Sklep Ipart
części samochodowe
Tarcze, hamulce
Sklep Bestdrive
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[b3 1.6d jk] Olej silnikowy pytanie ?

Awatar użytkownika
hudy
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4865
Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
Imię: Robert
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.0 ABT
Lokalizacja: Alwernia
Kontakt:

Post autor: hudy » 02 paź 2010, 15:11

trepek pisze:Masz dwuletniego TDI, że taki przebieg niski? ;-)
mój sąsiad ma od nowości B4 Tdi rocznik 92 i ma na nim zrobione 142 tys <ok> także można mieć mały przebieg w pełnoletnim samochodzie <ok>

UKI_XX
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1668
Rejestracja: 22 lip 2008, 07:50
Lokalizacja: Parczew

Post autor: UKI_XX » 03 paź 2010, 01:53

Esekowski pisze:Przy 350 000 Mineralny.
to chyba do starego poloneza a nie solidnego niemieckiego TDI, no chyba że ktoś chce szybciej wykończyć turbinę i hydropopychacze, taka gadka to starych mechaników rodem z PRL'u bo rodzaju oleju nie uzależnia się od przebiegu

Esekowski
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 23
Rejestracja: 26 sie 2009, 21:43
Lokalizacja: Rzeszów

Olej

Post autor: Esekowski » 03 paź 2010, 08:43

Jak masz wyższość swojego Ego i swojego Audi nad innymi to miej trochę szacunku do innych "Mechaniku" 21 wieku;)
A poza tym jak Ci nie pasuje Mobil to nie używaj:)

Awatar użytkownika
Niki20
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6758
Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
Imię: Dominik
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Harta/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Niki20 » 03 paź 2010, 08:47

UKI_XX, szkoda gadać bo ludzie i tak będą żyć w dziwnych przekonaniach ;-)
Mineralny to do ciągnika :!: Nie do silnika z turbiną :!:

Jeszcze raz podam przykład który podawałem ja i inni: w Niemczech auta 3 letnie mają po 250 albo i lepiej tysięcy przebiegu i co ludzie od razu leją minerała bo ma tyle przejechane :?: Ruszcie trochę głowa zanim obudzicie się z "ręką w nocniku" jak trzeba będzie remont silnika robić...

aaa i jeszcze jednio od uszczelniania silnika są uszczelki a nie syf który się w nim wytworzył :-P

Awatar użytkownika
trepek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 5446
Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
Imię: Grzegorz
Model: Inny
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.6 ABC+lpg
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: trepek » 03 paź 2010, 09:58

Niki20 pisze:od uszczelniania silnika są uszczelki a nie syf który się w nim wytworzył :-P
Święte słowa. Jakby mi jeszcze co zostało to bym Ci polał.

Awatar użytkownika
Niki20
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 6758
Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
Imię: Dominik
Model: Audi 80 B4
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.8 AAH
Lokalizacja: Harta/Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Niki20 » 03 paź 2010, 12:39

trepek pisze:Jakby mi jeszcze co zostało to bym Ci polał.
<rotfl2> pijaku <ok>

UKI_XX
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1668
Rejestracja: 22 lip 2008, 07:50
Lokalizacja: Parczew

Re: Olej

Post autor: UKI_XX » 03 paź 2010, 16:59

Esekowski pisze:A poza tym jak Ci nie pasuje Mobil to nie używaj:)
a to tylko mobil produkuje mineralne :?: no fakt, dobry mechanik powie "lej Pan minerał i będzie dobrze" a tego: "na mineralnym szybciej Pan odwiedzi warsztat i da zarobić na remoncie silnika i osprzętu" jakoś każdy "mechanik" zapomina powiedzieć... czyżby zależało mu na jak największym ruchu klientów :roll: w sumie racja, więcej klientów=większe dochody <ok>

gibaj
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 4080
Rejestracja: 18 lis 2009, 10:27
Imię: Krzysztof
Model: Audi A6
Nadwozie: Sedan
Lokalizacja: LBL
Kontakt:

Post autor: gibaj » 03 paź 2010, 17:01

UKI_XX daj sobie spokój niech leją co chcą w końcu to ich silniki i jak sobie zadbają tak mają ;-)

Awatar użytkownika
trepek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 5446
Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
Imię: Grzegorz
Model: Inny
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.6 ABC+lpg
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: trepek » 03 paź 2010, 19:45

gibaj pisze:UKI_XX daj sobie spokój niech leją co chcą w końcu to ich silniki i jak sobie zadbają tak mają ;-)
Prawda w oczy kole? UKI_XX dobrze prawi. Jakbym wszystkiego nie wypił to też bym mu szklankę polał.

krzychu815
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 11
Rejestracja: 02 gru 2010, 22:00

Post autor: krzychu815 » 19 gru 2010, 17:58

HEHE. Kolego UKI_XX znów jestem w opozycji do twoich wywodów. Twoje wypowiedzi przypominają demagogię rodem z A.Leppera czyli czarne jest białe a białe zielone. A producent niech sobie wypuszcza normy olejowe dla silników a kolega i tak wie lepiej <ok>

Zaznaczam że mój post dotyczy silników 1.9 TDI opartych o VP

Kolego silniki TDI oparte o zasilane VP wymagają olejów spełniających normę VW 505.00. Przejrzyj łaskawie przeglądarkę i poszukaj jakie oleje ją spełniają a jakie nie.
Otóż w czasach kiedy te silniki się pojawiły a było na początku lat 90 tych oleje nawet nie spełniały norm API SJ/CF tymczasem dziś oleje nawet mineralne , nawet LOTOS MINERALNY THERMAL CONTROL 15W40 spełnia normy API :SL/CF i oczywiście normę VW 505.00 wymaganą do diesli z bezpośrednim wtryskiem opartych na VP czyli np 1Z czy AFN. <ok>

I nie ma tu żadnego pola do dyskusji ponieważ to producent silnika ustala normy jakie ma spełniać olej do niego a jeśli je spełnia olej mineralny to można go spokojnie lać bez obaw o turbinę czy cokolwiek innego. Producent dając olejowi aprobatę że spełnia takie a takie normy daje też użytkownikowi auta zielone światło do stosowania takiego oleju.
Ja używam półsyntetyka ale mam kolegę który już 6 ty rok zasuwa TDI 1Z na oleju mineralnym katując przy tym silnik i nie schodząc poniżej 2 tys obr/min i tak pompa wtryskowa mu leje, sprzęgło siada ale turbina i sam silnik pracują bez zarzutu a przebieg powyżej 300 tys km. :-)

Przy wyborze olejów kierujemy się przede wszystkim normami producenta naszego silnika potem lepkością oleju a na końcu jego marką.
Kiedyś silniki diesla pracowały wyłącznie na olejach mineralnych i przejeżdżały nawet milion km bez remontu i jakoś nagary im nie przytykały kanałów olejowych a turbina to też nie wymysł dzisiejszych czasów no i znienawidzeni przez kolegę mechanicy też nie musieli za wcześnie robić remontu jak to kolega twierdzi. :-P

Pochwalę się tutaj nawet że mam w rodzinie wiekowego GOLFA II z dieslem JP który bez remontu wytrzymał prawie 600 tyś km całe swe życie jeżdżąc na oleju mineralnym któremu się nawet o normie API SJ/CF nie wspomnę SL/CF czy SM/CF a VW miało wówczas normę 500.00 i 500.01 (czyli o niebo niższa jakość oleju niż dzisiejsze minerały) nie śniło.

Inna rzecz to silniki na PD, tutaj już wchodzi w grę norma 505.01 i żaden mineral jej nie spełnia jest natomiast jeden olej bodajże VALVOLINE półsyntetyk który spełnia normę 505.01, reszta to już 5W,0W etc. Ale norma 505.01 jest do pompowtrysków które pojawiły się dopiero za czasów AUDI A4

Sprawa kolejna co do olejów LOTOS to sprawdzcie sobie parametry fizyko-chemiczne które są nieomal identyczne jak bardziej markowych olejów , natomiast temp płynięcia LOTOSA SEMISYNTETIC jest lepsza niż MOTUL SYNERGIE 10W40 czy MOBIL S 10W40 bo olej zachowuje parametry do -39 st C podczas gdy MOTUL wymięka przy -30 st C.Plucie na LOTOS to tylko przejaw niewiedzy i braku zaufania nic więcej , nigdzie nie widziałem dowodów na szkodliwe działanie tych olejów na silnik , zresztą aprobat API ,ACEA , VW , MB, SUBARU ,BMW sobie nie kupili tylko uzyskali bo je spełniają.
Jak ktoś wierzy że lejąc MOTUL o tych samych normach leje coś lepszego to gratuluje dedukcji i wiary w reklamę. W sumie reklama dzwignią handlu.


Kolejna sprawa to nie każdy olej 5W czy nawet 0W to syntetyk są oleje wytworzone w procesie HC hydrocrackingu i mają lepkość 5W bądź nawet 0W jest to przeważająca część olejów CASTROLA.
Nawet MOBIL wytoczył proces firmie CASTROL że stosuje oznaczenia FULL SYNTETIC na oleju 5W40 który w rzeczywisotści został wytworzony w procesie destylacji bazy mineralnej.
MOBIL przegrał proces bo uznano że napis FULL SYNTETIC można umieścić nawet na butelce SŁONECZNIKOWEGO ponieważ nie jest chroniona żadnycmi patentami i od tamtej pory mamy oleje FULL SYNTETIC które dzielą się na HC i PAO.

Co do stosowania olejów mineralnych w silnikach opartych o VP to nie ma żadnego ryzyka muszą tylko spełniać normę 505.00 i tyle. <ok>

Pisanie bajek że na mineralu się rozleci to bujda na resorach i kit wciskany przez speców od Public Relations takich producentów jak np MOBIL którym w sumie nie opłaca się produkować tanich olejów mineralnych.

Swoją drogą lanie do auta za kilka tysięcy drogiego oleju który w niczym mu już nie pomoże i jeszcze koniecznie zachodniego to swojego rodzaju poprawianie sobie samopoczucia nic więcej.
MOTUL do silników wyczynowych to olej robiony w innej technologi niż np MOTUL do naszych aut. Ten do naszych aut nie różni się niczym od rodzimego LOTOSA który zresztą otrzymał rekomendację od samego SUBARU.
Norma to podstawa marka to pic na wodę i fotomontaż a lepkość dobieramy do klimatu w którym użytkujemy auto i oczywiście wedle względów zasobności portfela czy ilości zużywanego przez auto oleju.
I nie piszcie że olej służy wyłącznie do smarowania bo to nieprawda, służy też do chłodzenia, mycia oraz uszczelniania silnika.
W latach 90 tych silniki były dosyc luźno spasowane i dlatego nawet sami producenci zalecali oleje o dosyć grubym filmie olejowym który zapewni odpowiednie ciśnienie.
Co tu dużo mówić wejdzcie na fora MERCEDESA tam większość starych MB miały wskaźniki ciśnienia oleju i zapytajcie jak nawet zdrowe silniki z dobrą kompresją i niskim zużyciem oleju jak im spadało ciśnienie w silniku po zalaniu syntetykiem np.
Nie do każdego silnika syntetyk jest stworzony i tyle.
Generalnie syntetyki czy też oleje wytworzone w technologi syntetycznej spełniają bardzo wysokie normy i jako że silnik są coraz bardziej precyzyjne i ciasne to oleje mają coraz cieńszy film olejowy i dlatego niekoniecznie są dobre do luźniej spasowanych starych silników z lat 90 tych czy tymbardziej 80 tych
Zresztą nie brak przykładów gdzie auta całe życie na mineralach przejeżdżały milion km bez remontu i jakoś do tego nie potrzebowały syntetyka.

1.9 TDI na VP to nie 2.0TDI CR który wymaga olejów o normie 507.00

A ciebie kolego Niki20 bym prosił abyś powiedział i wytłumaczył w takim razie jakim cudem silniki z lat 80 tych czy początku 90 tych przejechały nawet milion i więcej km bez remontu na tych mineralach skoro to taki syf do ciągnika?? Jakość olejów mineralnych też stale się podnosi i dziś oleje mineralne mają takie same normy jakości w/g API czy ACEA czy producentów samochodów jak oleje syntetyczne , różnica polega jedynie na lepkości i rodzaju oleju a nie jego jakości. I żaden syf od dzisiejszych olejów mineralnych się nie tworzy bo mają niejednokrotnie wyższy poziom TBN (detergentów) od olejów półsyntetycznych. Warto zauważyć że lejąc oleje niby FULL SYNTETIC 5W czy 0W wytworzone w technologi syntetycznej HC (destylacja bazy mineralnej) też lejecie olej mineralny tylko o mniejszej lepkości , prawdziwych olejów na bazie IV i V czyli PAO bądź ESTER jest dosłownie tyle że można na palcach jednej ręki policzyć.

Turbina , turbina cóż za żalosny wywód. Turbiny były już w latach 80 tych i na mineralach szalały. A jak wyżej wspomniałem do silników D,TD czy TDI na VP oleje o normie 505.00 mają być, a niejeden mineral je spełnia i ma aprobatę do twojego AUDI więc o czym mowa nie wiem.
Wam się chyba panowie wydaje że macie silniki rodem z NASA z jakąś komiczną technologią , tymczasem to silniki które do dzisiejszych są już skansenami i można do nich spokojnie wlewać dzisiejszy nowoczesny olej mineralny pod warunkiem iż spełnia normy i ma aprobaty.

Awatar użytkownika
Żelu
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 736
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:04
Lokalizacja: SR

Post autor: Żelu » 19 gru 2010, 22:30

krzychu815, wszystko fajnie i fachowo ale sugerujesz się jedynie danymi wziętymi z "papieru". Ciekawi mnie bardzo dlaczego tak reklamujesz minerale. Powiedz mi przyjacielu dlaczego do swojej wypowiedzi nie dodałeś bardzo ważnego faktu jakim jest gęstość (w rozumieniu dosłownym) oleju w niskich temperaturach, takich jak panują w miesiącach zimowych ? Przy -20 olej mineralny to gęsta galareta i przez kilka pierwszych minut silnik chodzi NA SUCHO, bez żadnego smarowania niejednokrotnie klepiąc...

Rozruch mamy za sobą, jedziemy dalej, rozgrzewamy auto. Wyjmij proszę Ciebie bagnet. Co widzisz ? Nic. Mineral gdy jest rozgrzany do temperatury w jakiej samochód przepracuje większość żywota jest rzadki jak zupa. Powinien Ci ten bagnet uzmysłowić tenże fakt.

Pomijam duuużo większe prawdopodobieństwo przerwania filmu olejowego niż w przypadku syntetyku czy nawet półsyntetyku. Fakt.

Normy, aprobaty, medale, odznaczenia i ordery na nic Ci się zdają. To jest wyżej wspomniana przez któregoś z kolegów JAKOŚĆ oleju (również w rozumieniu dosłownym). Pozdrawiam ;-)

Awatar użytkownika
trepek
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 5446
Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
Imię: Grzegorz
Model: Inny
Nadwozie: Sedan
Silnik: 2.6 ABC+lpg
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: trepek » 19 gru 2010, 23:12

@krzychu815

Powiem Ci jak jest z tymi certyfikatami wszystkimi. Głośniki komputerowe Logitech Z-5500 mają THX. Ba! Widziałem głośniki komputerowe 2.1 które tez mają THX? Nie wiesz o czym piszę? O standardzie kinowym George Lucasa, jak 2.1 może to mieć? No, pieniądz...

Producenci dymają klientów na każdym kroku więc co stoi im na przeszkodzie (a wręcz co byłoby im bardzo na rękę) by wszystkie 20 latki dobić? Bo kto to widział, by samochody miały 20 lat i dalej jeździły? Pieniądz, pieniądz, pieniądz.

Poczytaj sobie przecieki z Wikileak jakie przekręty odchodzą w dyplomacji, to czemu tu by miały nie odchodzić? Sam piszesz, że nie opłaca się minerałów produkować więc dobić pojazdy, które takie oleje potrzebują i zostają same nowe samochody na pełnych syntetykach.

Lepszej klasy olej i spadek ciśnienia, hmm... chyba tylko na zimnym silniku bo z minerała po rozgrzaniu robi się woda więc jakież to ciśnienie może dawać woda? Ciśnienie mogło spać bo wkońcu zaworki upustowe w pompie oleju zaczęły się otwierać.
Sam zmieniałem olej z czegoś bliżej nieokreślonego na Motula 6100 10W-40, mam czujnik ciśnienia oleju i wiem jakie ciśnienie było przed tym i jakie jest teraz. Jak przedtem skakało a jak teraz stabilnie się zachowuje. Teraz ciśnienie mam bardzo dobre a przedtem, hmm... odczyty ze wskaźnika wprawiały w lekką konsternacje.

Piszesz, że dawniej samochody na minerałach przejeżdżały milion km. Że nawet 1.9 TDI nie potrzebuje super oleju... Masz racje, nie potrzebuje i na gorszych olejach również długo pociągnie. Ale widząc 1.9 TDI zalanego full syntetykiem, odpalającego w największe mrozy (poniżej -20*C, po całej nocy pod chmurką) bez grzania świec (bo instalacji nie ma), na dotyk, przy przbiegu blisko 400 tys km, mi kopara opadła.

krzychu815
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 11
Rejestracja: 02 gru 2010, 22:00

Post autor: krzychu815 » 20 gru 2010, 17:57

ŻELU nie reklamuje mineralnych olejów tylko zaprzeczam nieprawdzie. Tą nieprawdą jest wielokrotne stwierdzanie że do TDI VP nie wolno lać minerala a to nie prawda. Wolno lać i jeśli ktoś ma ku temu jakieś pobudki żeby taki stosować to tylko pisze że wcale nie musi się bać że zniszczy silnik.

Osobiście stosuje półsyntetyka bo mi na nim ładnie pracuje ,nie zużywa więc jestem zadowolony a i cena mi odpowiada. Ale to nie znaczy że ktoś dla kogo 20 zł jest dużym wydatkiem musi zalać od razu takim olejem. I tylko aby uciąć wywody na temat iż tych olejów w/g niektórych nie wolno lać.

Powiem krótko kiedyś były tylko takie oleje i silniki robiły ten milion km bez remontu dziś są inne silniki i wymagają innych olejów ale silniki z lat 80 tych i 90 tych nie muszą od razu mieć najnowszej technologi olejowej żeby dały radę.

TREPEK widzę że wszędzie kminisz teorię spiskowe. Nie oszukujmy się są normy które trzeba spełniać i dziś to już nie komuna kiedy wszystko za kasę się załatwiło i wierz mi bo mieszkałem 3 lata za granicą i powiem ci że są miejsca w Europie gdzie policjant nie weźmie od ciebie łapówki a w urzędzie choćbyś miał znajomości to niczego nie załatwisz bez kolejki.
Nie wiem czy wiesz ale są też teorie spiskowe że VW/AUDI to wielka ściema i tak naprawdę FIAT jest lepszy , pytanie czemu dajesz wiarę a czemu nie. Pozatym nie jesteś w stanie niczego sprawdzić tak do końca czy ktoś cię robi w bambuko czy nie. A na dobrą sprawę widziałem testy olejów gdzie się okazuje że właśnie te uznane za najlepsze produkty wcale nie są takie fantastyczne i nie lepsze od tych mniej markowych. W UK robili testy kremów nie sprawdzając ich marki wydali do laboratorium kilka markowych i kilka tanich kremów. Wyniki były powalające bo okazało się że te najtańsze wypadły najlepiej.
Co ciekawe jeśli chodzi o oleje to sam zrobiłem mały test zachęcony testem olejów z YT. I powiem krótko , MOTULA którego do niedawna stosowałem a także LOTOS wziąłem i zostawiłem przy -18 st C w bagażniku. Co się okazało rano? Otóż to że LOTOS płynął ładnie i bez oporów podczas gdy MOTUL już był dosyć gęsty i chwila minęła nim zaczął wypływać z butelki. Tym prostym testem udowodniłem sobie że dane fizyko -chemiczne na temat tem płynięcia podawane przez LOTOS są prawdziwe (lotos podaje -39 st C motul -30 st c). Czyli niektóre parametry możemy sprawdzić sami bez laboratorium a i przekonałem się że nie wszyscy kłamią. I kolego certyfikatów nie da się kupić. Myślisz że taki VW/AUDI sprzeda za marną łapówkę LOTOSowi aprobatę i narazi się na szwank. Nie sądzę.Zresztą logika temu zaprzecza bo taniej niż dać kosmiczną łapówkę paru producentom za aprobaty byłoby LOTOSwi doprowadzić jakość olejów tak aby bez łapówek spełniały normy. Zresztą jakby chcieli co nowy olej płacić łapóki paru instytucjom za aprobaty to by chyba poszli z torbami.Nie rozumiem zresztą czemu polakowi jest tak trudno uwierzyć że polacy mogą robić równie dobre produkty jak koncerny zachodnie.
Zresztą co się okazuje że taki polski FILTRON produkuje filtry na pierwszy montaż do OPLA,FORDA,VW,SUZUKI a nawet ASTONA MARTINA i LOTUSA.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2010, 17:58 przez krzychu815, łącznie zmieniany 1 raz.

UKI_XX
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 1668
Rejestracja: 22 lip 2008, 07:50
Lokalizacja: Parczew

Post autor: UKI_XX » 20 gru 2010, 17:58

widać kolega krzychu815 jest strasznie uparty i pofatygował się odgrzebać temat sprzed ponad dwóch miesięcy jak dowiedział się że poprzednie wypociny trafiły do kosza :mrgreen:

a tak na poważnie to kolego widać nie masz zielonego pojęcia o motoryzacji, a jedynie przepisujesz książki na forum i tworzysz coś w rodzaju pracy magisterskiej, czyli pisać i nie wiedzieć co i dlaczego, a jedynie "bo tak było napisane w..."

kolega pisze, że jego znajomy leje minerał i katuje silnik bo nie schodzi poniżej 2000obr/min :roll: jakbyś napisał że nie schodzi poniżej 3500obr/min to może by miało większy sens :mrgreen: poza tym nie ma nic o tym w jakich warunkach pracuje wspomniany katowany silnik, bo jakby postał kilkanaście godzin na mrozie rzędu -30*C to chyba by inaczej sytuacja wyglądała ;-)

podajesz przykłady ludzi co jeżdżą i niby nic się nie dzieje :?: to powiem że sam bylem świadkiem jak w golfie II 1.6D kumpel latał na mineralnym bo stwierdził, że lepszego oleju nie ma sensu lać i powiem, że latem ten golf śmigał ale jak przyszły mrozy to już na wiosnę czuć było że coś ubyło i potem następna zima i bez samostartu się nie obyło, trzeciej zimy już silnik nie przeżył, akumulator nowy i naładowany, a na mrozie ponad -25*C palić trzeba było na zaciąg, w końcu silnik poszedł do wymiany i znowu zaczął śmigać jak wcześniej (samochód niegarażowany, miejsce parkowania z dala od zabudowań)

jakbyś nie wiedział to pierścienie mają jakąś grubość i jak się wytrą 70% to jeszcze zostaje 30%, ale jak te 30% się skończy to już nie zostanie nic i kompresja leci do miski (mowa tu o ilości materiału między pierścieniem nowym a zużytym), także możesz się zdziwić jak komuś z tych znajomych nagle silnik się skończy, co wtedy powiesz :?: duży przebieg i stare auto :?:
bo mają niejednokrotnie wyższy poziom TBN (detergentów)
dla ścisłości jest to wskaźnik zawartości KOH (zasady potasowej) określany w mg/g

zanim będziesz komuś zalecał lać olej mineralny o lepkości 15W-40 to zapoznaj się z tym w jakich temperaturach może on pracować, nawet książka serwisowa zawiera takie informacje (tylko przeważnie napisano po niemiecku) i nie pisz takich bzdur że jakość oleju to normy podane na opakowaniu bo olej syntetyczny jest również bardziej odporny na wysokie temperatury (wytrzymuje nawet temp. rzędu 350*C, gdzie mineralny przy ok 170*C ulega zwęgleniu) a jak już się czepiać olei HC to one jakością praktycznie niewiele ustępują miejsca prawdziwym syntetykom

widzisz, podważasz wszystko co piszemy a sam się do tego stosujesz.. jaki masz w tym cel :?:

krzychu815
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 11
Rejestracja: 02 gru 2010, 22:00

Post autor: krzychu815 » 20 gru 2010, 19:26

Czyli kolego UKI_XX normy jakości w/g API , ACEA czy też normy producentów samochodów nic twoim zdaniem nie znaczą??

Jest wskaźnik TBN Total Base Number i jest on wyrażany w KOH więc nie pisz że nie ma czegoś takiego jak wskaźnik TBN!!

Bzdury sam piszesz i można stosować olej mineralny w tych silnikach o których pisałem wcześniej. Masz od tego normę producenta w przypadku VW/AUDI jest to norma VW a konkretnie w przypadku silników TDI na VP to norma VW 505.00 którą spełnia wiele olejów mineralnych.
I znów się kłania czytanie ze zrozumieniem. Nikomu nie wciskam olejów mineralnych. Zaprzeczam jedynie stwierdzeniu że nie można ich stosować w tych silnikach i jeżeli ktoś np chce zastosować olej mineralny bo dla niego 20 zł różnicy do oleju półsyntetycznego to dużo to może bez ryzyka je stosować.
Zresztą nikt tu nie musi wierzyć na słowo ani tobie ani mi wystarczy że ma choć deko oleju w głowie i sprawdzi sobie w książce jakiej normy wymaga jego silnik a później przejrzy ofertę olejów spełniających normę i gwarantuję że znajdzie oleje mineralne spełniające tę normę.

Wywody typu zajedziesz silnik na mineralu wsadź pan sobie między bajki znam prywatnie wiele przykładów i nikt nie odnotował śmierci czy choćby przedwczesnego remontu czy nawet jakichkolwiek innych problemów z silnikiem niestety końca świata nie było z tego powodu.

Co do sprawy olejów HC to tutaj się zgadzam , nie wiadomo czy są lepsze czy gorsze od PAO ale tutaj kolega przecież odradza oleje mineralne a HC to nic innego jak mineral który dzięki destylacji osiąga lepkość typu 5W czy 0W i podnoszą się jego parametry.

Jeszcze raz powtarzam zajrzeć na forum MERCEDESA i zapytać jak ludziom po przejściu na syntetyki spadało ciśnienie oleju które było ok na olejach semi czy mineralnych.
Zresztą o czym ta dyskusja bo sam już nie wiem. Czy proponowanie nowoczesnego oleju do silnika z innej epoki to wogóle ma jakiś sens??Nic mu już i tak nie pomoże. A jeśli kolega twierdzi że tak to proszę o dowody . Tylko nie zadowolę się kolegi zdaniem proszę o dowody, jakieś opracowania a może ktoś testował 2 takie same silniki na mineralu i syntetyku i są jakieś opracowania. Bo jak na razie to tylko marketingowy bełkot z reklamy MOBILA typu przejechaliśmy 300 tys km na oleju MOBIL 1 i co i nic żadnego zużycia. HEHE
. Tylko taki reklamowy bełkot do mnie nie przemawia. Spece od Public Relations potrafią sprzedać góno zawinięte w papierek za kosmiczne pieniądze.

I przede wszystkim dyskusja nie toczy się czy oleje mineralne są lepsze od syntetyków bo wiadomo że syntetyki mają lepsze parametry, tylko czy do TDI na VP moża zalać minerala i odpowiedź jest twierdząca a jeśli ktoś mi nie wierzy to jest szukajka i może sobie sam potwierdzić a także czy jest sens wlewać do silników które są z innej epoki i produkowano je z myślą o stosowaniu olejów z tamtej epoki (bo tych dzisiejszych nie było) drogich olejów które już w niczym tym silnikom nie pomogą.

A co do jakości to kolego albo masz kłopoty ze wzrokiem albo nie rozróżniasz parametrów fizyko-chemicznych od norm jakościowych. Pisałem żę minerały są tej samej jakości bo są (spełniają te same normy API , ACEA co synetetyki) a parametry fizyko -chemiczne to inna kwestia której nie poruszałem w swoim poście.
A co do temperatur to zapraszam na stronę naszego LOTOSA i proszę sprawdzić temperaturę płynięcia LOTOS SEMISYNTETIC THERMAL CONTROL . Ta temperatura to -39 st C i nie widzę potrzeby w naszym klimacie aby stosować z tego powodu syntetyka który ma temperaturę płynięcia nawet do - 60 st C. Polska to nie Syberia.
Co do mierala to LOTOS MINERALNY THERMAL CONTROL 15W40 ma temp płynięcia do -35 st C więc kolego spokojnie da w Polsce radę.

Co do silnika kolegi który katuje auto to owszem stoi właśnie na mrozie i nic mu nie dolega po porannym rozruchu dostaje od razu w palnik bo kolega olewa rady dotyczące traktowania turbiny.Co do obrotów to pisałem że poniżej 2 tyś nie schodzi a jak sobie kolega wyobraża jazdę nie schodząc poniżej 3 tyś obr po terenie miejskim to nie wiem.

Kolego a które to silnik pracują w temp 170 st C bo nie wiem. Co więc mi daje to że syntetyk się nie zwęgli do 270 st C a mineral się skończy przy 170 st C?? Nic! Bo mineral też mi się nie zwęgli bo nie ma silnika w osobowych autach który osiąga 170 st C.

Co do wypocin z przed dwóch miesięcy to podtrzymuje wszystko co pisałem i mam nadzieje że kolega już odczytał napis na korku albo poszedł na lekce angielskiego i przede wszystkim nie będzie się kłócił że go tam nie ma.

Kolego GOLFY II były produkowane od 1983 do 1992 roku , pokaż mi jakiś syntetyk z początku i połowy lat 80 tych?? Wszystko (np MERCEDES,VW) latało na mineralach i przejeżdżało milion km jak się odpowiednio użytkowało i przestrzegało interawału wymian.
Widać twój kolega wymieniał olej co 20 tyś gdzie w GII 1.6 D trzeba było co 7.500 tyś km to robić.
Ja też ci podałem przykład z mojej rodziny gdzie GII na mineralu przelatał 600 tyś km bez remontu.
Poza tym co to za dowód że twój kolega ukręcił silnik na mineralu bo ja znam w takim razie przypadki gdzie silnik skonał po 80 tyś km na full syntetyku i w takim razie jadąc tym tokiem mógłbym powiedzieć nie lejcie syntetyka bo silniki wam padną ale prawda jest bardziej złożona.
A przyznałbym rację gdyby każdy silnik na minerale konał szybko , no wtedy to by już był jakiś dowód ale jest masa przykładów na milionowe przebiegi bez remontów na mineralach.

Syntetyk tak ale do nowoczesnych silników albo osób które mają stare auta , nadmiar gotówki i tą nadgorliwość gorszą od faszyzmu.

I jeszcze jedno kolego. Ja niczego nie podważam tylko stwierdzam że do tych silników można zastosować olej mineralny jeśli spełnia normy producenta a spełnia i to niejeden. Co do zalet i wad olejów syntetycznych czy mineralnych to można dyskutować godzinami.
Kolega wyżej zapytał was czy może zalać minerała na co wasza odpwiedź była dosyć niegrzeczna i nierzetelna. Jakbyś kolego chciał być rzetelny to byś napisał tej osobie że producent dopuszcza stosowanie minerala w tym silniku ale ty nie polecasz i tutaj mógłbyś mu podać jakieś przykłady czy dane , ty tymczasem objechałeś faceta chcąc w ten sposób chyba się wywyższyć.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki TD”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl