[B4 2.0 ABK] Falujące obroty na zimnym silniku
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
[b4 2.0 ABK] faluja obroty, nie przyspiesza...
Witam i przechodzę od razu do rzeczy.
Od wczoraj mam problem z moim silnikiem. Na zimnym jest ok ale jak złapie temperaturę to zaczynaja się dziać dziwne rzeczy. Gdy temp. dochodzi do ok 90 stopni to na biegu jałowym obroty zaczynają falować, mniej więcej w granicach 850 - 1000 obr/min i trzęsie lekko silnikiem. Ma przebłyski że chodzi równo ale za chwile znów faluje.
Następnie mam wrażenie że nie pali na jeden cylinder ponieważ nie chce przyspieszać i się jakby dławi, Nie mogłem osiągnąć wczoraj większej prędkości niż 80 km/h, chwilę tak jechałem i silnik zgasł.
Postałem chwile na poboczu i odpaliłem go ponownie, zaraz po zapłonie falował mocno przez chwilę i już trzymał obroty, i od tej chwili przejechałem 30 km bez zająknięcia, jak ręką odjął.
Dzisiaj także jak był zimny chodził ładnie, gdy się rozgrał znów zaczęły falować obroty i nie chciał przyspieszać jakby palił na 3 gary, dojechałem tak do domu bo blisko miałem i tak zostawiłem.
Świece i kable WN są dobre, wymieniane chyba niecałe pół roku temu ze względu na bardzo podobne objawy tylko że o wiele bardziej nasilone, wtedy jak zaczął falować i nie chciał przyspieszać to gasł od razu i nie chciał od razu odpalić, dopiero po około 10 minutach i jechał dalej jak nowy.
Co teraz wymienić / sprawdzić żeby nie jechac do mechanika który wymieni mi wszystko zapewne?
[ Dodano: 2010-11-11, 18:46 ]
dodam jeszcze że sprawdziłem świece i okazało się że 3 z nich maja mokry gwint od oleju lub benzyny, taki złotawy kolor (więc chyba olej) a jedna jest cała sucha
Od wczoraj mam problem z moim silnikiem. Na zimnym jest ok ale jak złapie temperaturę to zaczynaja się dziać dziwne rzeczy. Gdy temp. dochodzi do ok 90 stopni to na biegu jałowym obroty zaczynają falować, mniej więcej w granicach 850 - 1000 obr/min i trzęsie lekko silnikiem. Ma przebłyski że chodzi równo ale za chwile znów faluje.
Następnie mam wrażenie że nie pali na jeden cylinder ponieważ nie chce przyspieszać i się jakby dławi, Nie mogłem osiągnąć wczoraj większej prędkości niż 80 km/h, chwilę tak jechałem i silnik zgasł.
Postałem chwile na poboczu i odpaliłem go ponownie, zaraz po zapłonie falował mocno przez chwilę i już trzymał obroty, i od tej chwili przejechałem 30 km bez zająknięcia, jak ręką odjął.
Dzisiaj także jak był zimny chodził ładnie, gdy się rozgrał znów zaczęły falować obroty i nie chciał przyspieszać jakby palił na 3 gary, dojechałem tak do domu bo blisko miałem i tak zostawiłem.
Świece i kable WN są dobre, wymieniane chyba niecałe pół roku temu ze względu na bardzo podobne objawy tylko że o wiele bardziej nasilone, wtedy jak zaczął falować i nie chciał przyspieszać to gasł od razu i nie chciał od razu odpalić, dopiero po około 10 minutach i jechał dalej jak nowy.
Co teraz wymienić / sprawdzić żeby nie jechac do mechanika który wymieni mi wszystko zapewne?
[ Dodano: 2010-11-11, 18:46 ]
dodam jeszcze że sprawdziłem świece i okazało się że 3 z nich maja mokry gwint od oleju lub benzyny, taki złotawy kolor (więc chyba olej) a jedna jest cała sucha
Ostatnio zmieniony 19 lis 2010, 13:21 przez Kelis.Zx145, łącznie zmieniany 1 raz.
A kopułka? Nie ma gdzieś przebicia? Miałem podobną sytuację i do głowy by mi nie przyszło to co przyszło- odpal auto, gdy jest ciemno/bardzo ciemno podnieś maskę i śrubokrętem dotykaj po kolei wszystkich kabli. U mnie prąd dosłownie "tańczył" na dwóch środkowych cylindrach(silnik 1,8 SF). Wymieniłem kopułkę i jest lepiej .
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 lis 2010, 02:19
- Lokalizacja: Ostrowiec Św
Powiem Ci, ze mam to samo ;/ wymieniłem juz przewody, świece, kopułkę, palec i nadal to samo ;/. Słyszałem, ze może to byc jeszcze przekaźnik nr 30, sonda lambda albo może dostawać lewego powietrza nie wiem juz sam będe próbował powoli wszystko wymieniać ;p czyli ide na metodę prób i błędów może kiedys trafie hehe ;p
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
No ja też idę tą metodą, drażni mnie to bardzo bo teraz nawet po chwili jazdy po mieście już mi zaczyna przerywać i nie ciągnie.... dzisiaj kupiłem też kopułkę i palec ale nie mam jak zmienić bo pada u mnie... Jesli to nie pomoże to kolejną rzeczą będzie chyba ten ponoć sławny przekaźnik nr 30....
[ Dodano: 2010-11-13, 16:46 ]
Wymieniłem kopułkę i palec rozdzielacza i nic sie nie zmieniło, dalej jak się rozgrzeje falują obroty i auto nie chce przyspieszać...
Teraz chyba nadchodzi czas na przekaźnik nr 30, z tego co słyszałem w ASO nie jest super drogi a zawsze ori więc chyba taki kupie.
Jest jeszcze ewentualnie jakaś inna część która może za takie objawy odpowiadać i jest bardziej prawdopodobna? Nie chce wymieniać dobrych części bo bogaty nie jestem
[ Dodano: 2010-11-13, 16:46 ]
Wymieniłem kopułkę i palec rozdzielacza i nic sie nie zmieniło, dalej jak się rozgrzeje falują obroty i auto nie chce przyspieszać...
Teraz chyba nadchodzi czas na przekaźnik nr 30, z tego co słyszałem w ASO nie jest super drogi a zawsze ori więc chyba taki kupie.
Jest jeszcze ewentualnie jakaś inna część która może za takie objawy odpowiadać i jest bardziej prawdopodobna? Nie chce wymieniać dobrych części bo bogaty nie jestem
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 lis 2010, 02:19
- Lokalizacja: Ostrowiec Św
Kelis.Zx145, W aucie jest instalacja gazowa?Jeśli tak napisz jaka i czy auto tak samo zachowuje się na gazie i benzynie.
Sondę zostaw na razie, jeśli byłaby "martwa" to na benzynie po odpaleniu i przejechaniu kilkuset metrów po wciśnięciu sprzęgła obroty spadałyby na ok 600 obr/min i wskakiwałyby z powrotem na 858.
Przekaźnik nr 30, całkiem możliwe odpowiedzialny jest za zasilanie ECU tak więc jakiekolwiek niedomaganie z jego strony zaowocuje różnymi "cudami" koszt niewielki jak pisze kolega wyżej.
Dobrze byłoby gdybyś podpiął autko pod VAGa i napisał co tam wyszło.
Skontroluj też ustawienie paska rozrządu, ustaw koło wałka rozrządu tak aby znak OT pokrył się ze znakiem na plastikowej obudowie.Następnie sprawdź czy nacięcie na dolnym kole pokryło się ze znakiem na obudowie, jeśli tak to teraz zdejmij kopułkę zobacz w jakim położeniu jest palec rozdzielacza, powinien zatrzymać się na przewodzie pierwszej świecy do pomocy masz jeszcze kreskę na aparacie zapłonowym, no i na koniec patrzysz przez okienko skrzyni biegów na koło zamachowe powinieneś zobaczyć 0.
Sondę zostaw na razie, jeśli byłaby "martwa" to na benzynie po odpaleniu i przejechaniu kilkuset metrów po wciśnięciu sprzęgła obroty spadałyby na ok 600 obr/min i wskakiwałyby z powrotem na 858.
Przekaźnik nr 30, całkiem możliwe odpowiedzialny jest za zasilanie ECU tak więc jakiekolwiek niedomaganie z jego strony zaowocuje różnymi "cudami" koszt niewielki jak pisze kolega wyżej.
Dobrze byłoby gdybyś podpiął autko pod VAGa i napisał co tam wyszło.
Skontroluj też ustawienie paska rozrządu, ustaw koło wałka rozrządu tak aby znak OT pokrył się ze znakiem na plastikowej obudowie.Następnie sprawdź czy nacięcie na dolnym kole pokryło się ze znakiem na obudowie, jeśli tak to teraz zdejmij kopułkę zobacz w jakim położeniu jest palec rozdzielacza, powinien zatrzymać się na przewodzie pierwszej świecy do pomocy masz jeszcze kreskę na aparacie zapłonowym, no i na koniec patrzysz przez okienko skrzyni biegów na koło zamachowe powinieneś zobaczyć 0.
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
krisiun1, nie mam instalacji gazowej.
Kupię ten przekaźnik w ASO skoro to 45 zł i zobaczymy czy on jest winowajcą. Poczytałem trochę o nim i sporo ludzi miało podobne objawy i pomogła jego wymiana.
Jeśli nie to będziemy eliminowali dalej.
Co do ustawienia rozrządu to bardzo Ci dziękuję za ten schemat i instrukcje, sprawdzę na pewno czy mam dobrze ustawiony tylko pewnie dopiero w piątek ponieważ w tygodniu jestem w poznaniu a jako że nie wiem czy samochodem dojade i nie chcę sie na niego denerwować to pojadę tym razem pociągiem
A i jeszcze jedno, jak ustawić koło wałka rozrządu w wybrane miejsce? Mam nadzieję że sobie poradze
Kupię ten przekaźnik w ASO skoro to 45 zł i zobaczymy czy on jest winowajcą. Poczytałem trochę o nim i sporo ludzi miało podobne objawy i pomogła jego wymiana.
Jeśli nie to będziemy eliminowali dalej.
Co do ustawienia rozrządu to bardzo Ci dziękuję za ten schemat i instrukcje, sprawdzę na pewno czy mam dobrze ustawiony tylko pewnie dopiero w piątek ponieważ w tygodniu jestem w poznaniu a jako że nie wiem czy samochodem dojade i nie chcę sie na niego denerwować to pojadę tym razem pociągiem
A i jeszcze jedno, jak ustawić koło wałka rozrządu w wybrane miejsce? Mam nadzieję że sobie poradze
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
- Kelis.Zx145
- Forum Audi 80
- Posty: 625
- Rejestracja: 19 lis 2009, 19:19
- Lokalizacja: Szamotuły / Poznań
- Kontakt:
Otóż wymieniłem przekaźnik, jazda próbna i gdy temperatura doszła do około 70 stopni znów to samo, faluje i nie ciągnie z krótkimi przebłyskami.... Za co się teraz brać?
[ Dodano: 2010-11-19, 14:45 ]
Poczytałem trochę o niebieskim czujniku temperatury i poszedłem do samochodu, wypiąłem wtyczkę od niego, trochę poruszałem ale samego czujnika nie wyciągałem.
Odpaliłem samochód, postał trochę, łapał temperaturę, potem przejechałem się wkoło osiedla i chodził bardzo ładnie cały czas, nie falował, miał normalną moc i wszystko było ok, tylko obroty trzymał cały czas na poziomie 1000 na biegu jałowym a nie jak chyba powinien poniżej 1000.
Teraz nie wiem czy to zbieg okoliczności że akurat zachciało mu się dobrze pracować czy może chodziło o zaśniedziałe styki w niebieskim czujniku że wypięcie i wpięcie pomogło? W sumie piny wyglądały normalnie.
Poczekam jeszcze aż ostygnie cały i wieczorem przejadę sie jeszcze raz i zobaczymy czy problem zanikł.
[ Dodano: 2010-11-19, 18:21 ]
Jednak ruszenie niebieskiego czujnika nic nie dało, wtedy miał przebłysk ale teraz ledwo temperatura doszła do 60 stopni i znów to samo.
Wymienić ten czujnik?
[ Dodano: 2010-11-19, 14:45 ]
Poczytałem trochę o niebieskim czujniku temperatury i poszedłem do samochodu, wypiąłem wtyczkę od niego, trochę poruszałem ale samego czujnika nie wyciągałem.
Odpaliłem samochód, postał trochę, łapał temperaturę, potem przejechałem się wkoło osiedla i chodził bardzo ładnie cały czas, nie falował, miał normalną moc i wszystko było ok, tylko obroty trzymał cały czas na poziomie 1000 na biegu jałowym a nie jak chyba powinien poniżej 1000.
Teraz nie wiem czy to zbieg okoliczności że akurat zachciało mu się dobrze pracować czy może chodziło o zaśniedziałe styki w niebieskim czujniku że wypięcie i wpięcie pomogło? W sumie piny wyglądały normalnie.
Poczekam jeszcze aż ostygnie cały i wieczorem przejadę sie jeszcze raz i zobaczymy czy problem zanikł.
[ Dodano: 2010-11-19, 18:21 ]
Jednak ruszenie niebieskiego czujnika nic nie dało, wtedy miał przebłysk ale teraz ledwo temperatura doszła do 60 stopni i znów to samo.
Wymienić ten czujnik?