Ja tak pędziłem, że aż urwałem środkowy tłumik w koleinach ale o 14:00 zastałem tylko Olszaka długo nie myśląc udaliśmy się w teren fabryczny. Oto zdjęcia jeszcze przed obróbką i sortowaniem:
Czyte auta, świetna pogoda tylko frekwencja nie dopisała. Zdjęcia uznaje za zaliczone sporo ciekawych pozycji, kilka zdjęć się naświetliło ale strata niewielka. Dzięki Atlas