie coś http://www.allegro.pl/item1003213181_po ... arosa.html )
Pokupowałem wszystkie niezbędne elementy (poduszka, łożysko, nakrętka) i postaram się zrobić fotostory z opisem oraz nr. katalogowymi.
.
Tak więc małe sprostowania z fotostory - mam nadzieję że będzie jasne
dla wszystkich i zrozumiałe - w razie pytań PW
Poduszki amortyzatora -6N0 412 331 A (w kodzie VW POLO)
Łożyska amortyzatora -1J0 412 249 (w kodzie GOLF 4) (na opakowaniu F1111)
Nakrętki amortyzatora -1H0 412 365 A (w kodzie GOLF 3)
Zakupione części.
[url=http://images45.fotosik.pl/288/021e9ed4d12ba4edm.jpg]Obrazek[/URL]
Porównanie poduszek.
[url=http://images43.fotosik.pl/287/9b76596163cfa052m.jpg]Obrazek[/URL][url=http://images50.fotosik.pl/287/f3e74a35e62e539bm.jpg]Obrazek[/URL][url=http://images38.fotosik.pl/283/9cef664a8c2673eam.jpg]Obrazek[/URL]
Porównanie łożysk.
[url=http://images46.fotosik.pl/286/8fa842e091f33b98m.jpg]Obrazek[/URL]
Oraz porównanie tajemniczej nakrętki z kołnierzykiem
[url=http://images46.fotosik.pl/286/dda2ad7021dee446m.jpg]Obrazek[/URL]
Więc do roboty :)Rozbieramy naszego amorka.
Tak wygląda oryginalny zestaw. -pozycja nr7 licząc od lewej powinna znajdować się poduszka amortyzatora tylko zapomniałem położyć ją do zdjęcia
[url=http://images43.fotosik.pl/287/b9773cf895f5f4bam.jpg]Obrazek[/URL]
Po rozebraniu naszego amorka należy rozwiercić otwór w talerzyku
[url=http://images42.fotosik.pl/199/85c0aede53143f9fm.jpg]Obrazek[/URL]
tak by trzpień amortyzatora przeszedł niego.
[url=http://images41.fotosik.pl/283/86decff201854583m.jpg]Obrazek[/URL]
Wystający trzpień amortyzatora ma za zadanie wejść w łożysko.
[url=http://images37.fotosik.pl/282/d9af043e6be68391m.jpg]Obrazek[/URL]
Po rozwierceniu talerzyka możemy zacząć składać nasz rezany amorek w kolejności od lewej do prawej nie zapominając o sprężynie ;D
Jak widać nie zakładamy podkładki na odbój bo trzeba było by ją rozwiercać żeby również trzpień amortyzatora przechodził przez nią ale nie była by niczym dociśnięta ani skręcona co za tym idzie dzwoniła by denerwując nasze ucho - podkładka robi papa
[url=http://images36.fotosik.pl/174/bec3bf7351ab43aam.jpg]Obrazek[/URL]
Porównanie po złożeniu.
[url=http://images46.fotosik.pl/286/26b63f5fd0019ea7m.jpg]Obrazek[/URL]
Nasza poduszeczka jest minimalnie większa od oryginalnej więc żeby elegancko wskoczyła w kielich należy ja posmarować (najlepiej płynem domycia naczyń lub mydełkiem - smar może wejść w reakcje z gumą) Wejdzie pięknie cała na ciasno ;)Po zamontowaniu moje autko poszło 3mm w dół (mierzone od rantu błotnika do rantu felgi)U kolegi w B3 jak robiliśmy zbieżność nie zmieniła się u mnie cosik się popitoliła tak więc po przeróbce naszych poduszek amortyzatora wskazana będzie kontrola i ewentualna regulacja zbieżności.
Życzę zadowolenia z przyjemnej, spokojnej i cichej jazdy.
Przerobiłem i jest pięknie,cicho aż miło.
Cinek należy Ci się
a ja mam jeszcze jedną tezę ponieważ jeszcze nie zastosowałem środków naprawczych więc nie jestem pewien czy akurat w tym tkwi błąd ale jak większość którzy wypowiadają się w tym poście mam problem z głuchym pukaniem. Samochód został przetrząśnięty jak tylko się dało zastosowałem patent Cinka z poduchami amortyzatorów i nic dalej puka. Dziś po raz kolejny wszedłem do kanału i sprawdzając wszystko po kolei zacząłem również szarpać za półośki i :shock: to samo stukanie, poprosiłem kolegę aby szarpał a ja wsiadłem do samochodu aby posłuchać. Tak dokładnie to samo jak słychać czyli z prawej strony wyraźnie głośniej i tu dało się wyczuć większy luz z drugiej mniejszy luz i słychać mniej. Jeszcze nie wiem dokładnie gdzie jest ten luz czy zużyty przegub czy coś innego ale szykuje mi się wymiana osłony więc wtedy oblukam to dokładniej. Mam też nadzieję że pomogę tym co podobnie jak ja szukają "sypanych kartofelków". Może ktoś zabierze się wcześniej do tej naprawy to proszę odpisać na tego posta, jeśli sam się do tego zabiorę na pewno napiszę.
wybaczcie że nie czytam pisanych postów, tylko opisze mój przypadek, jak sami widzicie tematów na temat zawieszenia przedniego jest chyba najwięcej, mi też kazano się przyzwyczaić do tego stukania no i się przyzwyczaiłem, jeździłem tak prawie 4 lata aż w końcu przydarzyła mi się usterka której nie każdy chciał się podjąć roboty.
Znalazłem gościa który miał opinię złotej rączki, ściągał skrzynię i sprzęgło i wymieniał łożysko igiełkowe (zakleszczało włączanie biegów) ale przy okazji wymieniłem poduszki na amorach Sachs, i łączniki stabilizatora LAMFORDER, kazałem po dokręcać wszystkie nadkola i efekt jest niesamowity.
Wszystkie stuki, puki i wszelakie skrzypienia zostały wyeliminowane. Za całe cztery lata używalności autka jeszcze nigdy nie było tak jak jest w tej chwili.
Myślę że dużo w tym wszystkim zależy od mechanika, jak wiecie na poduszkach amorów luz musi być, ale odpowiedni. Pozdrawiam.
Znalazłem gościa który miał opinię złotej rączki, ściągał skrzynię i sprzęgło i wymieniał łożysko igiełkowe (zakleszczało włączanie biegów) ale przy okazji wymieniłem poduszki na amorach Sachs, i łączniki stabilizatora LAMFORDER, kazałem po dokręcać wszystkie nadkola i efekt jest niesamowity.
Wszystkie stuki, puki i wszelakie skrzypienia zostały wyeliminowane. Za całe cztery lata używalności autka jeszcze nigdy nie było tak jak jest w tej chwili.
Myślę że dużo w tym wszystkim zależy od mechanika, jak wiecie na poduszkach amorów luz musi być, ale odpowiedni. Pozdrawiam.
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Podobnie jak kolega adam_ek mam wrażenie że te stuki dobiegają właśnie od półosi. Brat ruszał obiema i w środku auta tłukło tak jak przy jeździe samochodem! Tak że jest opcja że została znaleziona usterka, tyle że ja mam prawie nowe przeguby zewnętrzne "spidana" i od początku mi pukało. Jednak nie jestem pewien czy dobrze zrobiłem nie wymieniając tych pierścieni zabezpieczających przeguby przed wypadnięciem z półosi. Zostawiłem stare nie wiem dlaczego i teraz się głowię że to może przez to są te puknięcia. Bo fakt faktem gdy ruszałem półośką to luz mam na przegubie i wewnętrznym i zewnętrznym. Wiadome że na wew. musi być, ale czy na zewnętrznym jest dopuszczalny minimalny luz między samym przegubem, a pół osią? Bo podkładki na pewno wszystkie włożyłem.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4080
- Rejestracja: 18 lis 2009, 10:27
- Imię: Krzysztof
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: LBL
- Kontakt:
jak masz patent CINKA to jak możesz polecać ori poduszki z serwisu jak tam idą inne niż Ori??ja też mam patent CINKA i gorzej słychać sprężyny przy skręcaniu(kręcą się a powinny stać)i wogóle to jakoś się powywijały te poduszki :evil: (a robiłem sam osobiście także mam na 100% zrobione tak jak trzeba)
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Koledzy, wczoraj się zebrałem w sobie i ściągnąłem przegub. Włożyłem dodatkową podkładkę tam gdzie idzie plastikowy dystans i metalowa wklęsło-wypukła podkładka. Złożyłem całość do kupy i okazuje się że "tłuczenie" jest dużo cichsze i tylko gdzie nie gdzie słychać jakieś pukanie. Dodam ze muszę jeszcze zmienić ten pierścień zabezpieczający przegub przed spadnięciem z półosi, ale wstępnie mogę powiedzieć że luz w moim przypadku musi być skasowany do końca, a wtedy- widząc pozytywne wyniki teraz- będę się cieszył z ciszy poźniej!
Polecam ten zabieg, być może pomoże komuś
Pozdrawiam
Piotr
Polecam ten zabieg, być może pomoże komuś
Pozdrawiam
Piotr
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nie męcz się ,zaręczam ci że to nie one ,też mam stare i nic nie puka bo te pierscienie nie mają nic do pukaniamisiekdzwon pisze:Jednak nie jestem pewien czy dobrze zrobiłem nie wymieniając tych pierścieni zabezpieczających przeguby przed wypadnięciem z półosi. Zostawiłem stare nie wiem dlaczego i teraz się głowię że to może przez to są te puknięcia.