Forum Audi 80 Klub Polska

Jeśli drobne ryski i ma błyszczeć jak dupka niemowlęcia to szmatka,pasta do zębów i wio.
Niedawno wymieniałem licznik w aucie i kupiłem trochę porysowany.Pasta załatwiła sprawę bez poprawek i kombinacji,aczkolwiek trzeba się troszkę napracować

PICEK1 pisze:Jeśli drobne ryski i ma błyszczeć jak dupka niemowlęcia to szmatka,pasta do zębów i wio.
Niedawno wymieniałem licznik w aucie i kupiłem trochę porysowany.Pasta załatwiła sprawę bez poprawek i kombinacji,aczkolwiek trzeba się troszkę napracować

:shock: człowiek się uczy całe życie <ok>

Bosche wezcie se kurde jakas paste.....jakakolwiek byle do polerowania lakieru byla a nie czyszczenia podlogi :lol: i przetrzyjcie lampy dokaldnie a potem woskiem,tez jakimkolwiek byle do lakieru a zobaczycie ze lampy nablyszczec jest bajecznie latwo.
Dla tych co chce im se troche poszukac i pomyslec: 2000+woda+G3+Filc+Normfest High Gloss+Mikrofibra.

Posłuchajta Ojca Słonika, dobrze gada... U mnie zabieg ten pomógł, z tym, że jeszcze musiałem spolerować warstwe lakieru ściemniającego, bo poprzednik spaprał robote jakims tanim szprayem... Wziąłem jakąś paste z okna ( ponoc była do polerowania aluminium, ale nie robiła roboty, a że leżała, to żal było, by sie marnowała... Lepiej zrobić to G3 ), przepolerowałem je ile dałem rade ( dobra rada, jak ktoś by to robił nakładką na wiertarke, to niech uważa na te napisy... Kij z policją, ale lampy bez "hella" albo "seima italiana" traca urok... ) Na samym końcu potraktowałem je porządnie woskiem na mokro... W efekcie końcowym świciły sie jak psu jajca, auto 10 lat młodsze przez nie <ok> <wodka>