[ABK 2.0+lpg] Temperatura po wymianie uszczelniaczy ?!
[ABK 2.0+lpg] Temperatura po wymianie uszczelniaczy ?!
Witam
Po wymianie uszczelaniaczy bez ściagania głowicy w moim audi temperatura utrzymuje się w zakresie 95-98 stopni celsjusza ,max temperatura jaka zauwazyłem to 101-102C.
Uklad odpowietrzony ,obieg jest nie łapie ciśnienia można odkrecić korek zbiornika wyrównawczego. Mechanik pomiary wykonywał termometrem i książkowo na chłodnicy koło czujnika temperatura spada do 85C a włacza sie przy 93C.
W czym może tkwić problem ? Instalacja gazowa na parowniku IIg.
Po wymianie uszczelaniaczy bez ściagania głowicy w moim audi temperatura utrzymuje się w zakresie 95-98 stopni celsjusza ,max temperatura jaka zauwazyłem to 101-102C.
Uklad odpowietrzony ,obieg jest nie łapie ciśnienia można odkrecić korek zbiornika wyrównawczego. Mechanik pomiary wykonywał termometrem i książkowo na chłodnicy koło czujnika temperatura spada do 85C a włacza sie przy 93C.
W czym może tkwić problem ? Instalacja gazowa na parowniku IIg.
no pisalem ze przy 93 mi sie wlacza a na trasie jak sie przejechalem to nie chcialozejsc do 90 a zawsze mialem nwet nizej niz 90
[ Dodano: 2010-07-22, 11:12 ]
a teraz tak napisze dla porownania
przed wymiana uszelniaczy w trasie trzymal temp 90 i nizej
a po wymianie 95-98 stopni trzyma i nie chce zejsc nizej
[ Dodano: 2010-07-22, 11:12 ]
a teraz tak napisze dla porownania
przed wymiana uszelniaczy w trasie trzymal temp 90 i nizej
a po wymianie 95-98 stopni trzyma i nie chce zejsc nizej
Zwróć uwagę na to, że ostatnio jest dosyć gorąco na dworze.
Czy zauważyłeś jeszcze coś poza wyższymi niż poprzednio temperaturami?
Mechanik jeśli zmieniał CI uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowicy, to przy układzie chłodzenia nic Ci nie robił, a przynajmniej nie powinien.
Może przestawił Ci zapłon i stąd wyższe temperatury?
Nie masz jakoś niepokojąco wysokich tych temperatur, które podałeś. Poza tym zegary też nie są superdokładne.
Czy zauważyłeś jeszcze coś poza wyższymi niż poprzednio temperaturami?
Mechanik jeśli zmieniał CI uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowicy, to przy układzie chłodzenia nic Ci nie robił, a przynajmniej nie powinien.
Może przestawił Ci zapłon i stąd wyższe temperatury?
Nie masz jakoś niepokojąco wysokich tych temperatur, które podałeś. Poza tym zegary też nie są superdokładne.
- damianek1234561
- Forum Audi 80
- Posty: 605
- Rejestracja: 27 maja 2009, 18:35
- Lokalizacja: Gdynia
Wg mnie po prostu trzeba czasu tak jak po wymianie uszczelki silnik strasznie sie grzeje przez pewien okres czasu. Nie masz niebezpiecznych temperatur i wentylator chodzi wiec wszystko jest wpozadku, po wymianie staraj sie nie zylowac silnika przez pareset Km i nie stoj w korkach a po czasie wszystko wroci do normy
-
- Forum Audi 80
- Posty: 63
- Rejestracja: 07 gru 2009, 01:49
- Lokalizacja: Chelm
wątpię aby było tak jak napisałeś. u mnie po wymianie uszczelniaczy zaworowych bez zdejmowania głowicy jedyną różnicą było to, że przestał ubywać olej. temperatura silnika natomiast pozostała bez zmian.damianek1234561 pisze:Wg mnie po prostu trzeba czasu tak jak po wymianie uszczelki silnik strasznie sie grzeje przez pewien okres czasu. Nie masz niebezpiecznych temperatur i wentylator chodzi wiec wszystko jest wpozadku, po wymianie staraj sie nie zylowac silnika przez pareset Km i nie stoj w korkach a po czasie wszystko wroci do normy
Natomiast u mnie po wymianie uszczelniaczy (bez zwalania głowicy) silnik także grzeje się z 5 stopni więcej niż przed. Jednak jest to objaw "poboczny". Głównym powodem dla którego wiem, że jest coś nie tak jest spadek mocy i nierówna praca silnika pod obciążeniem. Mechanik twierdzi, że zmienił mi ustawienie zapłonu ponieważ miałem nie tak jak "książka każe". Oczywiście jutro jadę na poprawkę. Oczywiście także pomyślimy dlaczego "nie tak jak książka każe" jest lepiej. A może późno już było i nie w tę książkę patrzył ;P. Mechanik to mój dobry znajomy więc nie sądzę, żeby mi bajki opowiadał .
Zatem podsumowując też stawiam na niewłaściwy kąt wyprzedzenia zapłonu.
Zatem podsumowując też stawiam na niewłaściwy kąt wyprzedzenia zapłonu.
W tym silniku kolego nie ustawia się zapłonu wg. książki-przynajmniej ja nigdy tak nie robiłem Jeżdże nim przez ponad 5 lat i wiem jedno-na tzw. "słuch" ustawisz lepiej. Książkowe 18 ' to marny pomysł zwłaszcza że masz gazik założony, zacznij przyśpieszać zapłonem ale bardzo delikatnie i próbować jak będzie jeździł. Przestawiony zapłon może mieć główne znaczenie-zmieniał Ci uszczelniacze to może pasek także jest przestawiony? A wtedy korygacja zapłonu połowicznie pomoże
Jego wersja wydarzeń jest taka, że jak składał to wszystko do kupy to przy okazji rzucił okiem na zapłon. A że to mój znajomy to postanowił to przy okazji ustawić tak "jak trzeba".audicom1 pisze:(...) Przestawiony zapłon może mieć główne znaczenie-zmieniał Ci uszczelniacze to może pasek także jest przestawiony? A wtedy korygacja zapłonu połowicznie pomoże
Mówił co prawda że zapłon mi przestawił i żebym zrobił rundkę po mieście i zobaczył co i jak ale nie miałem czasu. Moja wina Jutro wracamy do ustawienia zapłonu "tak jak było" a może nawet jeszcze mi ten zapłon jakoś inaczej podreguluje.
Tak więc na 100% (?) przestawiony zapłon a objawy podobne do tych u założyciela wątku.
(?) - (Chyba, że przypadkiem jednak coś jeszcze jest namieszane, choć w to wątpię)
Pare lat temu po wymianie uszczelki pod głowicą ustawiłem sobie zapłon wg. książki na 18' i się jeździć nie dało, delikatnie przyśpieszyłem na słuch i zaczął dopiero jeździć. Po założeniu lpg troche mu dechu zabrakło więc znów zapłonik delikatnie ale to dosłownie pół milimetra poszedł do przodu i zrobiło się ok. Z tymże takie przyśpieszanie zapłonu też nie można przesadzić ponieważ dojdzie do stukowego, a to źle wpłynie na silnik z czasem. Więc niech Ci ustawi na benzynce-przejedz się jak chodzi, później przeżuć na gaz - jeśli wszystko gra to tylko cieszyć się z jazdy, w razie potrzeby znów delikatnie przyśpieszyć. Dla pewności po przyśpieszeniu zapłonu na gazie przełącz na benzyne i sprawdź czy nie tłucze stukowe po zaworach. Mi po własnych ustawieniach na słuch pali 10 lpg na mieszaną jazdę z przewagą po mieście, a 8-9 lpg na trasie przy wyprzedzaniu czego się da tankuje na BP albo Shellu (unikać lepiej podwórkowych stacji).
Co do samego wątku to moim zdaniem trzeba najpierw sprawdzić rozrząd, czy dobrze ustawiony, a dopiero później regulować zapłon
Co do samego wątku to moim zdaniem trzeba najpierw sprawdzić rozrząd, czy dobrze ustawiony, a dopiero później regulować zapłon