Witam Wszystkich
Jestem nowy na tym forum, więc wybaczcie mi, jeżeli popełnię błąd. Otóż niedawno zaopatrzyłem się w piękną 80 b4 z motorem ADA (1,6 wielopunkt). Wszystko byłoby pięknie gdybym mógł wyciągnąć katalizator. Ma już swoje lata świetności i czas się jego pozbyć, a przy tym zarobić parę groszy. Okazuję się, że nie jest to takie łatwe, gdyż sonda lambda jest umieszczona właśnie na katalizatorze. Wiadomo iż sonda musi być podłączona i to sprawnie. Zetknął się już ktoś z takim problemem ? Myślałem nad wycięciem sondy z katalizatora i wspawania ją do strumienicy, ale znów strumienica w środku ma metalowe siatki. Co mi radzicie z tym faktem zrobić ?