Forum Audi 80 Klub Polska

Mam bardzo denerwujący problem z moi samochodem otóż odpalam auto jest ok , zrobię kilka km stanę i zgaszę ją przychodzę za ok. 20 minut odpalam nic zero kontaktu święcą się kontrolki nic poza tym nie kręci , drugi raz słychać że kręci ale nie odpala za trzecim razem odpala bez problemu od strzała , a np. postoi godzinę dwie przychodzę znowu pali od strzała i tak się historia kręci w kółko . Dodatkowo jest czasami tak że odpalam kręci kręci nie załapuje więc odpuszczam na pozycje II i co się okazuje odpala samoistnie . A ja wtedy tylko i wyłącznie rozkładam ręce . Wiecie pewnie jak to denerwuje że nie raz odpalę idealnie a nie raz szlag człowieka trafia kręci kręci i nagle kwiatek .

Dzięki za pomoc

Może kończy Ci się stacyjka, i dzięki temu nie zawsze pali lub pali w dziwny sposób. To bym sprawdził najpierw.

Na poczatek sproboj go pare razy zapalic bez uzycia kluczyka .Zdejmij licznik i odlacz kostke stacyjki w kostke gdzie wchodzi plaski bolec wloz cos cienkiego plaskiego obroc ja na prawo i tak kilka razy sprobuj zapalic .Przy okazji przygladnij sie kostce stacjki czy nie jast ponadpalana i czy nie jest wyrobione wejscie na ten plaski bolec w tej plastikowej kostce .

Problem rozwiązany w 99 % . Znaczy się stawiam na stacyjkę bo czasem jest tak , mam na pozycji zero przekręcam na 2 i nagle zaczyna kręcić , przekręcam kluczyk i nic z 10 i dopiero odpala . Zdarza się to notorycznie i ktoś obcy próbuje ją odpalić No ale mi też niestety doskwiera czasem . Rep+

wyjmij kostkę na wierzch i zobacz jak będzie odpalał czy problem jest w stacyjce czy w kostce