[B4 ABK] po zapaleniu sam wchodzi na 5-6tys obrotów
[B4 ABK] po zapaleniu sam wchodzi na 5-6tys obrotów
Witam.
Przeszukalem forum ale nie moge znalezc nic podobnego...
Mam taki problem, moje autko po odpaleniu wchodzi od razu na wysokie obroty, tzn 5-6 tys i caly czas sie takie utrzymują... zupelnie jakby sie zaciela linka od gazu, ale z tym akurat jest wszystko ok. Po odpięciu wtyczki od przepływomierza obroty spadają do normalnych, ale wtedy nierówno chodzi. Po załozeniu wtyczki znowu to samo czyli od razu po odpaleniu 5-6tys obrotów. Z czym moze byc problem? Proszę o pomoc bo z czyms takim sie jeszcze nie spotkalem i zupelnie nie wiem co robic.
z góry Dzięki!
Przeszukalem forum ale nie moge znalezc nic podobnego...
Mam taki problem, moje autko po odpaleniu wchodzi od razu na wysokie obroty, tzn 5-6 tys i caly czas sie takie utrzymują... zupelnie jakby sie zaciela linka od gazu, ale z tym akurat jest wszystko ok. Po odpięciu wtyczki od przepływomierza obroty spadają do normalnych, ale wtedy nierówno chodzi. Po załozeniu wtyczki znowu to samo czyli od razu po odpaleniu 5-6tys obrotów. Z czym moze byc problem? Proszę o pomoc bo z czyms takim sie jeszcze nie spotkalem i zupelnie nie wiem co robic.
z góry Dzięki!
Witam miałem podobny problem ale w alfie romeo ,tylko u mnie na dodatek po chwili gasła a jak ją przytrzymałem aż się trochę zagrzała to chodziła ale nie równo przeczyściłem przepustnicę i wyregulowałem i motor zaczął ładnie pracowac może i u ciebie jest coś nie tak z przepustnicą naleciało jakiegoś syfu i ją przycieło spróbuj ją przeczyścic i zobacz czy będzie jakaś poprawa a może łapie lewe powietrze :?: ale ja zaczął bym od przepustnicy
z przepustnicą chyba wszystko ok, bo jak sie zdejmie wtyczkę od przepływomierza to silnik chodzi na normalnych obrotach i normalnie reaguje na wciśnięcie gazu, wiec chyba sie nie zacięła? mogę się mylić oczywiście... jutro posprawdzam przepustnice i ten przewód...
[ Dodano: 2010-08-13, 08:53 ]
No więc tak... z przepustnicą wszystko ok, nie zacina się, przewód tez cały. i jeszcze jedna sprawa, po odpaleniu z odpiętą wtyczką od przepływomierza strzela w przewód ssący (przy przepływomierzu) na podpiętej wtyczce nie da sie tego stwierdzić bo wtedy ma obroty ok 5 tys i chodzi równo.
[ Dodano: 2010-08-13, 08:53 ]
No więc tak... z przepustnicą wszystko ok, nie zacina się, przewód tez cały. i jeszcze jedna sprawa, po odpaleniu z odpiętą wtyczką od przepływomierza strzela w przewód ssący (przy przepływomierzu) na podpiętej wtyczce nie da sie tego stwierdzić bo wtedy ma obroty ok 5 tys i chodzi równo.
Ostatnio zmieniony 13 sie 2010, 09:19 przez szymon504, łącznie zmieniany 1 raz.
w moim abk kiedys jak zacial sie regulator biegu jałowego to obroty wisiały prawie na 4000... sproboj tak: niech ktos Ci odpali auto, a Ty sciskaj palcami wezyk ktorym powietrze idzie do tego regulatora. Jesli obroty bedaspadac no to znaczy ze on za duzo powietrza puszcza... skas silnik musi brac powietrze zeby wejsc na takie obroty przecież, a jesli nei robi tego przez zacieta przepustnice, no to moze drugądrogą czyli przez ten regulator (czasem nazywany na skróty krokowcem).
zrobiłem tak jak mówiłeś, ścisnąłem ten przewód i żadnej różnicy, dalej tak samo... a silnik ciągnie tyle powietrza ze ta klapka w przepływomierzu się otwiera na maksa.
[ Dodano: 2010-08-13, 14:40 ]
hehe dzięki chłopaki za pomoc już po problemie wszystko działa jak ta lala <ok> aż wstyd się przyznać co było :oops:
[ Dodano: 2010-08-13, 14:40 ]
hehe dzięki chłopaki za pomoc już po problemie wszystko działa jak ta lala <ok> aż wstyd się przyznać co było :oops:
- HeavenQueen
- Forum Audi 80
- Posty: 526
- Rejestracja: 14 sty 2009, 18:51
- Lokalizacja: Trzebinia