Polonez Caro 1.6 GLE
Polonez Caro 1.6 GLE
Witam, a więc Polonez odżył po 4 latach stania w garażu , dziś z kolegą spędziliśmy przy nim cały dzień. Warto było, świeci się teraz jak psu jajca <ok> Szkoda, że nie zrobiliśmy zdjęć, jak wyglądał przed myciem, polerowaniem, woskowaniem.
Trochę o Poldku teraz:
- rocznik 1992
- silnik 1,6 na gaźniku (chyba 87 koni to ma)
- przebieg 76 tys.
- z wyposażenia - halogeny, obrotomierz i alarm :mrgreen: i to chyba wszystko
- bezwypadkowy i cały czas od nowości w rodzinie kolegi
- czarne tablice rejestracyjne :mrgreen: (nie wiem czemu, ale podobają mi się auta z czarnymi blachami heh )
Miał kiedyś robione progi i drzwi, co zresztą chyba widać, prezentuje się naprawdę obiecująco, poczekać tylko na ładną pogodę i przegląd
W środku był cały zasyfiony, wszędzie był kurz, ale powiem, że jak się do niego wsiada, to czuje się klimat tego auta, nawet się wygodnie siedzi w środku z przodu jak i z tyłu.
Teraz trzeba zrobić tylko przegląd.
Zapraszamy do komentowania
Trochę o Poldku teraz:
- rocznik 1992
- silnik 1,6 na gaźniku (chyba 87 koni to ma)
- przebieg 76 tys.
- z wyposażenia - halogeny, obrotomierz i alarm :mrgreen: i to chyba wszystko
- bezwypadkowy i cały czas od nowości w rodzinie kolegi
- czarne tablice rejestracyjne :mrgreen: (nie wiem czemu, ale podobają mi się auta z czarnymi blachami heh )
Miał kiedyś robione progi i drzwi, co zresztą chyba widać, prezentuje się naprawdę obiecująco, poczekać tylko na ładną pogodę i przegląd
W środku był cały zasyfiony, wszędzie był kurz, ale powiem, że jak się do niego wsiada, to czuje się klimat tego auta, nawet się wygodnie siedzi w środku z przodu jak i z tyłu.
Teraz trzeba zrobić tylko przegląd.
Zapraszamy do komentowania
Nie ma to jak krajowa produkcja :mrgreen: Sam mialem od nowosci na wyposarzeniu Atu, najpierw jezdzil nim ojciec potem ja ogolnie w rodzinie byl jakies 7-8lat dokladnie nie pamietam. Przez ten czas kompletnie nic sie z nim nie dzialo, oprocz wymiany czesci typowo eksloatacyjnych i ze go pod koniec juz rudy podjadal nie mozna bylo na niego nazekac. Dbaj o tego rarytaska :mrgreen:
- goldi j51
- Forum Audi 80
- Posty: 3625
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 19:01
- Imię: Robert
- Model: Audi A6
- Nadwozie: Sedan
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Dość ciekawie jeszcze wygląda troszkę się narobiłem przy takich autkach a najlepsze że jak brat chciał sprzedać swojego poldka z gazem trochę w gorszym stanie blacha niż u ciebie to nawet nikt 400 zł nie chciał dać autko było na chodzie z przeglądem i ubezpieczeniem zastało zezłomowane co do twojego autka jakby kiedyś skończyło żywot to możesz sobie gaznik wstawić do audi bo przerabiają jak pewnie wiesz a tak na marginesie dzisiaj z dwóch gazników 2EE udało mi się złożyć jeden który normalnie chodzi
- barto-team
- Forum Audi 80
- Posty: 1620
- Rejestracja: 16 sie 2008, 21:21
- Lokalizacja: Wisła
- Kontakt: