Witam!
Czytałem inne posty o podobnej tematyce ale żeden nie podszedł pod mój problem więc postanowiłem założyć ten temat.
Mianowicie jak odpalam auto wszystko chodzi chwilę normalnie po chwili skacze na wysokie obroty sam i tak zostaje na ok.3tyś czasem delikatnie więcej lub mniej. Czami wchodzi tylko na 2tyś i po jakimś czasie spada tak jakby ssanie się włączyło, z tym że mamy lato to raz a podrugie nawet na gorącym silniku to samo się dzieje. Często się zdaża że obrotów nie puszcza i trzyma, początkowo myślałęm że jakiegoś syfa zassało czy cuś ale nawet przegazowanie go po drodze nic nie daje trzyma wysokie obroty. Linka wydaję się nie zacinać. Podczas jazdy gdy tak się dzieje na luzie wyje trzymając wysokie obroty a na biegu czasem nie chce w ogóle ciągnąć delikatnie się jak by dławił szarpał. Jak się go zgasi to nie chce odpalić rozrusznik elegancko kręci ale nie chce go palić i śmierdzi bęzyną.
Moja wersia to Audi 80 B3 1.8s Kat rok produkcji 1989 brak instalacji gazowej chodzi nie skalany tylko na benzynie
[1.8s;Kat;B3 1989r] Wysokie obroty/nie ciągnie/nie pali
Jeśli dobrze myślę to jest ta Biała kostka? wiecie ile może kosztować nowa albo używana? i czy warto kupować używaną? Proszę zapodajcie mi na pw jakieś strony akucyjne albo sklep gdzie kupowaliście te czujniczki, bo podejrzewam że w sklepach w moim mieście to tak z 200zl sobie zażyczą. To się normalnie wypina? czy jakoś trzeba przy tym się grzebać? Może ktoś z rozbiurki auta mam?
[ Dodano: 2010-09-19, 19:16 ]
Słuchajcie to jest jakaś paranoja pytam po sklepach o czujnik na silniczku krokowym odpowiadający za wysokie obroty a oni nie wiedzą o co mi chodzi, mówie o dolegliwościach mojego auta a oni mi doradzają żebym cały silnik krokowy wymienił albo przepustnicę jedno z jakieś 500zł i drugie w podobnej cenie. Bagatela tylko 1000zł noo ale... najmądrzejsze zdanie od nich to kupić gdzieś używane za ok 200-300zł. Śmiech na sali. Poradźcie gdzie mogę to kupić, albo ktoś z was ma z rozbiórki auta. W ogóle jak szukam w internecie czujnik silnika krokowego to też nic nie wyskakuję. Możecie powiedzieć dokładnie o co powinienem pytać, żeby Ci w sklepie zrozumieli co do nich gadam bo czujnik silniczka krokowego nic im nie mówi, i mówią mi do usrania że cały silnik krokowy muszę wymienić.
Help już drugi tydzień mi auto stoi. Jak jeździ to tylko w jedną stronę bo jak gaszę go to przez 3-5h nie mogę go odpalić później MASAKRA.
Czy wy też tak mieliście, że pomimo wchodzenia na wysokie obroty to po zgaszeniu nie chciał palić przez ok.5h? To wina tylko tego czujniczka ???
[ Dodano: 2010-10-06, 11:55 ]
Witam ponownie!
Chciałbym podziękować wszystkim forumowiczom, którzy starali mi się pomóc w tym wątku i w następnym, naprowadzając na przyczynę usterki. Wszególności chciałbym podziękować Patrique i GerB3 .
Usunięcie kosztowało mnie 160zł. Zakupiłem czujnik halla bosch'a -140zl i czujnik temperatury do acu -20zl (ten ze zdjęcia- bo to tak naprawdę jest czujnik temp. do acu, a nie czujnik sterowania krokowcem). Chciałem wymienić obie rzeczy naraz ale coś minie tknęło i zacząłem od czujnika do acu i to był strzał w dziesiątkę objawy ustąpiły i samochód chodzi normalnie, jak narazie. Wydaje mi się że może troszkę słabszy jest ale nie wiem czy to dokońca nie jest złudzenie bo przy tej masie to trochę zbiera auto. Podsumowując mam możliwość oddania tego czujnika halla do sklepu, ale zastanawiam się czy go też nie wymienić i mięć już na zaś spkój, wydaje mi się że 140zł za ten orginalny bosch'owski czujnik to dobra cena, zwłaszcza że na miejscu i bez wysyłki. Chyba żeby go zostawić na zaś jak by klęknął w przyszłości. Jak na razie jestem zadowolony bo usunięcie usterki kosztowało raptem 20zł. A mechanik za same zostawienie auta, diagnozę, usunięcie rzekomej usterki (gdzie winą obarczał silnik krokowy) chciał od 200zł do 400zł w zależności "co by mu wyszło" .
Jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadzieję że może wprzysłości ja się zrewanżuję dobrą radą.
[ Dodano: 2010-09-19, 19:16 ]
Słuchajcie to jest jakaś paranoja pytam po sklepach o czujnik na silniczku krokowym odpowiadający za wysokie obroty a oni nie wiedzą o co mi chodzi, mówie o dolegliwościach mojego auta a oni mi doradzają żebym cały silnik krokowy wymienił albo przepustnicę jedno z jakieś 500zł i drugie w podobnej cenie. Bagatela tylko 1000zł noo ale... najmądrzejsze zdanie od nich to kupić gdzieś używane za ok 200-300zł. Śmiech na sali. Poradźcie gdzie mogę to kupić, albo ktoś z was ma z rozbiórki auta. W ogóle jak szukam w internecie czujnik silnika krokowego to też nic nie wyskakuję. Możecie powiedzieć dokładnie o co powinienem pytać, żeby Ci w sklepie zrozumieli co do nich gadam bo czujnik silniczka krokowego nic im nie mówi, i mówią mi do usrania że cały silnik krokowy muszę wymienić.
Help już drugi tydzień mi auto stoi. Jak jeździ to tylko w jedną stronę bo jak gaszę go to przez 3-5h nie mogę go odpalić później MASAKRA.
Czy wy też tak mieliście, że pomimo wchodzenia na wysokie obroty to po zgaszeniu nie chciał palić przez ok.5h? To wina tylko tego czujniczka ???
[ Dodano: 2010-10-06, 11:55 ]
Witam ponownie!
Chciałbym podziękować wszystkim forumowiczom, którzy starali mi się pomóc w tym wątku i w następnym, naprowadzając na przyczynę usterki. Wszególności chciałbym podziękować Patrique i GerB3 .
Usunięcie kosztowało mnie 160zł. Zakupiłem czujnik halla bosch'a -140zl i czujnik temperatury do acu -20zl (ten ze zdjęcia- bo to tak naprawdę jest czujnik temp. do acu, a nie czujnik sterowania krokowcem). Chciałem wymienić obie rzeczy naraz ale coś minie tknęło i zacząłem od czujnika do acu i to był strzał w dziesiątkę objawy ustąpiły i samochód chodzi normalnie, jak narazie. Wydaje mi się że może troszkę słabszy jest ale nie wiem czy to dokońca nie jest złudzenie bo przy tej masie to trochę zbiera auto. Podsumowując mam możliwość oddania tego czujnika halla do sklepu, ale zastanawiam się czy go też nie wymienić i mięć już na zaś spkój, wydaje mi się że 140zł za ten orginalny bosch'owski czujnik to dobra cena, zwłaszcza że na miejscu i bez wysyłki. Chyba żeby go zostawić na zaś jak by klęknął w przyszłości. Jak na razie jestem zadowolony bo usunięcie usterki kosztowało raptem 20zł. A mechanik za same zostawienie auta, diagnozę, usunięcie rzekomej usterki (gdzie winą obarczał silnik krokowy) chciał od 200zł do 400zł w zależności "co by mu wyszło" .
Jeszcze raz wielkie dzięki i mam nadzieję że może wprzysłości ja się zrewanżuję dobrą radą.