[B4 All] Poduszki amortyzatora

chybo101 · Post autor: **chybo101** » 08 gru 2010, 07:17

Ja mam teraz ori i wszystko gra jak się porządnie dokręci.

A dokladnie mam TO

mati86 · Post autor: **mati86** » 08 gru 2010, 09:27

chybo101 pisze:

to napewno jest oryginał? bo coś za tanie to jest.

już wiem co daje w d**pę naszym samochodą, obniżanie zawieszenia

chybo101 · Post autor: **chybo101** » 08 gru 2010, 09:32

Na 100% ori :mrgreen: Nie wszystko w serwisie kosztuje majątek 8-)
Moze za mało jażdże na obniżonym zawieszeniu, ale to raczej będzie ten powód.

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 08 gru 2010, 09:36

chybo101 pisze:jak się porządnie dokręci.

uzywasz klucza dynamometrycznego?

chybo101 · Post autor: **chybo101** » 08 gru 2010, 09:56

Nie wiem czy Michał jak mi to skręcał to używał dynamo. Des mówił ze jemu dokręcali pneumatem jeszcze i dopiero ma cisze. Nakrętka obróciła się podobno o jakieś 2 obroty.
Ja tez dokręcałem tylko ze ręcznie i poszedł jeszcze lekko jeden obrót. Nawet w instrukcji od B6 było napisane ze nakrętki należny dokręcić po jakimś tam przebiegu w milach.

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 08 gru 2010, 10:02

ale caly czas mowimy o mocowaniu kolumny do kielicha, czy nakretce podtrzymujacej poduszke na amortyzatorze?

chybo101 · Post autor: **chybo101** » 08 gru 2010, 10:12

O górnej nakrętce amortyzatora dokręcającej poduszkę

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 08 gru 2010, 10:19

no to jak pneumatem, skoro ja sie dokreca kluczem seger'a ? chyba ze mowisz o nakretce na kielichu?

chybo101 · Post autor: **chybo101** » 08 gru 2010, 10:22

Normalnie przecież są nasadki do klucza pneumatycznego.
A o szczegóły możesz zapytać Des-a.

DeS · Post autor: **DeS** » 08 gru 2010, 10:35

Muszę Was zmartwić. Większość z Was wymienia dobre poduszki. Fakt, że nie są one mocną częścią zawieszenia naszych samochodów, ale nie na tyle by je wymieniać tak często. Sam wymieniłem dwa komplety zanim zrozumiałem, że ktoś mnie robi w balona z tym luzem. Oszem - luz był, ale to nie wina poduszki tylko luźnej tulejki gwintowanej.

Cały myk polega na ich prawidłowym montażu. Wiele osób, jak i również warsztatów skręca całą kolumnę na sucho w imadle i dokręca tulejkę gwintowaną ręcznie - to błąd.

Kompletną kolumnę należy założyć na samochód i poskręcać. Następnie na samochodzie stojącym na kołach dokręcamy tak jak pisał Łukasz, kluczem pneumatycznym, odpowiednią końcówką, tuleję gwintowaną. Taki zabieg wyeliminuje powstanie luzu przy dokręcaniu ręcznym, które jest słabe. Po tym możemy dopiero zamocować talerzyk i główną naklejkę.

Dodatkowo, bo przejechaniu jakiegoś dystansu możemy wrócić na ponowne sprawdzenie dokręcenia tulejek gwintowanych.

Cały problem z ich niewłaściwym dokręcaniem może polegać na tym, że obecnie mało który warsztat ma odpowiednią końcówkę do takich robót. Nie mniej to jest jedyna prawidłowa droga montażu.

P.S. Poduszki, które wymienił Łukasz są oczywiście oryginalne.

Pozdrawiam

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 08 gru 2010, 10:41

aha, czyli jednak specjalna nasadka... no coz jest duzo prawdy w tym co piszesz, bedzie trzeba zwrocic wieksza uwage na dokrecenie tego ustrojstwa, choc opatentowanie tego bez specjalnej nasadki bedzie strasznie trudne...

DeS · Post autor: **DeS** » 08 gru 2010, 10:45

Kolczat pisze:aha, czyli jednak specjalna nasadka... no coz jest duzo prawdy w tym co piszesz, bedzie trzeba zwrocic wieksza uwage na dokrecenie tego ustrojstwa, choc opatentowanie tego bez specjalnej nasadki bedzie strasznie trudne...

Chyba nie

http://moto.allegro.pl/zestaw-nasadek-d ... 99581.html

Kolczat · Post autor: **Kolczat** » 08 gru 2010, 10:50

no tak wydac 100pln na poduszki i drugie tyle na nasadke ktorej w sumie uzyje tylko raz bo jak dobrze skrece kolumne to juz nie bede tak czesto wymienial... ja nie mam warsztatu wiec mi to nie potrzebne

ale i tak dzieki za linka bo noz sie znajdzie wiecej osob z podobnymi problemami w mojej okolicy i mozna sie zrzucic na taka nasadke