[all] Dziwna maź w oleju?
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nie sądzę. Co do minerałów to panuje pewien mit. Otóż krąży taka opinia iż minerał daje lepsze smarowanie bo jest gęstszy. A jest to nie do końca prawda. Faktycznie, jeśli ktoś ma już podjechany silnik i słabe ciśnienie oleju to minerał na starcie może dawać pewne plusy bo będzie gęstszy więc i da większe ciśnienie - ale tylko na początku, bo po rozgrzaniu się takiego minerału traci on swoje właściwości - generalnie rzednie znacznie bardziej w wysokich temp niż oleje półsyntetyczne. Więc to że minerał jest gęstszy od półsyntetyku nie do końca jest prawdą - jest gęstszy na starcie, ale później różnie bywa. Przy dużych minusowych temp z minerału zrobi się budyń, półsyntetyk będzie natomiast nadal rzadki ułatwiając start silnika.reyna44 pisze:Rzeczywiście lekkie wycieki są ale czy sama zmiana oleju z 10W/40 na 15W/40 coś pomoże??
Kolejna sprawa to krążący mit o tym że po zalaniu półsyntetyku będą wycieki. W swojej B3 1,6TD jak ją kupiłem miałem zalany minerał. Brała mi na początku około 1l na 1000km - dość dużo, ale miałem sporo wycieków. Mimo to zmieniłem go na "półsyntetyk" castrola. Mimo iż nic nie robiłem z wyciekami ubytki oleju spadły do 0,7l na 1000km. Raczej nie było to spowodowane przedostawaniem się ropy do oleju bo nie czułem jej w nim, olej nie był też rozrzedzony. Tłumaczyłem sobie to tym iż gdy miałem minerał przy pałowaniu rozgrzewał się on dość mocno przez co robiła się z niego zupa która łatwiej przenikała przez nieszczelności. Castrol o wiele lepiej zachowywał swoje właściwości w wyższych temp. A tak po za tym rozruch zimnego silnika był o wiele lepszy niż na minerale.
Tak na zakończenie - nie jestem żadnym specem od olei a to co opisałem pochodzi z mojego osobistego doświadczenia. Generalnie uważam że minerał leje się do silników które umierają bo coś do nich lać trzeba a minerał jest najtańszy. Jak dla mnie przy zdrowym silniku minerał nie ma żadnej przewagi nad półsyntetykiem.
co do tej dziwnej mazi w oleju to ja ci powiem że to uszczelka pod głowicą jest wywalona. Ja jak kupowałem audi na dawce silnika to pierwsze co to popatrzyłem czy mazi nie ma i czy korka ktoś nie czyścił wcześniej żeby nie było widać i jak się okazalo pare dni temu mimo iż silnik ma 420 tys przejechane to 10 bar ma na kazdym tłoku
Ciekawa sprawa z tą mazią, można powiedzieć że ja swojego tak do niedawna użytkowałem. Króciutkie przebiegi, wiecznie niedogrzany i tak w kółko. Ale nigdy maź się nie pojawiła. Również jej nie było w Escorcie, którego wcześniej miałem. A co do oleju to ja bym się trzymał tego co masz, sam jeżdzę na semi syntetyku i nie mam zamiaru zmieniać.