[B4 AAZ] Remont silnika - robić czy nie?

nolay · Post autor: **nolay** » 16 lis 2010, 18:54

Nie wiedzialem gdzie ten temat umieścić. Panowie mam audianke 80 B4 93 rok AAZ. Dałem za nią prawie 5k zł. Auto sotji u mechnika bo nie paliło. Dostałem wstępną diagnoze: zawory. Koszt sprawdzenia 350 zł a moze sie okazać, że to nie zawory. Dodatkowo poweidzieli, że chyba panewki siadają bo głośny jest starsznie przy odpalaniu (ciekaw jestem jaki koszt jest ich wymany), kończy mi sie też rozrusznik a to kolejene ze 300 zł no i turbina do regeneracji. Z mniejszych wydatków to silniczek szyberdachu, przeody paliwowe od baku i zawieszenie z przodu. Jak widać kupa kasy. Warto sie poświęcić i doprowadzić audianke do ładu czy złomować i kupować cos innego? dodam, ze auto jeszcze nie jest spłacone i to jest ból ;/ co radzicie?

tomekk666 · Post autor: **tomekk666** » 16 lis 2010, 19:05

nolay, a nie lepiej by było się rozejrzeć za drugim serduszkiem, ewentualnie zrobić sobie mtdi :?:
Nigdy nie wiesz na jakie auto trafisz, wieć sprzedać to szkoda wg mnie, bo możesz kupić jeszcze gorszego szrota

nolay · Post autor: **nolay** » 16 lis 2010, 19:09

Ale trafić na dobre i w miare po przystępnej cenie serduszko to też nie lada wyzwanie. Mi sie marzy wsadzić tam silnik 1.9 TDI 110 KM albo 130 KM od jakiejś A4 czy coś ale to znów zabawa ze zmianą łap itp. bo fabryczny AAZ jest za mały jak na tą gablote.

percevalle · Post autor: **percevalle** » 16 lis 2010, 19:31

5k za auto które nie pali i wymaga takich remontów? Po co tekie kupować? nie da sie jakoś podważyć umowy lub odstąpić? auto za 5k ma jeździć.

maciek122 · Post autor: **maciek122** » 16 lis 2010, 19:37

nolay pisze:Dostałem wstępną diagnoze: zawory. Koszt sprawdzenia 350 zł a moze sie okazać, że to nie zawory.

ja bym zmienił mechanika

nolay · Post autor: **nolay** » 16 lis 2010, 19:40

Auto jeździło bez problemu, tylko miało zawieszenie do zrobienia przednie. Pojeździłem dwa tygodnie i sie zaczęło sypać. Po pracy mi nie odpaliło i mnie holował koleś do domu w sumie 18 km. Potem kombinowanie co nie tak, zmiana przewodów paliwowych pod machą i na pycha z górki na trzecim biegu. Potem zmiana świec i auto padocha. Podejrzewam, te zawory , że sie zrąbały po tej górce. I teraz kalkuluje czy aby napewno sie opłaca je robić. Ciśnienie mam bardzo dobre na cylindrach 34, 34, 34, 30. Rozrząd pico belo. Teraz sie zastanawiam czy warto włożyć drugie 5k w to auto czy lepiej sprzedać na części/złom i dołożyć 5k i poszukać czegoś lepszego pod okiem mechnika. Najgorsze, że auto spłacam ciagle ;/

[ Dodano: 2010-11-16, 19:43 ]

maciek122 pisze: ja bym zmienił mechanika

Kolego u innego gościa co ma naprawde duży warsztat i stacje kontroli pojazdów na dzień dobry mi wykalkulowali 3k więc 350 zł a 3k to dla mnie dobra transakcja.

trepek · Post autor: **trepek** » 16 lis 2010, 20:09

nolay pisze: od jakiejś A4 czy coś ale to znów zabawa ze zmianą łap itp. bo fabryczny AAZ jest za mały jak na tą gablote.

B5 ma te same łapy co b4 wiec 1.9 TDI 110KM wsadzić bez problemu. 130KM to pompowtryski więc łapy do wymiany bo silnik idealnie w pionie musi być.

Skoro rozrząd dobry, to co się mogło stać z zaworami?
Ja u Ciebie podejrzewam zmorę każego AAZ czyli klina na wale. I to pierwsze od czego bym zaczął.

A cóż za problem jest sprawdzić zawory? Ściągasz głowicę i widzisz :mrgreen:
Jeśli chcesz znać stan panewek bez rozbierania silnika to musisz zmierzyć ciśnienie oleju ale jak nie pali, to niestety nie zmierzysz

Sprawdź felerny klin na wale.

nolay · Post autor: **nolay** » 16 lis 2010, 20:15

ale ściagnięcie głowicy to masa rozbierania, nowa uszczelka pod nią i kto wie czy nie planowanie. Pozatym nie mam odpowiednich kluczy ani garażu dlatego zdecydowałem sie na mechników. Ale teraz przemyśle ten silnik 110KM skoro identyczny!

[ Dodano: 2010-11-16, 20:28 ]
http://allegro.pl/silnik-1-9-tdi-vw-aud ... 51963.html
taki by pasował?

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 16 lis 2010, 20:32

Ciśnienie na cylindrach ma bardzo dobre więc szczerzę wątpię w to aby ciśnienie sprężania miał super a padnięte panewki. Często mechanicy pierniczą głupoty bo sami nie wiedzą co może być nie tak i naciągają na kasę.

Tak jak mówi trepek w pierwszej kolejności klin do sprawdzenia. Jeśli będzie ok sprawdzić ustawienie paska rozrządu i czy w ogóle paliwo na wtryski idzie.

Co do głośnego odpalania to jak dłużej auto postoi plus zalany jakiś sikowaty minerał to nie ma opcji aby zawory nie zagrały.

nolay · Post autor: **nolay** » 16 lis 2010, 20:57

Paliwo na wtryski idzie, pasek ok, fazy też. Jutro zasugeruje im ten klin. Da sie to w ogóle naprawić ten klin? I ile taka impreza kosztuje tak orientacyjnie?

jaro85 · Post autor: **jaro85** » 16 lis 2010, 21:03

szukaj jakiegos bitego na przekadke np.po dachowaniu

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 16 lis 2010, 21:05

nolay pisze:Paliwo na wtryski idzie, pasek ok, fazy też. Jutro zasugeruje im ten klin. Da sie to w ogóle naprawić ten klin? I ile taka impreza kosztuje tak orientacyjnie?

Jakie są efekty kręcenia silnikiem? Co w ogóle nic nie łapie czy co? Bo czegoś nie rozumiem. Kompresje mam super, jeśli rozrząd jest ok i paliwo dostaje to musi palić innej opcji nie ma.

nolay · Post autor: **nolay** » 16 lis 2010, 21:16

Labiel pisze:Jakie są efekty kręcenia silnikiem? Co w ogóle nic nie łapie czy co? Bo czegoś nie rozumiem. Kompresje mam super, jeśli rozrząd jest ok i paliwo dostaje to musi palić innej opcji nie ma.

Raz sie odezwie raz nie, nawet na samostarcie nie chce zapalić, na dolocie raz powietrze ssa a raz wyrzuca więc stawiam na zawory.

trepek · Post autor: **trepek** » 16 lis 2010, 21:22

A niby jak sobie wyobrażasz te zawory teraz? Przecież dobrą masz kompresje.

Na mój gust masz zerwany klin na wale, rozrząd mozesz mieć super na znaki ustawiony ale co z tego, skoro wał nie trzyma koła pasowego i ono się obraca jak chce?

Jeśli masz zerwany klin na wale to musisz kupić wał z TDI, jest tam inny klin, który się nie zrywa.

A co do przeróbki na TDI 110KM to musisz mieć kompa, silnik z wtryskami, turbinę ze zmienną geometrią, pompę inną, inny pedał gazu, wszystkie przewody i całą masę rzeczy, które dojdą przy okazji

olapiotr · Post autor: **olapiotr** » 16 lis 2010, 21:24

Jakim sposobem mechanik stwierdził że panewki się sypneły, skoro auto nie odpala?