Forum Audi 80 Klub Polska

O kurka wodna, niezły masz fart Labiel :mrgreen:

Z psem mi się nie udało, to przynajmniej z murkiem mi się fuksło <ok>

Zależy co sie udało <ok>
Udało Ci się go w końcu upolować :mrgreen:
No, ale OK, dosyć tych żartów, bo zaraz ktoś sie zdenerwuje

[center]Sesja 9 &#8211; 15.11.2010[/center]

[center]Sesja z nową glebą w tyle <ok> [/center]

[center] [/center]

Akurat Ci się przyda ta gleba na zimę :mrgreen:

Akurat Ci się przyda ta gleba na zimę :mrgreen:

No jak to nie? Ostatniej zimy było dość ciężko o pług, teraz mam swój :mrgreen: A tak na serio, u mnie raczej nie ma problemów z odśnieżonymi drogami więc nie będzie tak źle. Co najwyżej łatwiej będzie się przejeżdżać przez progi.

ehhh też bym chciał sobie qupe posadzić na glebę... ale jak pomyślę o zimie to mi się już odechciewa...

barto-team, ty mieszkasz w Wiśle z tego co widzę. Tam faktycznie jest nieco inaczej niż u mnie. Ja to jestem nizinny chłopak :mrgreen: Gdyby nie kopalnia odkrywkowa która tu i ówdzie wykopała dziurę i usypała górę to byłoby płasko jak okiem sięgnął. Niby to dobrze do jazdy, ale z drugiej strony nudny to krajobraz.

Ładnie wygląda bardzo brakuje mi lamp po lifcie i koła 17 :mrgreen: ale i tak jest fajnie.

Labiel, co dokładnie założyłeś ? Ile siadła ?

matt1988 pisze:Ładnie wygląda bardzo brakuje mi lamp po lifcie i koła 17 :mrgreen: ale i tak jest fajnie.

Jak wyżej Ale wszystko w swoim czasie wiosną 17" i będzie <ok>

noorbi pisze:Labiel, co dokładnie założyłeś ?

Zaraz co niektórzy mnie zjedzą ale mam sprężyny KW + seryjne amorki. No może nie seryjne bo są to amorki od wersji seryjnie obniżonej i ich specyfika pracy jest nieco inna od seryjnych amorów więc nie powinno być źle. No ale chce się usprawiedliwić. Zakładając pierwsze sprężyny dałem je na seryjne amorki. Dużo osób szczególnie na forum A4 szczekało że głupi jestem i takie tam, że szybko zajadę amortyzatory, że auto będzie skakało itp. Na tamtych amorkach przejeździłem dobre 15tyś i zużycie amorka w porównaniu z wcześniejszym przeglądem było minimalne (chyba 1% czy 2% mniej) czyli normalne zużycie bo o tyle spadało mi co roku w B3 a rocznie robiłem właśnie mniej więcej 15-17 tyś. Przed przerzuceniem amorków od wersji -20mm pojechałem specjalnie do sąsiada żeby sprawdzić tamte amorki i ile im ubyło.

Potem poszły właśnie te amorki od wersji -20mm. Wyglądają niby tak samo, ale mają trochę krótszy tłok. Po za tym po ich założeniu czułem różnicę. Ciężko teraz powiedzieć czy na + czy na - ale w każdym bądź razie pracowały inaczej. Może trochę sztywniej. Czyli muszą mieć nieco inną specyfikę pracy. Czyli te amorki + sprężyny -30mm to prawie jak seryjny komplet.

Tak więc sobie pomyślałem, skoro seryjne amorki spokojnie dawały radę na sprężynach -30mm, to dlaczego amorki od wersji -20mm miałby zachowywać się gorzej na sprężynach -50mm? No to postanowiłem przetestować.

W sumie auto samo w sobie poszło o jakiejś 55mm w dół plus pewnie jakieś 5mm z powodu nieco mniejszych opon niż seryjnie bo 205/55/16 są chyba o 1,5% mniejsze niż seryjne 195/65/15.

Auto prowadzi się dobrze, jeździ się dość komfortowo, wiadomo trochę bardziej trzęsie ale nie jest jakoś maks twardo. Auto nie skacze, a zdarzyło mi przelecieć już kilka razy po niezłych wertepach. Na pewno nie jest tak jak przy jakimś typowo sportowym zawieszeniu - ale takie miał mój kumple - max twarde i dziękuje za coś takiego.

Póki co pozostanie na takim zawieszeniu. Jeśli nie będzie się spisywać - w sensie amorki miałby klęknąć to wtedy zdecyduje się na zakup jakiś konkret amorków. Póki co zostaną te od zawieszenia -20mm.

Za to jest druga strona medalu nikt z Tobą nie chce jeździc auto lżejsze a i mniej pali bo po dziurach jeździsz wolniej :mrgreen:

Za to jest druga strona medalu nikt z Tobą nie chce jeździc auto lżejsze a i mniej pali bo po dziurach jeździsz wolniej :mrgreen:

Hehe. Kiedyś znajomy jechał z tym kumplem w dłuższą trasę i powiedział "nigdy więcej" bo głowa zaczęła go boleć a z auta wyszedł jak połamany :mrgreen:

Kurcze, coś bym sobie zreżał ale tak aby nie pakować kasy. Kobita w Poznaniu a ja chodzę z kąta w kąt i nie ma co robić

Pakiet "zima" zapodany :mrgreen:

[center][/center]

Kołpaki chyba sobie daruję, bo te ori jakoś mi nie leżą. Lepiej chyba wygląda na czarnej stali.

Labiel pisze:Lepiej chyba wygląda na czarnej stali.

-ja tak myslalem o srebrnej stali a skonczylo sie na ori kolpakach :mrgreen: