[1Z] AVANTsprzęgło padło?
[1Z] AVANTsprzęgło padło?
Dziś stałem sobie w korku i przy zielonym chcę ruszyć, sprzęgło do podłogi i ... tam zostało! Nie wiem co się stało. Wychowałem sie na autach co to można i tak bieg włączyć mimo pękniętej linki, a tu lipa! Bez zapłonu można biegi wrzucać, ale po uruchomieniu blokada totalna. Co to się wydarzyło, co mówić mechanikom, z jakimi kosztami się liczyć?
Stało się to nagle, wcześniej żadnych objawów.
Stało się to nagle, wcześniej żadnych objawów.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 sie 2010, 06:54
- Lokalizacja: Brzozów
kolego sprawdz pod autem czy wezyk od pompki sprzegla nie pekl jest taki sam jak przy hamulcach tylko ze sa tam laczenia gumowe tez musisz poprostu sprawdzic czy niema wycieków zadnych ale najpierw sprawdz stan plynu chamulcowego...bo to jest wspólny zbiorniczek.Jak cos zobaczysz bedziesz cos wiedzial to pisz na tyle co bede wiedzial Ci pomoge a jedynki bez sprzegla nie wrzócisz chocby niewiem co i na siłe nie ciag lewarkiem bo cos jeszcze mozesz narobic nie dobrego.Pozdrówka
dzięki za porady . Będę coś działał.
Tego wężyka nie zobaczę pewnie z góry?
Wczoraj było już ciemno, więc nic w zasadzie nie widziałem.
[ Dodano: 2010-10-30, 11:22 ]
dziś pedał się podniósł i jakoś dojechałem do domu.
Na pewno jest wyciek, bo kapie sobie powoli pod spodem. Od dołu nie widziałem, bo nie mam gdzie i jak.
płynu trochę ubyło, dolałem i póki co działa. Najprawdopodobniej pękł ten wężyk.
Chyba, że wyciek może być gdzie indziej?
Może do wymiany cała pompka.
Może też być sprzęgło do wymiany, bo to oryginał jeszcze, a łapało gdzieś w połowie a może i niżej.
Tego wężyka nie zobaczę pewnie z góry?
Wczoraj było już ciemno, więc nic w zasadzie nie widziałem.
[ Dodano: 2010-10-30, 11:22 ]
dziś pedał się podniósł i jakoś dojechałem do domu.
Na pewno jest wyciek, bo kapie sobie powoli pod spodem. Od dołu nie widziałem, bo nie mam gdzie i jak.
płynu trochę ubyło, dolałem i póki co działa. Najprawdopodobniej pękł ten wężyk.
Chyba, że wyciek może być gdzie indziej?
Może do wymiany cała pompka.
Może też być sprzęgło do wymiany, bo to oryginał jeszcze, a łapało gdzieś w połowie a może i niżej.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 sie 2010, 06:54
- Lokalizacja: Brzozów
nie martw sie o sprzeglo bo jak kapie Ci plyn to wezyk albo wysprzeglik tak wiec szybko do mechanika jakiegos pozadnego niech Ci to zrobi bo nie ma kultury jazdy i napewno Cie to dreczy...niech Ci to zrobi i bedziesz mial spokój.A juz wiesz co jest grane.pozdro
[ Dodano: 2010-10-30, 21:24 ]
niki 20 a robiłes cos przy sprzegle?Jesli tak to odpowietrz dobrze i moze tez masz delikatny wyciek zobacz sobie na zbiorniczek z plynem chamulcowym czy stan jest dobry czy plynu nie ubywa.
[ Dodano: 2010-10-30, 21:24 ]
niki 20 a robiłes cos przy sprzegle?Jesli tak to odpowietrz dobrze i moze tez masz delikatny wyciek zobacz sobie na zbiorniczek z plynem chamulcowym czy stan jest dobry czy plynu nie ubywa.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 119
- Rejestracja: 30 sie 2010, 06:54
- Lokalizacja: Brzozów
Dziś przetarłem syf w okolicach wężyka metalowego, który jest przykręcany do wysprzęglika i w okolicach odpowietrznika. Przepompowałem sprzęgłem wiele razy i żadnego wycieku nie widzę. Wcześniej trochę próbowałem ów metalowy wężyk dokręcić i tak myśle sobie, że może tam był wyciek?
Ale pewności nie mam. Nie wiem po prostu co się stało, że już nie kapie, płynu chyba też od dolewki nie ubyło. Zastanawiające. Jutro prowadzę go do mechanika. Nie chcę kupować całej pompki z przewodami i wysprzęglikiem, bo po co się w koszta pchać. Choć mechanik zalecił, żebym wszystko kupił.
Nie dziwne, ze przestało kapać?
Czy naprawdę najlepiej wszystko wymieniać?
Ale pewności nie mam. Nie wiem po prostu co się stało, że już nie kapie, płynu chyba też od dolewki nie ubyło. Zastanawiające. Jutro prowadzę go do mechanika. Nie chcę kupować całej pompki z przewodami i wysprzęglikiem, bo po co się w koszta pchać. Choć mechanik zalecił, żebym wszystko kupił.
Nie dziwne, ze przestało kapać?
Czy naprawdę najlepiej wszystko wymieniać?
Niki winę za to ponosi pęknięta sprężyna centralna w docisku.Niestety docisk raczej na śmietnik.Radzikowski nawet się tego nie podjął w naprawie-regeneracji.Niki20 pisze:Panowie a jeżeli sprzęgło nie odbija do końca to będzie wina pompki czy może czegoś innego?? Jak cofnę pedał nogą to wtedy odskoczy.
[ Dodano: 2010-11-04, 18:14 ]
A to nie wiem nie doczytałem do końca.Ja miałem u siebie tak że pedał nie wracal sam trzeba bylo go nogą podnosić.Przyczynę napisałem wyżej.Niki20 pisze:Ze sprzęgłem nic nie robiłem i płyn jest. Zastanawiam się czy to może być wina pompki... :?: Pedał zaczyna odbijać normalnie jak silnik się nagrzewa...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 324
- Rejestracja: 02 lut 2010, 22:27
- Lokalizacja: jaroslaw/podkarpacie
Kolego Jastom, wymień wpierw pompe sprzęgła(lub zregeneruj) :!:
,bo prawdopodobnie uszczelki w niej umarły i miesz płyn w sobie, zamiast go pompować do wsprzęglnika :idea: dlatego nie ma wycieku :idea:i nie ubywa płynu ham. :!:
jesli padłby wysprzęglnik to ciekłoby z łaczenia skrzyni biegów z silnikiem a nie po skrzyni :idea:
Pompa sprzęgła niewytwarza takiego ciśnienia zeby rozerwać przewód elastyczny :!: (tylko uszkodzenie mechaniczne da mu rade :idea:
,bo prawdopodobnie uszczelki w niej umarły i miesz płyn w sobie, zamiast go pompować do wsprzęglnika :idea: dlatego nie ma wycieku :idea:i nie ubywa płynu ham. :!:
jesli padłby wysprzęglnik to ciekłoby z łaczenia skrzyni biegów z silnikiem a nie po skrzyni :idea:
Pompa sprzęgła niewytwarza takiego ciśnienia zeby rozerwać przewód elastyczny :!: (tylko uszkodzenie mechaniczne da mu rade :idea:
Niki20, przy okazji roboty sprzęgła dołóż ok 200 zł i wymień uszczelniacz na wale,sprawdź szczotki w rozruszniku,wymień uszczelki na łączeniu kolektora i wydechu.Warto to zrobić za jednym razem gdy już wszystko rozkręcone.Acha i w cale przekładni nie trzeba ruszać-skrzynia wychodzi bez jej demontażu.Mowa o NG.
acha, to tez możliwe. powiem tak, jak mi pedał sprzęgła utonął, to regularnie sobie pod spodem kapało, dokładnie skąd nie wiem, bo mam osłonę. Teraz wygląda na to, że przestało kapać, sytuacja z utonięciem się nie powtórzyła. Nie wiem czy nakrętka od metalowego przewodu przy wysprzęgliku byłaby poluzowana i po dokręceniu (choć jakoś specjalnie ruchu tam nie było) przestało przeciekać?