Forum Audi 80 Klub Polska

Witam kolegów forumowiczów!

Jestem w trakcie (zupełnie na początku nadal) prac związanych z zastąpieniem układu LPG II gen Stag 50 z mieszalnikiem układem III gen BRC Just Heavy New. [Silnik ACE]
Mam używany zestaw BRC Just Heavy New.

1. Z odpowiedzi kolegi WOJTEK26 w tym poście wynika, że nie ma szans na zastosowanie dystansów LPG pod wtryskiwacze mechaniczne i pozostaje tylko wiercenie kolektora pod wkrętki.
Wkrętki w sumie już mam i wybranie odpowiedniego miejsca jest teraz rozważane. Może ma ktoś fotkę?

2. Inna sprawa, że oryginalny reduktor BRC Genius HS nadaje się tylko do regeneracji a kompletów naprawczych brak. I na tyle na ile się orientuje w kwestii różnic między reduktorami to podejdzie zamiast Geniusa inny reduktor "stało ciśnieniowy" od IV gen., (Bo w III i IV gen były reduktory takie same a w I i II były inne 'nie stało ciśnieniowe').Mój typ to Zavoli Zeta N. Tylko czujnik temp od Geniusa do Zavoli musze doczepić. Inna charakterystyka temperaturowa.

3. Kwestia poprawnego odcięcia benzyny ma być zrealizowana w sposób, który koledzy zaproponowali tutaj. Czyli upust ciśnienia w rurkę powrotną przez elektrozawór i kalibrowaną zwężkę. Emulator STOP KE odpada.

4. Dodatkowo myślałem dołożyć rezystor w szereg z pompą paliwa. Co i jak jeszcze nie wiem jedynie trafiłem na skąpe informacje, że coś takiego jest w niektórych B4 stosowane oryginalnie. Przy małym obciążeniu silnika nie potrzeba aż tyle benzyny i pompa chodzi na pół gwizdka. Oszczędza to zużycie prądu.
Info i linki mile widziane.

5. Czytałem o blokowaniu przepływki w maksymalnym otwarciu przy pomocy siłowniczka przy jeździe na LPG. Pomysł został odrzucony po komentarzach, że obroty biegu jałowego będą wariować bez wskazań z przepływki. Silniczek (regulator) przepływu powietrza dodatkowego nie będzie działał poprawnie.

6. Zostaje mi jeszcze kwestia odwrócenia butli z wersji 'do jazdy na wstecznym' na jazdę do przodu. Czy to naprawdę ważne?

Mam nadzieje, że nigdzie w moim toku postępowania i myślenia nie ma 'błędu' w stylu 'LOL to nie tak' i że nie zadziała. Stąd ten post.
Czekam na wszelkie konstruktywne i destruktywne uwagi, komentarze, opinie - na pewno się nie obrażę
Linki i fotki z informacjami pomocnymi w temacie mile widziane.


OT.
Był też pomysł wstawienia Stag 300 sterowanego fullgrupowo a wysterowywanego ECU Bosch Motronic od Poloneza 1.6 (taniej jak Digifant najprawdopodobniej).
Ostatecznie III gen wygrała. Cały projekt stoi od 2 miechów, ale ostatecznie go zrealizuje i liczę na to, że coś z tego będzie

Wkrętki musisz nawiercic jak najbliżej wtryskiwaczy PB i z "pradem", co do parownika to od IV generacji nie podejdzie bo one tez sa sterowane podcisnieniowo do tego jest jeszcze Map sensor, poszukaj parownika od Landi do instalacji IGS. III generacje sa cieżkie do regulacji ale zawsze to pewniejsze niz II generacja.

Siema, triodak, jakies postępy w pracach? Osobiście też rozważam montaż III generacji i jestem na etapie zintensyfikowanego reaserch'u . Jak coś się zadziało to chętnie posłucham.
Pozdro

Pytanie do Wojtka:

Szukając sterownika LR IGS kierować się czymś konkretnym, żeby pasował do NG? Jakiś podmodel, typ? Czy będzie pasował poprostu IGS z zaktualizowanym setupem z bazy?

Sterowniki sa takie same ,różnica polega na rozdzielaczu zależnie od ilosci cylindrów oraz od mocy silnika.

Wojtek, jeszcze jedno pytanie, choć podejrzewam, że nie ostatnie .

Z którą z używanych instalacji III generacji łatwiej będzie zregenerować, i wyregulować?
Kolteca, czy LR?

Padre (LDZ) pisze:Siema, triodak, jakies postępy w pracach?

Postępy owszem ale dopiero od 2 dni
Wcześniej byłem bez prądu niestety.

Puki co to wymieniłem tuleje na wachaczach przednich + sworzeń :mrgreen:
Zamawiam uszczelkę pod kolektor ssący do ACE (037129717A) - 21zł, bo czeka mnie wiercenie w kolektorze pod dysze do LPG.
Jako że mam rozebrany bagażnik wpierw jego skończe a potem jeszcze musze elektrykę trochę opanować. Tylnia wycieraczka nadal kaput. Muszę sprawdzić jeszcze prąd na rozdzielaczu bo silnik nie równo pracuje. Stary mieszalnik LPG wywale jak tylko kolanko Fi20mm dorwe. Puki tego nie opanuje przeróbka LPG wstrzymana. Ale już kolejne graty do przeróbki mam.

Jak widać tempo prac masakrycznie wolne ale powoli do celu.
Pzdr

[ Dodano: 2010-10-19, 17:01 ]
W związku z uszkodzeniem potencjometru przepustnicy roboty z LPG nadal stoją w polu. Wywaliłem tylko mieszalnik gazu. Czeka mnie lutowanie wiązki w załamaniu tylnej klapy bo przewody są tam popękane/zerwane. Dlatego nie działa tylna wycieraczka.


Dziś wymontowałem licznik i przełącznik zespolony. Rozebrane, przeczyszczone i złożone spowrotem. Jutro pewnie będę montować to do auta. Wymontowałem też alarm. Trzeba rozpoznać który przewód od czego i w co się powpinali poprzednicy.

Co tam słychać przy wrzucaniu III generacji?

Montaż LPG nadal leży

Oprócz przepływki miałem problem z wysokim spalaniem (18L/100km).
Okazało się że miałem załamane wężyki powrotne benzyny do baku. Trochę trwało zanim to wykryłem.
Oczywiście ciśnienie Pb w układzie się zmieniło i na nowo regulacje.
Potem były też problemy z odpalaniem. Odpalał za pierwszym razem ale jak mu nie dałem po gazie to gasł i już potem był problem.
Przyczyna walnięta pompa paliwa. Nie trzymała ciśnienia w układzie. Wymiana i kolejne regulacje.
Podłubać przy aucie mogę tylko w weekend i to nie każdy. A że jeżdżę ostatnio do 600km miesięcznie to i diagnoza dłużej zajmuje.

Dopiero co wczoraj mi auto stanęło jak do domu wracałem. Skończyła się Pb ale nie tak do końca. Przez quattro zbiornik jest dzielony i coś mi nie do końca sprawnie działa układ przepompowywania benzyny z części tylniej do głównej z pompą paliwa. Wskaźnik kalibrowałem na 4L i to jest w miarę OK. W trakcie jazdy paliwo z części tylniej powinno być przepompowane do części głównej a u mnie jest teraz na odwrót. Dopiero na postoju się poziomy Pb wyrównują. I dlatego potrafi auto zgasnąć przy niskim poziomie paliwa.
Po 2h postoju auto odpaliło i bez problemu zatankowałem na stacji 56L (pistolet strzelał kilka razy). Wyszło mi spalanie 14L/100km. (pierwsze ze sprawną pompą Pb i odetkanym powrotem Pb)

I to spalanie mnie martwi (w sensie że nadaj jest za duże) chociaż jeżdżę tylko po mieście. Ale mimo wszystko miasto+klima+Q = 14L ??
Do pracy mam 11km. Rano jadę ten dystans 20 min. Gdy wracam 35-45 min.
Znajoma z pracy ma Pegeot 206 z silnikiem 1.2L i narzeka że jej spala 9L/100km.
Wiem że 2.0 wypije więcej ale czy od razu 14L? Wydaje mi się że pod 12L być powinno bardziej.

Wariuje mi ciągle wskaźnik temp. Ale to wina najprawdopodobniej czujnika 4PIN na bloku.
(termostat OK - wymieniałem 2 miesiące temu. Siedział Topran)
Biały 2PIN ma rezystancje zgodnie z wykresem więc jest raczej OK. ECU dostaje poprawną informację o temp silnika więc raczej nie podlewa bogatszą dawką benzyny.
Sonda też pracuje bez zastrzeżeń.

W ten weekend w planach mam podłączenie świateł do jazdy dziennej. Sprawdzę też przewody do czujnika 4PIN.

LPG w końcu wstawię (i będę więcej jeździł) ale w tej chwili jeżdżę mało i ciągle coś innego jest do zrobienia. Z drugiej strony gdy na LPG mi wyjdzie spalanie 15L lub mniej to będę wiedział że coś jest nie tak nadal z układem paliwowym.
Musiałbym auto przetestować na dłuższej trasie i wtedy zobaczyć spalanie.

Dwie rzeczy które mnie jeszcze martwią to:
---- nadal słychać i czuć stuk i szarpnięcie przy zmianie biegów. Przede wszystkim przy 1-2 i 2-3. Objaw jest o wiele słabszy na zimnym aucie. Podejrzewam że coś ze sprzęgłem albo coś ze skrzynią biegów. Gdy olej w skrzyni nie jest rozgrzany jest lepiej.
---- po odpaleniu auta (bezproblemowo) 15-20 sek i ruszam. Wrzucam 1 potem 2, i auto nagle nie idzie, obroty nie chcą rosnąć, coś jakby hamowało i dławiło silnik, auto zwalnia niezależnie jak wcisnę pedał gazu, na luzie silnik kręci się ładnie i bezproblemowo. A na biegu kaszana. I to jest dla mnie w tej chwili najważniejsze bo jest po prostu niebezpieczne.

Zastanawiałem się czy i jak, ECU w ACE sprawdza obciążenie silnika (MAP sensor). Nie zgłębiałem jeszcze wątku Po 2 min jazdy silnik już się nie dławi na żadnym biegu.

Odnoszę też wrażenie że auto (bardzo) słabo ciągnie przy ruszaniu bieg 1,2. Gdy rozkręcam silnik do 2300RPM przy tych biegach to ciągle jestem ostatni. Do 3000 jest OK.
Do 4400 to już bajka.


Zaczynam powoli myśleć że kupiłem złe auto (w sensie zły egzemplarz). Jak na ilość niedomagań to auto się spisywało i spisuje nadal konkretnie

Jak tego posta tworzyłem nie byłem świadom ile jeszcze napraw mnie czeka zanim przyjdzie czas na LPG. Póki co na razie nie mam się tu czym pochwalić

Pozdrawiam

Może takie spalanie masz z powodu że jeździsz tylko 11 trasy 11km.

Sprawdź czy sonda lambda pracuje możesz to zrobić mierząc napięcie podawane przez sondę albo natężenie prądu na różnicowym nastawniku ciśnienia.

triodak pisze:Zastanawiałem się czy i jak, ECU w ACE sprawdza obciążenie silnika (MAP sensor).

Prawdopodobnie z przepływomierza bo MAP i MAF zazwyczaj nie montuje się razem przy silnikach z tamtego okresu, chyba że przy silnikach doładowanych.
Chyba przy ACE jest normalny potencjometryczny TPS. Nie wiem jak przy BRC ale IGS korzysta ze zwykłego potencjometrycznego TPS.
Mam tylko schemat z 6A i tam niema potencjometru tylko standardowo dla mechanicznego wtrysku ze szczyptą elektroniki czujnik zamkniętej i w pełni otwartej przepustnicy.

III generacja praktycznie niema nic wspólnego z układem benzynowym jest praktycznie w w pełni samodzielna przy podawaniu gazu.