Forum Audi 80 Klub Polska

jedyne awarie tego układu które ja widziałem to był: czujnik,przekaźnik, świece lub żarówka w zegarach.nie wiem co mogło by się jeszcze tam zepsuć.no jedynie to jak by coś nie łączyło między czujnikiem a wskaźnikiem lub jak by padł bezpiecznik...

UKI_XX pisze: interesuje mnie temperatura poniżej +5*C, miał taką silnik czy więcej :?: :?: jak na silniku będzie więcej jak +5*C to nawet tuzin czujników temperatury nie pomoże żeby świece zagrzały

Nie nie włączały się kręciłem i kręciłem i nie chciał zaskoczyć

hudy pisze:jedyne awarie tego układu które ja widziałem to był: czujnik,przekaźnik, świece lub żarówka w zegarach.nie wiem co mogło by się jeszcze tam zepsuć.no jedynie to jak by coś nie łączyło między czujnikiem a wskaźnikiem lub jak by padł bezpiecznik...

1.czujnik - nowy,
2.przekaźnik - ok,
3.świece sprawdzane na prostowniku - ok,
4.żarówka - nie sprawdzane

MUNIOR pisze: Może kolega skoti, poprawił fabrykę Faktem jest że grzanie świec w TDI rzadko pada ,bo przez większą część roku nie pracuje i nie ma za wiele do roboty ,a jak już coś pada to zazwyczaj czujnik temperatury

Czujnik nowy aso, grzanie z przycisku zrobił mi kolega elektryk bo podobno silnik ,,wyjechany'' już jest ,wiem,że wpiął się gdzieś do kompa w okolicach nóg pasażera/schowka. ot i tyle :mrgreen:

skoti pisze:

UKI_XX pisze: interesuje mnie temperatura poniżej +5*C, miał taką silnik czy więcej :?: :?: jak na silniku będzie więcej jak +5*C to nawet tuzin czujników temperatury nie pomoże żeby świece zagrzały

Nie nie włączały się kręciłem i kręciłem i nie chciał zaskoczyć

a kolega dalej to samo, pytam jaka była temperatura silnika :?: samochód stał całą noc na mrozie -20 i rano nie grzał świec :?: czy kolega podjechał do serwisu po czujnik, wymienił od razu i dziwi się że świece nie grzały :?:

a to że słabo palił może też być spowodowane źle ustawionym kątem wtrysku

skoti pisze:1.czujnik - nowy,

a jakiej firmy?? ja tez miałem problem z grzaniem świec.powodem był czujnik więc kupiłem nowy jakiejś badziewnej firmy.dałem coś 30 parę złotych.co się okazało świece nie grzały nadal.podjechałem na vag i co się okazało.czujnik podawał że temperatura otoczenia wynosi o 25 stopni więcej niż było w rzeczywistości czyli idąc dalej świece zaczęły by grzać dopiero przy - 20 stopniach <ok>

UKI_XX pisze:[
a kolega dalej to samo, pytam jaka była temperatura silnika :?: samochód stał całą noc na mrozie -20 i rano nie grzał świec :?: czy kolega podjechał do serwisu po czujnik, wymienił od razu i dziwi się że świece nie grzały :?: a to że słabo palił może też być spowodowane źle ustawionym kątem wtrysku

Tak stał na dworze i soi cały czas czasem po 2 tygodnie tak jak teraz, tak pojechałem po czujnik do serwisu dałem 65 zł założyłem i dalej to samo, nie przeczę ,że może być zły kąt wtrysku ale ja tylko jestem technikiem budownictwa więc nie mogę się na wszystkim znać

skoro tak, to że czujnik nowy z serwisu nie oznacza też że jest dobry, ale przydałoby się podpiąć VAG'a i wtedy będzie wiadomo co jest nie tak

skoti pisze:Tak stał na dworze i soi cały czas czasem po 2 tygodnie tak jak teraz, tak pojechałem po czujnik do serwisu dałem 65 zł założyłem i dalej to samo, nie przeczę ,że może być zły kąt wtrysku ale ja tylko jestem technikiem budownictwa więc nie mogę się na wszystkim znać

No znać się przymusu nie ma tylko w tym przypadku zasadniczą sprawą jest to ,jaka temp.pokazywał nowy czujnik temp.na Vagu ,jak pisze UKI_XX, a nie to z kąd pochodził czujnik .Bez informacji jaką temperaturę pokazuje vag na nowym czujniku ,nie można z całą pewnościa powiedzieć co jest przyczyną tego ze świece nie grzeją.A przy okazji podpięcia vaga ,można zerknąc na kąt wtrysku

Mieli chłopaki podpiąć vag-a ale czy podpięli niby tak i dlatego taką opcję wybrali czyli grzanie z przycisku zacytuje smsa od mechanika ok. więc na mnie psów proszę nie wieszać ,,świece się załączają dopiero od 0 stopni, po prostu silnik i wszystko inne było nowe to tak wystarczało a teraz wiadomo auto nie jest tak nowe....czyli jest tak jak będzie zimniej czyli -1 to już będą świece grzały. A teraz ... Można by założyć jakiś guzik w aucie żeby sobie samemu świece przygrzać albo chechłac rano, no chyba ,że chcesz inwestować w remont ;pompy, wtrysków,kompresja''
Jak widzicie z esa to on zaproponował mi przycisk a jak na to przystałem skoro ,,polecił mi tą opcję/nie było innego wyjścia to się zgodziłem bo nie chciałem zimą mieć kłopotów a czy to było słuszne posunięcie to sam już nie wiem
ps. esemes z 25.10.2010r czyli jak zaczynało się powoli robić zimno

skoti pisze:,,świece się załączają dopiero od 0 stopni,

Około 5 stopni na plusie już na chwilę grzeją

skoti pisze:po prostu silnik i wszystko inne było nowe to tak wystarczało a teraz wiadomo auto nie jest tak nowe....czyli jest tak jak będzie zimniej czyli -1 to już będą świece grzały. A teraz ... Można by założyć jakiś guzik w aucie żeby sobie samemu świece przygrzać albo chechłac rano, no chyba ,że chcesz inwestować w remont ;pompy, wtrysków,kompresja''
Jak widzicie z esa to on zaproponował mi przycisk a jak na to przystałem

Trochę za dużo nawymyslał ,ale widzę że poszedł na łatwiznę bo zapewne miał manometr do pomiaru ciśnienia sprężania ,ale zmierzyć sie nie chciało ,a wynik tego pomiaru dużo mówi o kondycji silnika .Ale skoro masz na przycisk i pali bez problemów to nie widzę problemu ,tylko nie trzymaj za długo ,bo swiece w tdi grzeją dość szybko i 3-4 sek.w zupełnosci wystarczy .Jak trzymasz dłużej to ja bym sprawdził czy jeszcze grzeją

Wiesz zostawiłem im auto i pojechałem na szkolenie i pisał mi esemesy bo nie mogłem odbierać na zajęciach więc się zgodziłem na ten magiczny ,,przycisk''. Z ciekawości odpalałem wczoraj bez włączania go tzn. się bez grzania świec kręci z 10-15sek. po czym zapala. A w sobotę rano odpaliłem audi po 2 tygodniowym postoju pod chmurką od strzała podgrzałem policzyłem do ok.10 sek pół obrotu i chodzi, w poprzedniej b2 1.6td miałem tak samo na przycisk

jakby statyczny kąt wtrysku był ustawiony na ok 51-55 jednostek to przy 0*C odpalał by bez grzania po 1-2 obrotach wału

skoti pisze:A w sobotę rano odpaliłem audi po 2 tygodniowym postoju pod chmurką od strzała podgrzałem policzyłem do ok.10 sek pół obrotu i chodzi, w poprzedniej b2 1.6td miałem tak samo na przycisk

To zupełnie inne silniki ,grzanie świec w 1,6 td z posrednim wtryskiem i komorą wstępna , a w 1,9 tdi z bezpośrednim wtryskiem to zupełnie inna bajka .Te 10 sekund na 1,6 td to się zgodzę ,ale to stanowczo za długo na tdi ,tak długo nie grzeje nawet w duże mrozy.Ale to już kolegi zmartwienie ,co najwyżej szybciej spalą się świeczki i tyle .A odpalanie po tak długim kręceniu ,nawet bez grzania świec ,ewidentnie świadczy o niewłaściwym statycznym kącie wtrysku.Coś ten mechanik leniwy ,skoro nie sprawdził tak podstawowych rzeczy,jak kąt wtrysku czy ciśnienie sprężania ,tylko od razu się wziął za robienie przycisku do grzania swiec ,od dupy strony zaczął robotę ,że się tak wyrażę zamiast się trochę wysilić i znależć przyczynę ,wziął się za robienie wynalazków

W razie W jak będę kiedyś u niego lub u innego mechanika to zapytam się bo jak na razie nie przeszkadza mi to ale dobrze wiedzieć o tym co napisaliście. Szkoda ,ze tak daleko mieszkacie min. kolega Kostrz czy Uki_XX bo tak bym u was ,,serwisował'' swojego klekota a tak to lekka lipa jechać na drugi koniec PL :roll:
ps. z tymi 10 sek. to tak na oko - kilka sekund o tak :lol:

.. Można by założyć jakiś guzik w aucie żeby sobie samemu świece przygrzać albo chechłac rano, no chyba ,że chcesz inwestować w remont ;pompy, wtrysków,kompresja''

szkoda że nie zaproponował ci drugiego silnika :evil:

gibaj pisze:szkoda że nie zaproponował ci drugiego silnika :evil:

:mrgreen: Dobra gibaj, już wystarczająco po nim pojechaliśmy ,basta :mrgreen: