[80 B4 2.0 ABK] problem z zawieszeniem czy to amortyzator?
[80 B4 2.0 ABK] problem z zawieszeniem czy to amortyzator?
Witam. Mam problem z zawieszeniem. Temat był przerabiany juz bardzo duzo razy. Mam Zrobione całe przodnie zawieszenie: tulejki wahaczy, tulejki wozka, łożyska i poduszki mcpersona, łączniki stabilizatora, końcówki drążków, w tamtym roku nowe wkłady amortyzatora, nowe poduszki pod silnikiem i skrzynia,części są lepszych firm min: swag, bogi, wkłady kayaba, lecz na nierównościach wali niemiłosiernie z lewej strony. Przed wymianą łożyska mcpersona stare z lewej strony było dość często dokręcane kluczem pneumatycznym. Czy wina może leżeć po stronie amortyzatora,czy klucz mógł uszkodzić coś w środku, gdyz auto na nierównościach nawet maleńkich zachowuje się tak jakby amorek nie tłumił drgań.
Ostatnio zmieniony 14 lip 2007, 16:00 przez Konrad27, łącznie zmieniany 2 razy.
po wekendowej jezdzie dzisiaj wyczułem luz u góry na amortyzatorze , gdy bujam autem słychać nawet delikatne stuknięcie. Napewno to nie jest łożysko mcpersona gdyż wymieniałem je trzy dni temu i napewno jest dobrze dokręcone gdyż dorobiłem specjalny utwardzony klucz do dokręcenia nakrętki rowkowej. A stukanie tak sie nasiliło że nawet jak delikatnie bujnie autem słychać stukot.
Łożysko nawet nowe może mieć luz, zależy jakiej firmy kupiłeś najlepsze łożyska robi INA ,( jeżeli kupiłeś całą nową poduszkę mcpersona np. firmy LEMFORDER lub BOGE to tam występuje właśnie to łożysko) po złożeniu nie powinien występować luz gdyż minimalny luz za chwile stanie się dzięki naszym drogą duży
więc masz to samo co było u mnie też lewa strona.Ja oddałem amorki do reklamacji założyłem narazie stare gazówki boge nie wymieniałem też jeszcze łożyska ale już widze różnice. Mam delikatne stuki ale tylko przy dużych nieruwnościach. Myśle że po wymianie na nowe polepszy sie.
Myśle że to nie podkładka tylko łożysko jest żle dokręcone. Do jego dokręcenia musi być specjalny klucz z dwoma wypustami, niestety wielu mechaników dokręca te nakrętki czym tylko się da i potem są efekty w postaci luzu. Ja dorobiłem sobie taki klucz ze stego klucza nasadkowego gdyz jest bardzo twardy. Jedną poduszke dokręcałem właśnie tym kluczem i jest ok. Drugą zaś zrobiłem troche po łebkach gdyż mi sie spieszyło i to są właśnie efekty. Chociaż amorek chyba tez sie do tego przyczynił.
[ Dodano: 2007-07-13, 10:02 ]
Jutro wymiana na nowe dam, znac czy się polepszyło
Myśle że to nie podkładka tylko łożysko jest żle dokręcone. Do jego dokręcenia musi być specjalny klucz z dwoma wypustami, niestety wielu mechaników dokręca te nakrętki czym tylko się da i potem są efekty w postaci luzu. Ja dorobiłem sobie taki klucz ze stego klucza nasadkowego gdyz jest bardzo twardy. Jedną poduszke dokręcałem właśnie tym kluczem i jest ok. Drugą zaś zrobiłem troche po łebkach gdyż mi sie spieszyło i to są właśnie efekty. Chociaż amorek chyba tez sie do tego przyczynił.
[ Dodano: 2007-07-13, 10:02 ]
Jutro wymiana na nowe dam, znac czy się polepszyło
Konradzie ja to samo mam ,tzn też mam luz w górnym mocowaniu i też mam ... KAYABY
Może to tak jak rczopik2 pisze,że to ta wadliwa seria amorków?? Może są np. za długie?? Mnie też z jednej strony nie siadł dobrze ten amor w gnieżdzie. Już mnie to zaczyna powoli do szału doprowadzać bo nie po to człowiek inwestował w amorki,żeby jeździć teraz jak wozem drabiniastym.
Może to tak jak rczopik2 pisze,że to ta wadliwa seria amorków?? Może są np. za długie?? Mnie też z jednej strony nie siadł dobrze ten amor w gnieżdzie. Już mnie to zaczyna powoli do szału doprowadzać bo nie po to człowiek inwestował w amorki,żeby jeździć teraz jak wozem drabiniastym.