Witam.
W mojej niuni zaczał mi skrzypieć fotel kierowcy. Jest to troche wkurzające. Czy da się to jakoś naprawić czy tylko wymiana wchodzi w gre ? Spotkal sie ktoś z czymś takim ?
[80 B4] skrzypiący fotel kierowcy
[80 B4] skrzypiący fotel kierowcy
Ostatnio zmieniony 12 gru 2006, 22:48 przez Emlo, łącznie zmieniany 1 raz.
hmm, to Panowie bardzo ambitnie podchodzą do sprawy
Moze nie powinnam się chwalić za bardzo, ale po prostu zagłebiłam się pod siedzenie kierowcy (skrzypiało jak w Pe-Ka-eSie) ze sprawyem K2 do smarowania, celując mnie wiecej w metalowe elementy - prowadnice etc a potem pod siedzenie.
przeszło jak ręką odjął...
Moze nie powinnam się chwalić za bardzo, ale po prostu zagłebiłam się pod siedzenie kierowcy (skrzypiało jak w Pe-Ka-eSie) ze sprawyem K2 do smarowania, celując mnie wiecej w metalowe elementy - prowadnice etc a potem pod siedzenie.
przeszło jak ręką odjął...
Hehe zuch dziewczyna. Więcej takich kobiet na świeceie by się przydało.aurissa pisze:hmm, to Panowie bardzo ambitnie podchodzą do sprawy
Moze nie powinnam się chwalić za bardzo, ale po prostu zagłebiłam się pod siedzenie kierowcy (skrzypiało jak w Pe-Ka-eSie) ze sprawyem K2 do smarowania, celując mnie wiecej w metalowe elementy - prowadnice etc a potem pod siedzenie.
przeszło jak ręką odjął...
- Oofol
- Forum Audi 80
- Posty: 3143
- Rejestracja: 01 gru 2006, 16:26
- Lokalizacja: Karkonosze/ORK
- Kontakt:
ja tez tak mam... ale wracając do pytania to trzeba stwierdzić czy skrzypi sam fotel czy faktycznie prowadnice i czy nie ma na nich luzów. jeśli fotel to pozostaje próba smarowaniai ew. go rozebrania, a jeśli się 'rusza" to trzeba wymienić ślizgi. na Allegro można kupić komplet do 1 fotela za 15zł. i napewno pomoże...
- Skuciok
- Forum Audi 80
- Posty: 1404
- Rejestracja: 23 kwie 2007, 14:03
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
mam problem tej natury z fotelem kierowcy że nie skrzypi ale stuka/wyraźnie przeskakuje na ząbkach z lewej strony przy pewnym stałym kącie pochylenia (akurat na takim na którym jeżdżę...) i przy nacisku na oparcie... da się z tym cokolwiek zrobić...? przyznaję się że już raz wyciągnąłem ten fotel z auta ale próba rozbiórki mechanizmu pochylania spaliła na panewce... te mechanizmy są chyba nierozbieralne...?? jeśli tak to lipa straszna
Sam już tak robiłem i niewiele pomogło Znaczy na chwilkę może i przestało ale później znowu to samoaurissa pisze:hmm, to Panowie bardzo ambitnie podchodzą do sprawy
Moze nie powinnam się chwalić za bardzo, ale po prostu zagłebiłam się pod siedzenie kierowcy (skrzypiało jak w Pe-Ka-eSie) ze sprawyem K2 do smarowania, celując mnie wiecej w metalowe elementy - prowadnice etc a potem pod siedzenie.
przeszło jak ręką odjął...