Witam, po zakupie samochodu odkryłem że nie działa blokada mostu, dość szybko odkryłem że nawet podciśnienie nie jest podłączone, oczywiście owy wężyk podciśnienia podłączyłem no i coś tam zaczęło działać.
Mianowicie blokada się załącza i wyłącza ale tylko przyciskiem, po włączeniu powinna zapalić zielona dioda zblokowania (z tego co wiem oczywiście) a nic się nie zapala, no a po przekroczeniu pewnej prędkości blokada powinna automatycznie "puścić", to też nie działa, macie może jakieś pomysły na rozwiązanie tego problemu? Elementy blokady pod tylnym fotelem już wymieniłem, przycisk też a jest to samo.
Jest może w moście jakiś czujnik obrotów czy też zblokowania.
[90 Quattro 7A] ogarnięcie blokady mostu
blokada
Udało się coś zrobić???
Aby blokadę na stałe mieć włączoną przecina się biało-niebieski przewód pod tylną, może poprzedni właściciel go przeciął.
Drugi sposób to odłączenie licznika bo stamtąd jest wysyłany sygnał który wyłącza blokadę.
Aby blokadę na stałe mieć włączoną przecina się biało-niebieski przewód pod tylną, może poprzedni właściciel go przeciął.
Drugi sposób to odłączenie licznika bo stamtąd jest wysyłany sygnał który wyłącza blokadę.