[All] Termostat a wskazania temperatury
- KAROLEK22XX
- Forum Audi 80
- Posty: 1053
- Rejestracja: 11 paź 2010, 16:45
- Imię: Karol
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: RADOM
Panowie, po wymianie termostatu na nowy (Wahler) nie zmieniło sie nic, mianowicie przed wymianą temp. dochodziła do 75 st. maks i tak jest dalej. Mało tego, po przejechaniu 20 km dolny wąż nadal zimny, co za tym idzie chłodnica również. W środku ciepło. Układ odpowietrzony za pomoca śrubki na wężu który prowadzi do nagrzewnicy, czyli wszystko zrobione "książkowo" a efektu żadnego. pomysły mi się już skończyły. Dodam jeszcze, że przed montażem nowego termostatu sprawdziłem go, gotując wodę w garnku. Nie mam termometru, ale chwilę przed tym jak woda zaczęła wrzeć, termostat się otworzył, tzn. rozciągnął się. Dziwne jest tylko to, że po odkręceniu tej śrubki na wężu na wolnych obrotach silnika płyn nie leci. Dopiero kiedy się go przegazuje, płyn tryśnie w górę. Czy to normalny objaw?
Kolego, to że masz nowy termostat nie znaczy , że jest dobry, przerabiałem to na swoim przykładzie. Kupiłem najpierw vernet, potem wahler, niby w garnku były dobre a na liczniku maks 70 st czyli lipa. Póżniej kupiłem wahler znowu i było niby dobrze, 2 miesiące działał i zaś klops, jak go wyciągnąłem to był roztopiony oring... Teraz kupiłem ori vw audi, w ASO kosztował 99 zł ale jest malina. Tylko pamiętej że przy -15 st to auto tak szybko sie nie nagrzeje, ja niekiedy jade 20-25 km zanim otworzy termostat
Powodzenia i Pozdrawiam
Powodzenia i Pozdrawiam
Pojeździ się trochę i zobaczymy, może faktycznie przez te mrozy tak jest, tylko dlaczego wskazuje maks. 75 st.? Mam jeszcze Galanta i tu po kilku km osiąga prawidłową temp. Może niemcy się tak długo grzeją, bo w Oplu mam to samo co w Audi, z ta różnicą, że tutaj o wiele później robi sie ciepło w środku.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Niki20
- Forum Audi 80
- Posty: 6758
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
- Imię: Dominik
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Harta/Rzeszów
- Kontakt:
Na pewno jakiś wpływ na to mają klapki sterujące powietrzem... U mnie były porozdzierane totalnie... Ostatnio jak je wymieniłem to silnik lepiej się grzeje. Mimo wszystko mam termostat z aso i przy tych mrozach około -10*C jak się jedzie temperatura nie wzrośnie wyżej jak 80... Kiedy było około 0 to prawie 90tkę trzymało.janeq pisze:z ta różnicą, że tutaj o wiele później robi sie ciepło w środku.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Niemcy tak nie mają. Moja 80-tka łapie temperaturę 85-90`C już po 7km jazdy w ruchu miejskim. Wcześniej trwało to trochę dłużej, ale zakryłem kartonem połowę chłodnicy <ok>janeq pisze:Może niemcy się tak długo grzeją, bo w Oplu mam to samo co w Audi, z ta różnicą, że tutaj o wiele później robi sie ciepło w środku.
Pozdrawiam
Oczywiście od strony przeciwnej do wentylatora. Dlatego nawet jak stoję w korku temperatura nigdy nie rośnie. Istotną kwestią też jest to, iż żeby było wszystko tak jak w książkach (mam na myśli prawidłowe grzanie się silnika), to nie zapominajcie, że konieczne jest tez posiadanie kompletnej osłony pod silnik i skrzynkę biegów. Wiem z doświadczenia, że pęd zimno-lodowatego powietrza :-o powoduje, że miska olejowa działa również jako chłodnica. Bo jak nam wiadomo olej nie tylko smaruje ale też odbiera część ciepła z silnika.
[ Dodano: 2010-12-17, 12:16 ]
Propo grzanie się niemców
VW Caddy 2009 3.0TDI temperatura 90`C przy -10 stopniowym mrozie osiągnięta po 12km jazdy w mieście
Audi A4 2010 2.0TDI (te same warunki pogodowe) temperatura 90`C po ~10km
Oczywiście bez zasłoniętej chłodnicy <ok>
Własnie, w mieście, a jak wiadomo w mieście szybciej sie samochód grzeje. Poza tym to nowe samochody a moje Audi jest z 93 r. :roll: to spora różnica. Żadnej osłony nie posiada. Jak już wyżej pisałem moj Mistubishi Galant 2.0 z 98 r. 90 st. osiąga po kilku km jazdy i to kiedy ruszam w trase, w miescie łapie temp. jeszcze szybciej. Też nie posiada zadnej osłony. Nawet szyb nie musze skrobać, bo jak pochodzi kilka min to lód sam sie rozpuszcza pod wplywem nadmuchu na szybę. Ale to jest Japonia.Patrique pisze:VW Caddy 2009 3.0TDI temperatura 90`C przy -10 stopniowym mrozie osiągnięta po 12km jazdy w mieście
Audi A4 2010 2.0TDI (te same warunki pogodowe) temperatura 90`C po ~10km
Oczywiście bez zasłoniętej chłodnicy <ok>
[ Dodano: 2010-12-17, 15:14 ]
To chyba nie mam czym się martwić, bo mój na trasie łapie około 75 st., w mieście tez pewnie bardziej by sie zagrzał. Zobaczę reakcje jak bedzie troche cieplej, albo pogonie go gdzies na sniegu, może jakies drifty sie porobi :mrgreen: i zobacze czy otworzy duży obieg.Niki20 pisze:Mimo wszystko mam termostat z aso i przy tych mrozach około -10*C jak się jedzie temperatura nie wzrośnie wyżej jak 80
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Moim zdaniem jęsli kogoś nie satysfakcjonuje osiągana przez silnik temperatura, bądź czas w jaki się nagrzewa to polecam patent z kartonem Oczywiście nie można też przeginać z zasłanianiem. MateuszSK, Ja mam zasłoniętą do połowy po przeciwnej stronie od wentylatora. I tak jak wspomniałem wcześniej, silnik osiąga 90`C czyli najbardziej optymalną temperaturę dla jego pracy.
[ Dodano: 2010-12-17, 16:53 ]
W nowszych 80-tkach sprawa wydaje mi się ułatwiona. Mianowicie wycinasz sobie kartonik z taką zakładkę na górną krawędź chłodnicy; otwierasz machę; wsadzasz karton; zamykasz machę :mrgreen: . Metoda zbliżona do plug & play.
[ Dodano: 2010-12-17, 16:53 ]
Ja w B3 wsuwam karton pomiędzy chłodnicę, a pas przedni. Trochę ciasno ale wchodzi <ok> .MateuszSK pisze:Chce lekko zakryc chlodnice, w ktorym miejscu najlepiej? Gorna kratke czy moze dolna? (oczywiscie po przeciwnej stronie wentylatora)
W nowszych 80-tkach sprawa wydaje mi się ułatwiona. Mianowicie wycinasz sobie kartonik z taką zakładkę na górną krawędź chłodnicy; otwierasz machę; wsadzasz karton; zamykasz machę :mrgreen: . Metoda zbliżona do plug & play.
jak się otworzy termostat, przez ok 1 km ma ciut przed 90 st , po nagrzniu jest równo 90 st. Dodam , że nie mam tej zimy oslony pod silnikiem bo urwalem i nie mam podgrzewacza plynu ani żadnych kartonów. Także jak ktoś cce mieć spokój polecam termostat ori. A to że stary diesel przy - 15 nie zawsze trzyma temp czy wolno sie grzeje uważam za normalną sprawęszuan pisze:trzyma ci non stop 90°C czy ponizej?bob232 pisze:Teraz kupiłem ori vw audi, w ASO kosztował 99 zł ale jest malina.
Kolego powiedz mi w czym polega ten patent ktory zrobiles? Zasloniecie chlodnicy kartonikiem nic nie daje, poza tym ze jak kiedys wbijesz sie w korki to zagotujesz plyn :roll: Majac sprawny termostat nie ma opcji zeby podczas jazdy temperatura plynu spadla poznizej tej ktora ustala termostat. Silnik caly czas pracuje na obiegu zamknietym, po osiagnieciu zbyt duzej temp termostat otwiera duzy obieg zeby silnik sie nie przegrzal, dopiero wtedy plyn zostaje skierowany przez chlodnice, po schlodzeniu plynu do temp przy ktorej zamyka sie obieg zamkniety. Tak wiec, podczas jazdy przez wiekszosc czasu obieg jest zamkniety i chlodnica nic nie chlodzi wiec i Twoj kartonik nic nie pomaga, jesli jednak cos daje to po prostu padl Ci termostat i silnik caly czas pracuje na obiegu otwartym. Pozdro <ok>Patrique pisze:Jeszcze odnośnie tego tematu. Ja mam chłodnicę zakrytą tak jak na foto. Ale to jest patent stosowany tylko przy dużych mrozach.
EDIT; Co do oslony pod silnikiem, ona nie ma wplywu na trzymanie temp przez silnik, mam punto ktore nie ma takiej oslony, silnik 1.2 i nawet przy najwiekszych mrozach trzyma caly czas taka sama temp